Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

W sprawie nowego prawa opiekuńczego w Hiszpanii, kraju o najdłuższej długości życia w Europie

W sprawie nowego prawa opiekuńczego w Hiszpanii, kraju o najdłuższej długości życia w Europie

„Nieodpłatny czas, jaki kobiety poświęcają na opiekę nad innymi, w skrajnych sytuacjach życiowych, jest równoważny pieniądzom zaoszczędzonym przez ich rodziny, mężów, państwo i rynek” – podkreśla hiszpański profesor Ángeles Durán Heras. I nie dlatego, że ta lekcja była znana, ale dlatego, że wpadła nam do głowy. Niecały miesiąc temu zakończyło się przedłużenie moratorium emerytalnego w Argentynie. W rezultacie obecnie tylko 1 na 10 kobiet, z których wiele pracuje jako prace domowe, będzie mogła przejść na emeryturę .

Ángeles Durán Heras, która uzyskała doktorat z nauk politycznych na Uniwersytecie Complutense w Madrycie i jest ekonomistką, była pierwszą kobietą-profesorem socjologii w swoim kraju. Obecnie pracuje jako honorowy badacz w Hiszpańskiej Narodowej Radzie ds. Badań Naukowych (CSIC).

Jest wiodącą ekspertką w dziedzinie pracy nieodpłatnej, uwzględniającą perspektywę płci; Rozwinął tę ideę w kilkunastu książkach. Wśród nich znajdują się : Niewidoczne koszty choroby, Wartość czasu: ile godzin dziennie Ci brakuje?, Czas życia i czas pracy oraz Nieodpłatna praca w gospodarce światowej. Pełne teksty są dostępne w Bibliotece Cyfrowej CSIC. W 2022 r. tytuł doktora honoris causa Narodowego Uniwersytetu Autonomicznego Meksyku (UNAM) ukoronował wcześniejsze wyróżnienia na uniwersytetach w Salamance, Kordobie, Walencji i Granadzie.

Obecnie, w wieku 80 lat, jest wolontariuszem biorącym udział w projekcie reformy Systemu Rachunków Narodowych , bez którego nie będzie możliwe poczynienie postępów w przeformułowaniu obowiązującej kompleksowej ustawy o opiece nad ludźmi. Słuchaliśmy jej wykładu podczas dziesiątej edycji Programu Liderek Iberoamerykańskich, zorganizowanego przez Carolina Foundation przy hiszpańskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Spotkanie odbyło się w Madrycie między 2 a 7 marca i wzięły w nim udział wybitne feministki z regionu, które tym razem zgromadziły się, aby uczcić 30. rocznicę Szczytu Kobiet ONZ w Pekinie. Więc kontynuujemy rozmowę.

„Dzisiaj trendem, który wywiera największą presję na cały system, jest starzenie się populacji. Zmieniło to cały krajobraz” – mówi hiszpański ekspert. Zdjęcie autorstwa Juana Manuela Foglii

– Oprócz oszczędności czasu, jaką zyskują mężowie, musimy wziąć pod uwagę, że praca opiekuńcza kobiet, czyli ten rodzaj pracy, który przynosi najmniej korzyści finansowych, jest ratowana przez rynek. Powiedzmy, że generalnie chodzi o oszczędność w formalnych miejscach pracy, mam na myśli koszty reprodukcji siły roboczej . Jest to czas poświęcony opiece nad dziećmi i osobami starszymi w rodzinie. Choć od prawie 100 lat opieka nad dziećmi tworzy instytucje, przestrzenie i doraźne przepisy, obecnie trendem wywierającym największą presję na cały system jest starzenie się społeczeństwa. Zmieniło to cały krajobraz.

– Czy opieka nad dziećmi zeszła na dalszy plan?

– Obecnie rodzi się znacznie mniej dzieci, więc mniej instytucji jest w stanie zaopiekować się wszystkimi, podczas gdy liczba starszych dzieci wzrosła ogromnie. Podobna tendencja utrzymuje się również na Kubie, w Urugwaju, Chile i Argentynie. Dywidenda demograficzna dobiega końca również w Ameryce Łacińskiej.

– Jak ta przewaga przekłada się na opiekę?

– Dywidenda demograficzna to bardzo korzystny moment dla gospodarek: kontroluje się wskaźnik urodzeń; państwo oszczędza dużo pieniędzy. Oznacza to, że dzieci rodzą się zgodnie z przeznaczeniem, to znaczy takie, których rodziny same decydują o tym, kiedy mają się urodzić, dzięki czemu rodzą się z mniejszą liczbą niedogodności związanych z ich pochodzeniem. Oczywiście, nie jest to zjawisko jednolite ani ogólnokrajowe. Na przykład w Argentynie i Brazylii różnica w dywidendzie demograficznej między miastami, a nawet między dzielnicami, jest uderzająca. Teraz jesteśmy świadkami odwrotnej tendencji: starzenia się społeczeństwa. W Hiszpanii, w Kastylii i Teruelu, są miejsca, gdzie troje starszych ludzi mieszka obok pięknego kościoła, którym nie mogą się opiekować.

