Rak i obniżona płodność: konsekwencje zanieczyszczenia chemicznego

Co jeśli jedno z największych zagrożeń dla naszego zdrowia i planety jest niewidoczne, ale obecne w powietrzu, żywności i wodzie? Przemysłowe substancje chemiczne, które przedostają się do środowiska, powodują choroby i niszczą ekosystemy: w ten sposób wyrządzają o wiele więcej szkód, niż wielu ludzi zdaje sobie sprawę. Dlatego konieczne są pilne działania – taki jest wniosek z nowego raportu. Firma „Deep Science Ventures” przeanalizowała badania dotyczące substancji toksycznych w środowisku i przeprowadziła wywiady z ekspertami w imieniu organizacji non-profit Grantham Foundation. Rezultatem był ośmiostronicowy raport , który pilnie ostrzega przed skutkami zanieczyszczenia chemicznego.
Jak wynika z raportu, substancje toksyczne często przedostają się do środowiska niezauważone przez długi czas. Wiele substancji chemicznych trafiło na rynek bez wystarczających danych dotyczących ryzyka, a ich toksyczność zostaje odkryta dopiero po latach użytkowania i narażeniu ludzi na ich działanie. Przemysł często preferuje niektóre substancje chemiczne ze względu na ich niską cenę i łatwość produkcji z rafinowanej ropy naftowej. Substancje, które są bezpieczniejsze, ale droższe, mają trudności ze zdobyciem akceptacji rynkowej.
Według raportu, podczas produkcji żywności powstaje wiele zanieczyszczeń chemicznych: pestycydy i nawozy zanieczyszczają wodę i szkodzą ekosystemom, „podobnie jak żywność, którą spożywamy”. Jednym z najniebezpieczniejszych nawozów są osady ściekowe z oczyszczalni ścieków, które są rozrzucane na polach, ale zawierają wiele toksycznych substancji chemicznych.
Według publikacji, w ludzkim organizmie na całym świecie wykryto już 3600 syntetycznych substancji chemicznych z opakowań żywności. Raport wymienia związane z nimi skutki zdrowotne, takie jak obniżona płodność. „Istnieją mocne dowody na to, że liczba plemników spada na całym świecie, a syntetyczne substancje chemiczne, na które jesteśmy narażeni, zmniejszają tę liczbę” – czytamy w raporcie.
Problemem w tym kontekście są PFAS (związki polifluoroalkilowe) – substancje chemiczne występujące w wielu produktach codziennego użytku i kumulujące się w środowisku. Substancje te „zanieczyściły już cały świat” i znajdują się również w wodzie pitnej. U mężczyzn z wysokim poziomem niektórych PFAS we krwi liczba plemników spada o połowę.
Pestycydy mogą mieć podobny wpływ na zachorowalność na raka jak palenie tytoniu – są powiązane z białaczką, chłoniakiem nieziarniczym, rakiem pęcherza moczowego, jelita grubego i wątroby, piszą autorzy raportu. U dzieci narażonych na działanie pestycydów przed urodzeniem ryzyko zachorowania na białaczkę i chłoniaka wzrasta o ponad 50 procent.

Przewodnik po zdrowiu, dobrym samopoczuciu i całej rodzinie - co drugi czwartek.
Zapisując się do newslettera wyrażam zgodę na warunki umowy reklamowej .
Ftalany, kolejna duża grupa substancji chemicznych, znana również jako plastyfikatory, mogą negatywnie wpływać zarówno na rozwój dzieci, jak i zdrowie dorosłych, zgodnie z raportem. Na przykład, ekspozycja na plastyfikatory może wpływać na rozwój narządów płciowych i płodność u niemowląt płci męskiej. Dorośli narażeni na wyższe stężenia plastyfikatora bisfenolu A mają o 49% wyższe ryzyko otyłości. Raport wymienia demencję, choroby układu krążenia i układu oddechowego jako inne możliwe konsekwencje zanieczyszczenia chemicznego.
Autorzy raportu apelują o zaostrzenie globalnych kontroli substancji chemicznych, które mogą przedostawać się do środowiska, oraz o stosowanie nowocześniejszych metod testowania przed ich zatwierdzeniem. Brak regulacji doprowadzi do „nieodwracalnych konsekwencji dla zdrowia ludzkiego i delikatnej równowagi ekosystemu naszej planety”.
