Alejandro Fernández: Ranchera jest w dobrych rękach

Meksykański piosenkarz Alejandro Fernández nie boi się przyszłości tradycyjnej muzyki swojej ojczyzny, ranchera, ponieważ wierzy, że artyści tacy jak Carin León „łamią ją”, wynoszą tradycję na nowe wyżyny i łączą ją z nowymi stylami . „Ranchera jest w dobrych rękach” — dodaje.
W wywiadzie telefonicznym dla EFE Fernández stwierdził, że ma „wiele rzeczy do powiedzenia” na temat swojej nowej trasy koncertowej po Hiszpanii , dzięki której ma nadzieję jeszcze bardziej promować swoją kulturę , ponieważ przyznaje, że Hiszpania zawsze witała go bardzo dobrze, a reakcja hiszpańskiej publiczności była „spektakularna”.
El Potrillo opowiada o swojej nowej trasie koncertowej po Hiszpanii , po dwóch latach przerwy w śpiewaniu w tym kraju, gdzie powraca, by wystąpić w siedmiu miastach, w tym 22 sierpnia w Santanderze , tuż przy plaży Virgen del Mar.
Trasa rozpocznie się 8 sierpnia od Festiwalu Muzyki Koncertowej w Kadyksie , a następnie 10 sierpnia uda się na Majorkę, 12 sierpnia do Murcji, 17 sierpnia do A Coruñi, 20 sierpnia na Festiwal Starlite w Marbelli i 23 sierpnia do Pampeluny.
- Alejandro Fernández obiecuje dwugodzinny koncert z udziałem ponad 30 muzyków po powrocie do Hiszpanii , gdzie chce ponownie „przywieźć meksykańską kulturę i muzykę”.
„ Hiszpania zawsze była moim drugim najważniejszym rynkiem , po Meksyku. Kiedyś przyjeżdżałam tu około dwa razy do roku, ale nie byłam tu już od dwóch lat, poza okazjonalnymi wizytami, więc jestem bardzo szczęśliwa ” – wyjaśnia piosenkarka.
Nawiązuje do tytułu swojego nowego albumu „ Te llevo en la sangre ” (Noszę cię we krwi), za który w tym roku otrzymał nagrodę Latin Grammy w kategorii Najlepszy Album Ranchera , potwierdzając w ten sposób, że Hiszpania jest jednym z krajów, w których muzyka ta jest najbardziej obecna we krwi.
Jego trasa koncertowa „ Alejandro Fernández Live” zabrała go do Meksyku i Stanów Zjednoczonych, a podczas niej można było usłyszeć wszystkie jego przeboje, od latynoskiego popu po rancheras i tradycyjną muzykę meksykańską .
Na płycie znalazły się także niektóre z najbardziej pamiętnych piosenek jego ojca, Vicente Fernándeza , będące hołdem dla jego kariery. Podobnie jak przy innych okazjach, w wykonaniu grupy mariachis i muzyków z jego zespołu.
„Zawsze śpiewam piosenki mojego ojca, ponieważ są to jedne z tych, które publiczność zna najlepiej i które dają jej najwięcej radości” – zauważa, dodając, że podczas jego hiszpańskiej trasy koncertowej 20–30% repertuaru będą stanowiły piosenki Vicente Fernándeza , którego dziedzictwo pielęgnuje „z wielką dumą”.
Zdobywca czterech nagród Latin Grammy , Fernández sprzedał ponad 35 milionów albumów i ma 15 milionów słuchaczy miesięcznie na różnych platformach, z czego ponad siedem milionów na samym Spotify.
Współpracował z takimi międzynarodowymi artystami, jak Beyoncé, Christina Aguilera , Gloria Estefan, Marc Anthony, Rod Stewart, Plácido Domingo i Sebastián Yatra, łącząc swój styl z innymi gatunkami muzycznymi i kulturami.
Wśród jego ostatnich kolaboracji znajdują się utwory, które wykonał z wschodzącymi meksykańskimi artystami tego samego gatunku, jak np. piosenka Me está doiendo z Carin León .
Piosenkarz twierdzi, że przyszłość muzyki ranchera „jest w dobrych rękach”, ponieważ ci artyści, którzy wynoszą ten gatunek i meksykańską tradycję na nowe wyżyny i łączą je z nowymi stylami , „rozbijają ją”.
„Myślę, że to, co robią ci nowi artyści jest spektakularne; są bardzo utalentowani” – dodaje, wyrażając „wielką radość ” z tego, że tradycyjna muzyka meksykańska przekracza granice jego kraju i zdobywa międzynarodową scenę muzyczną.
Artysta mówi, że w ramach trasy odbyło się 16 wyprzedanych koncertów w Stanach Zjednoczonych i 20 w Meksyku. Ma nadzieję , że uda mu się podbić także sceny hiszpańskie.
Bilety na wydarzenie Santander są już dostępne w sprzedaży na różnych platformach.
TEMATY -
Diariolibre