Właściciel samochodu udowodnił, że nie rozmawiał przez telefon komórkowy podczas jazdy, przedstawiając rejestr połączeń

Właściciel samochodu wygrywa proces przeciwko Ministerstwu Spraw Wewnętrznych dzięki szczegółom połączenia
42-letni mieszkaniec Moskwy musiał zażądać szczegółowego zapisu swoich rozmów, aby udowodnić, że nie złamał przepisów ruchu drogowego. W trudnym sporze z policją drogową, właściciel samochodu wyszedł zwycięsko.

baner testowy pod obrazem tytułowym
Jak dowiedział się MK, wiosną 2023 roku mężczyzna wpadł w nieprzyjemną sytuację. Niespodziewanie otrzymał mandat – kamera wideo zarejestrowała, jak rano, jadąc Aleją Wernadskiego swoim Audi, obywatel trzymał kierownicę jedną ręką, a telefon komórkowy drugą. Właściciel samochodu musiał zapłacić grzywnę w wysokości 1500 rubli. Mężczyzna postanowił zakwestionować niesprawiedliwą, jego zdaniem, karę, co przerodziło się w nowy problem. Ponieważ właściciel Audi nie zamierzał zapłacić grzywny, wszczęto przeciwko niemu postępowanie egzekucyjne, a kwota długu wobec Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wzrosła o kolejne 1000 rubli.
Mężczyzna poszedł do sądu, ale raz po raz przegrywał, mimo że powód dysponował bardzo mocnym atutem. Szczegółowo nagrywał rozmowy na telefonie komórkowym, z czego wynikało, że w momencie, gdy kamera zarejestrowała wykroczenie, właściciel samochodu z nikim nie rozmawiał i do nikogo nie dzwonił. Ostatecznie wytrwały obywatel udowodnił swoją rację. I poparł ją pozwem przeciwko Ministerstwu Spraw Wewnętrznych w Sądzie Rejonowym w Jakimance. Uzyskał odszkodowanie w wysokości grzywny i kosztów postępowania egzekucyjnego, odszkodowanie za koszty sądowe (15 tys. rubli) oraz zadośćuczynienie za straty moralne (1 tys. rubli).
mk.ru