Pasażer samolotu wybucha wulgarną tyradą na temat matki, która zarezerwowała miejsce w pierwszej klasie dla swojego malucha

Pewien roszczeniowy pasażer samolotu wybuchł obelgami pod adresem matki, która zarezerwowała dla swojego dziecka miejsce w pierwszej klasie.
Wulgarna tyrada była szokiem dla rodzica, który zapewniał, że jego córeczka zachowywała się grzecznie przez cały lot.
Każdego lata w internecie rozgorzała zażarta dyskusja na temat „właściwych” zasad zachowania podczas lotu z dziećmi. Niektórzy mniej tolerancyjni pasażerowie domagają się wprowadzenia lotów bez dzieci.
Mama była pewna, że jej trzyletni maluch z łatwością poradzi sobie z lotem , ponieważ podróżowała już wiele razy, ale jeden z pasażerów wściekł się na myśl o tym, że małe dziecko będzie miało bilet pierwszej klasy, ponieważ nie podobał im się pomysł siedzenia obok dziecka.

Na Reddicie mama anonimowo napisała o swoich przeżyciach związanych z lotem: „Mój mąż, maluch (prawie 3 lata) i ja lecieliśmy przez cały kraj na Święto Dziękczynienia. Ponieważ mogliśmy sobie na to pozwolić dzięki podwyżce, którą niedawno dostał mój mąż, postanowiliśmy zaszaleć i kupić bilety pierwszej klasy na tę podróż.
„Moja mała zawsze była dobrą lotniczką i dużo latała przez całe swoje krótkie życie. Nigdy nie była niespokojna ani nie płakała w samolocie, wliczając ten lot.
„Jest dobra w siedzeniu i mówi nam, kiedy musi iść do toalety, zjeść, wziąć zabawkę itd. Siedziała i cicho się bawiła przez cały lot, wstając tylko wtedy, gdy musiała iść do toalety”.
Mimo że mała zachowywała się najlepiej, jak potrafiła i nie przeszkadzała innym pasażerom, jeden z pasażerów wpadł we wściekłość, gdy matka posadziła dziecko w pierwszej klasie, i poskarżył się personelowi pokładowemu.
Mama wyjaśniła: „Problem dotyczył innego pasażera pierwszej klasy. Weszliśmy na pokład wcześniej, ponieważ mój mąż jest niepełnosprawny, a kiedy inny pasażer pierwszej klasy nas zobaczył, zaczął się na nas gapić.

„Wyruszamy i wszystko jest w porządku. Moje dziecko zasnęło w trakcie kolorowania [sic], mąż drzemie. Słucham muzyki, gdy ktoś mnie puka w ramię.
„To był facet, który rzucił nam gniewne spojrzenie, gdy wsiadał do samolotu i zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, powiedział mi, że dzieci nie mają wstępu do pierwszej klasy i że musimy zająć nasze „prawdziwe” miejsca”.
Aby uniknąć konfrontacji, rodzic poprosił stewardesę o zajęcie się skargą mężczyzny, ponieważ czuła się „nieswojo”. Wydawało się, że sytuacja się wyjaśniła, ale mężczyzna nadal był wściekły.
„Przyszła stewardesa i wyjaśniła mu, że siedzieliśmy na właściwych miejscach, za które zapłaciliśmy, i poprosiła, żeby usiadł z powrotem i więcej nas nie niepokoił. Wrócił na swoje miejsce, ale kiedy wysiadaliśmy z samolotu, szepnął mi, że jestem „grubą ch*jką” i że płaci za dużo pieniędzy za pierwszą klasę, żeby być otoczonym przez dzieci”.
Zdesperowana, szukając rady, mama podsumowała: „Moje dziecko było jedynym dzieckiem w pierwszej klasie i nie zachowywało się źle, ani nawet nie płakało, więc na początku czułam, że mam rację, ale po rozmowie z rodziną w Święto Dziękczynienia wielu z nich powiedziało mi, że powinniśmy zarezerwować klasę ekonomiczną następnym razem, ponieważ ludzie płacą dodatkowo za relaks w pierwszej klasie. Czy naprawdę jesteśmy dupkami, że lecimy pierwszą klasą z naszym maluchem?”
Wiele osób zgromadziło się w sekcji komentarzy, aby bronić decyzji matki, a jedna osoba napisała: „Nawet gdyby twoje dziecko płakało, nie miałoby to znaczenia, ponieważ zapłaciłaś i masz prawo do miejsc, za które zapłaciłaś... jeśli tak bardzo nie chcą przebywać w towarzystwie dzieci/innych osób, powinny lecieć prywatnymi liniami”.
Inny dodał: „Rozumiem, że na początku mógł być niespokojny i zdenerwowany, ale szczerze mówiąc, powinien się uspokoić, gdy stało się jasne, że twoje dziecko po prostu spokojnie śpi, jak każdy inny.
„A skoro wiesz, że Twoje dziecko dobrze lata, nie ma powodu, żeby nie siadać w pierwszej klasie, jeśli tylko możesz”.
Masz historię do opowiedzenia? Płacimy za historie. Napisz do nas na adres [email protected]
Daily Mirror