Organizacja ochrony środowiska i konsumentów Chemtrust podkreśla, że kryzys klimatyczny i zanieczyszczenie chemiczne są ze sobą powiązane, wzajemnie się nasilając i prowadząc do utraty różnorodności biologicznej. „Badania pokazują, że zmiana klimatu może sprawić, że zwierzęta, rośliny i ekosystemy będą bardziej podatne na zanieczyszczenia chemiczne. Dla organizmów, które już zostały poważnie dotknięte zmianą klimatu, takich jak te zamieszkujące regiony polarne, narażenie na toksyczne substancje chemiczne stanowi dodatkowy, krytyczny czynnik stresogenny, wpływający na ich szanse przeżycia” – stwierdza Chemtrust.
Przykładem jest niedźwiedź polarny: z powodu cofającego się lodu niedźwiedzie polarne znajdują mniej pożywienia. Jednak zwierzęta osłabione głodem kumulują więcej zanieczyszczeń chemicznych w tkance tłuszczowej, co upośledza ich metabolizm. Niekorzystne oddziaływanie widoczne jest również w oceanach: na przykład, zasolenie i temperatura rosną w wyniku zmian klimatu. Może to nasilić szkodliwe działanie chemikaliów. Niektóre pestycydy, na przykład, były 30 razy bardziej śmiertelne dla łososia kisucz w wodzie o wyższym zasoleniu niż w wodzie o niższym zasoleniu. Wzrost temperatury może również spowodować, że pestycydy lub inne toksyny środowiskowe staną się jeszcze bardziej toksyczne.
Według Chemtrust, lodowce i lód polarny gromadzą najniebezpieczniejsze zanieczyszczenia chemiczne minionego stulecia. „PFAS-y spływają z topniejących lodowców na Wyżynie Tybetańskiej, zanieczyszczając jeziora i strumienie położone niżej, a rtęć wydostaje się z topniejącej wiecznej zmarzliny” – ostrzegają ekolodzy.
Niektóre modele przewidują nawet czterokrotny wzrost stężenia zakazanych trwałych zanieczyszczeń organicznych (POP) w wodach Arktyki z powodu topnienia lodu spowodowanego zmianami klimatu. Wyższe temperatury i niższe opady również zwiększyłyby ulatnianie się POP i pestycydów do atmosfery, co skutkowałoby wzrostem zanieczyszczenia powietrza. Ponadto, częstsze i intensywniejsze burze prowadziłyby do częstszych i poważniejszych wypadków z udziałem chemikaliów przemysłowych.
Na przykład, po tym, jak huragan Ida zdewastował amerykański stan Luizjana w sierpniu 2021 roku, odnotowano ponad 350 wycieków ropy naftowej i chemikaliów, które zanieczyściły Zatokę Meksykańską i rzekę Missisipi. Jednocześnie zmiany klimatu mogą zwiększyć globalne zużycie pestycydów, jeśli pojawi się więcej szkodników i chorób. Wzrost liczby pożarów lasów powoduje uwalnianie do środowiska większej ilości chemikaliów gaśniczych. Z drugiej strony, przemysł chemiczny również „znacznie przyczynia się bezpośrednio do kryzysu klimatycznego”. Według Chemtrust, zużywa on najwięcej paliw kopalnych spośród wszystkich gałęzi przemysłu i emituje trzecią co do wielkości ilość CO₂.
Aby „rozwiązać kryzysy, z którymi zmaga się obecnie planeta i ludzkość”, pisze Chemtrust, „konieczne są działania we wszystkich sektorach”. Sektor chemiczny odgrywa kluczową rolę i musi „ograniczyć zarówno własną emisję gazów cieplarnianych, jak i chemikaliów szkodliwych dla środowiska i zdrowia ludzi”. Organy regulacyjne muszą również „pilnie działać, aby zapewnić stopniowe wycofywanie najniebezpieczniejszych chemikaliów”, stwierdza Chemtrust. „W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że wpływ zmian klimatu na ludzi, zwierzęta i rośliny ulegnie dalszemu pogorszeniu”.
rnd