– Czy imigracja nie rekompensuje tego starzenia się?

– Nie, ponieważ migranci osiedlają się głównie w dużych miastach i na wybrzeżach, w gospodarkach rozwijających się. Z pewnością zaspokaja ona zapotrzebowanie na pracowników opieki domowej, choć nie w najlepszy sposób.

Starzenie się społeczeństwa jest obecnie powodem przeglądu ustawy o zależnościach w Hiszpanii, Starzenie się społeczeństwa jest obecnie przyczyną konieczności dokonania w Hiszpanii przeglądu ustawy o opiece nad osobami zależnymi z 2006 r., zwanej również „ustawą o kompleksowej opiece”. Hiszpania ma najwyższą średnią długość życia w Europie. Zdjęcie Shutterstock

– Powiedziałeś w swoim wykładzie, że średnia długość życia wydłuża się o trzy miesiące każdego roku.

– Oczywiście co cztery lata populacja Hiszpanii żyje o rok dłużej. To trwała tendencja, która ustała dopiero w czasie pandemii, gdy wskaźnik śmiertelności wśród osób starszych był wysoki. Dlatego opieka nad dziećmi nie jest w stanie sprostać ogromnej presji, jaką starzenie się wywiera na służbę zdrowia i system emerytalny.

Nie ma już sensu stanowienia prawa za pośrednictwem rodziny

– Jaki jest obecnie stan ustawodawstwa w kraju o najdłuższej populacji w Europie?

– Obecnie pracujemy nad reformą naszego pierwotnego prawa autonomicznego, Ustawy organicznej 3/2007, dotyczącej obowiązków wynikających z macierzyństwa i obowiązków rodzinnych. Mimo że ma mniej niż 20 lat, jest już nieaktualny. Jest to propozycja, którą przedstawi partia rządząca. W naszym Kodeksie cywilnym art. Artykuł 68 stanowi, że rodzina ma obowiązek dzielenia się obowiązkami domowymi , poprawiając w ten sposób „naturalne” przeznaczenie kobiet w zakresie sprawowania opieki. Ale co się dzieje? Dzisiaj młodzi ludzie w większości nie zawierają małżeństw. Więc widać, że stanowienie prawa poprzez rodzinę jest mało lub wcale nieskuteczne . Wśród nowych wydarzeń wynikających z pandemii dostrzegamy potrzebę przebudowy całego systemu domów opieki. Istnieje bardzo poważny problem z domami opieki, ponieważ musimy poprawić jakość usług, ale to oznacza podwojenie cen. Po pierwsze, ważne jest zapewnienie odpowiedniej liczby pracowników, aby zachować lepsze proporcje między pensjonariuszami a pracownikami. Innym celem jest to, aby pracownicy pracowali krócej i byli bardziej wykwalifikowani. Ideałem w tym obszarze byłoby odtworzenie w jak największym stopniu środowiska rodzinnego.

„Idealna opieka nad dorosłymi w instytucjach wymaga lepszego stosunku liczby pensjonariuszy do liczby personelu” – wyjaśnia Ángeles Durán.

– W ostatnich miesiącach prasa zwróciła uwagę na wyjątkowy problem nieletnich imigrantów, którzy nie mają rodzin.

– Tak, są to tzw. „menas” (nieletni imigranci bez opieki), co oznacza, że ​​nie znajdują się pod opieką osoby dorosłej. To problem polityczny najwyższej rangi. Należy podjąć decyzję, ile osób będzie mogło wjechać i jakie będą mieć prawa. Początkowo byli to młodzi Marokańczycy, przybywający przez miasta Ceuta i Melilla, ale coraz częściej przybywa ich z całej Afryki, gdzie następuje eksplozja urodzeń. Wyspy Kanaryjskie są w stanie załamania, bywają dni, kiedy przybywa nawet tysiąc imigrantów, wielu z nich w niepowtarzalnym stylu. Młodzi ludzie często palą swoje dowody osobiste, aby udawać nieletnich, biorąc pod uwagę korzyści, jakie daje im prawo. W marcu pojawiła się wiadomość o chłopcu podejrzanym o zabójstwo swojej opiekunki, ponieważ chciał uciec z domu. To prawda, że ​​takie przypadki są często bardzo dramatyczne. Ale najpoważniejszym problemem jest wspomniana wcześniej presja związana z koniecznością opieki nad osobami starszymi.

Imigranci: Opiekunowie terenowi

– W hiszpańskich miastach często można zobaczyć starszych ludzi spacerujących w towarzystwie opiekunów-imigrantów. Zdecydowana większość tych opiekunów to Latynosi.

