Moje wymarzone wakacje na włoskiej plaży zamieniły się w kompletny chaos – byłam tak przytłoczona turystami, że musiałam się UKRYĆ

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Wymarzone wakacje na włoskiej plaży zamieniły się w „całkowity chaos”, gdy kobieta została uwięziona w ciasnocie obok innych turystów.
Regina Simmons, 38 lat, w zeszłym miesiącu odbyła dziesięciogodzinny lot z Las Vegas do Positano we Włoszech .
Matka dwójki dzieci spodziewała się zobaczyć „spokojne” ulice i wspaniałe widoki, o których pisano w mediach społecznościowych.
Jak podaje Mirror , Amerykanka i jej rodzina byli jednak rozczarowani, gdy dotarli do popularnego włoskiego kurortu.
Regina, jej 46-letni mąż Dan Simmons i ich dwie nastoletnie córki byli „przytłoczeni” ogromną liczbą turystów.
Rodzina zatrzymała się w hotelu w Sorrento i wybrała się na jednodniową wycieczkę do Positano.
„To były po prostu banany... Byliśmy przytłoczeni ilością ludzi. Musieliśmy znaleźć jakąś restaurację, w której moglibyśmy się schować i opracować plan działania” – powiedziała turystka Regina.
Właściciel sieci restauracji wspominał, jak zatłoczone były „ciasne uliczki” w Positano.
Regina Simmons (po lewej), 38 lat, w zeszłym miesiącu odbyła dziesięciogodzinny lot z Las Vegas do Positano we Włoszech
Jednak Amerykanka i jej rodzina byli rozczarowani, gdy dotarli do popularnego włoskiego kurortu
„To były same banany... Byliśmy przytłoczeni ilością ludzi. Musieliśmy znaleźć restaurację, w której moglibyśmy się ukryć i opracować plan działania” – powiedziała. Na zdjęciu: ulica w Positano we Włoszech.
„Połowa ludzi wchodziła, a połowa schodziła. Panował kompletny chaos. Wszyscy się stykali, ramię w ramię” – wyjaśniła.
Regina postanowiła odwiedzić to miejsce, ponieważ obejrzała w Internecie „piękne” filmy.
Opowiedziała, że Włochy stały się „modne” i że wielu jej amerykańskich przyjaciół również wybiera się tam w tym roku.
Turysta był również rozczarowany ilością informacji napisanych po angielsku, mimo że przygotowywał się do podróży, biorąc lekcje włoskiego.
Zauważyła, że „Amerykanie są wszędzie”.
„Jeśli coś jest modne w mediach społecznościowych, każdy chce robić to samo, co wszyscy inni, łącznie ze mną... Nie wierzcie we wszystko, co widzicie w mediach społecznościowych” – podsumowała Regina.
Na początku tego miesiąca najpopularniejsze kurorty turystyczne w Europie cieszyły się większym zainteresowaniem niż kiedykolwiek.
Zdjęcia pokazują tłumy urlopowiczów tłoczących się ramię w ramię i tworzących długie kolejki oczekujących na pociągi i autobusy w niektórych z najpiękniejszych miejsc we Włoszech i Grecji .
„Połowa ludzi wchodziła, a połowa schodziła. Panował kompletny chaos. Wszyscy się stykali, ramię w ramię” – wyjaśniła.
We włoskiej wiosce Varenna, słynącej z wąskich uliczek i kolorowych fasad domów, Brytyjczycy narzekają na tak gęste tłumy, że ledwo są w stanie sięgnąć po telefony z kieszeni.
Rozczarowani miłośnicy wakacji podzielili się w mediach społecznościowych informacją, że ich wymarzone wakacje nie do końca pokrywają się z rzeczywistością. Pewna kobieta, która odwiedziła Positano na włoskim Wybrzeżu Amalfi, była rozczarowana swoimi doświadczeniami.
Powiedziała: „Media społecznościowe kłamały. Od lat marzyłam o wycieczce do Positano na włoskim wybrzeżu Amalfi.
„Chociaż to zdecydowanie bardzo piękne miasto, nie do końca tego się spodziewałem. Spodziewałem się tylu schodów, ale nie spodziewałem się takiej liczby tłumów i kolejek”.
„Positano stało się destynacją turystyczną, w której trzeba mieć z wyprzedzeniem zaplanowany każdy moment i zarezerwować praktycznie wszystko. W przeciwnym razie wszystko będzie zarezerwowane, zanim jeszcze wylądujesz we Włoszech”.
Daily Mail