– Tak, to jest większość. Są wybierani ze względu na swój język i często zatrudniani na niepewnych stanowiskach domowych, które wykonują do czasu załatwienia dokumentów. W usługach domowych sięgają 40%. Nie ma oficjalnych danych, ale w domach opieki drobne czynności opiekuńcze (gotowanie, sprzątanie i podstawowa opieka) wykonują Latynosi, natomiast bardziej złożone obowiązki lekarzy i pielęgniarek wykonują obywatele tego kraju. Domy opieki nie narażają się na ryzyko nielegalnego zatrudnienia pracowników. Jednocześnie Hiszpania staje się coraz bardziej zróżnicowana. Jest to proces długotrwały, obejmujący małżeństwa mieszane lub małżeństwa między obywatelami. Widzimy to zarówno u niedawnych imigrantów, jak i u imigrantów drugiego pokolenia, którzy szukają partnerów o pierwotnym obywatelstwie swoich rodziców.

– Czy zgadzasz się, że czas poświęcany na opiekę jest przyczyną nierówności kobiet?

– Między mężczyznami i kobietami tak, ale nie między klasami społecznymi czy grupami ludności. Kobieta rodzi się z kredytem na swój czas, z obowiązkiem zapewnienia opieki. A imigracja jeszcze bardziej komplikuje sprawę. Jak Hiszpania rozwiąże tę sprawę? Czy zostanie „Trumpified”? Nie wiemy, ale partia Vox zmierza w tym kierunku. Nie ma jednak wątpliwości, że historyczna polityka Hiszpanii dotycząca słabo uregulowanej imigracji, którą Vox nazywa „kopniakiem w drzwi”, czyli przymusową imigracją, jest normą. Dziś, ze względu na swoją objętość, niesie ze sobą nowe problemy.

– Czy imigracja nadal jest podzielona ze względu na płeć? Czy mężczyźni pochodzą z Afryki, a kobiety z Ameryki Łacińskiej?

– Tak było kiedyś, ale dziś jest wiele afrykańskich kobiet, które przyjeżdżają same, żeby pracować w rolnictwie sezonowym, na przykład przy zbiorach truskawek. Teoretycznie powinni wrócić, ale w Hiszpanii nie jest to celem podejmowanych działań. Ponadto kobiety samotne zazwyczaj uciekają z problematycznych rodzin i środowisk. Większość mężczyzn przychodzi sama. Wszyscy oni zamierzają tu zostać i sprowadzić swoje rodziny. Ale raz jeszcze, jeśli spojrzymy na to z perspektywy płci, warto zadać sobie pytanie: czy powinniśmy przeznaczyć środki na opiekę nad tym ostatnim sektorem? Bardzo często przyjeżdżają ojcowie rodzin z kilkoma żonami i liczną gromadką dzieci.

Zdjęcie cudownego dziecka, uratowanego w obliczu tragedii migrantów na Wyspach Kanaryjskich. Zdjęcie cudownego dziecka, uratowanego w obliczu tragedii migrantów na Wyspach Kanaryjskich.

– Podczas wykładu w Carolina Foundation przeprowadził Pan porównanie między liczbą pracowników wymaganą przez niektóre skomplikowane maszyny a liczbą pracowników wymaganą przez osobę starszą.

Zobacz także

Opieka i stracona szansa w Argentynie Opieka i stracona szansa w Argentynie

– W mojej książce „The Invisible Costs of Illness” badałam wskaźniki kadrowe niezbędne do zapewnienia opieki, od najbardziej intensywnych klinik po te najoszczędniejsze, czyli dla młodych pacjentów chorych psychicznie, którzy nie są chorzy, ale wymagają opiekunów. Trudno to obliczyć, bo obecnie wiele usług jest zlecanych na zewnątrz, doszedłem jednak do wniosku, że na jednego więźnia potrzeba co najmniej trzech opiekunów. W Hiszpanii opiekunowie pracują 37 godzin tygodniowo. Jednak na pewnym forum, gdy mówiłem o opiekunach potrzebnych pacjentowi z zaawansowaną chorobą Alzheimera, asystent odpowiedzialny za sprzęt powiedział mi, że przy niektórych teleskopach wymagana jest obecność pięciu osób dziennie w systemie zmianowym. I od razu pomyślałem, że w kontekście choroby Alzheimera: Nie jest to zbędne, biorąc pod uwagę, że jest to sektor, w którym pracownicy wykazują bardzo wysoki poziom wypalenia zawodowego . Dbanie o zdrowie opiekunów nie jest łatwą sprawą. Ponadto, ponieważ opiekunowie są zrzeszeni w związkach zawodowych, stanowią oni obecnie grupę o wysokim poziomie konfliktów związkowych. Cztery lata temu byli najbardziej konfliktowi; Złożyli pozwy do sądu, przewyższając liczebnie pracowników sektora metalurgicznego i transportu.

Clarin

Clarin

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow