Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Portugal

Down Icon

Obrona. Portugalia nie będzie jedną z najszybszych w NATO

Obrona. Portugalia nie będzie jedną z najszybszych w NATO

Rząd rozważa wykorzystanie europejskiego programu pożyczek o wartości 150 miliardów euro na korzystnych warunkach w celu wzmocnienia obronności, a także opowiada się za wspólnymi zakupami w UE , szczególnie w przypadku sprzedaży samolotu wojskowego wyprodukowanego w Portugalii. Joaquim Miranda Sarmento , minister finansów, mówi, że kraj „nie będzie jednym z najszybszych” sojuszników NATO w zwiększaniu wydatków na obronność, ale gwarantuje, że Portugalia „nie pozostanie w tyle” i że zostanie to zrobione przy ścisłym zarządzaniu budżetem.

„Możliwe, że niektóre z nich zostaną wykorzystane, że SAFE zostanie wykorzystane, chociaż warunki finansowania SAFE w tej chwili nie są szczególnie korzystne od warunków finansowania Republiki [Portugalskiej], ale analizujemy wszystkie istniejące alternatywy” – powiedział minister finansów Joaquim Miranda Sarmento w wywiadzie dla agencji prasowej Lusa.

Na kilka dni przed szczytem Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) – naznaczonym silnymi napięciami geopolitycznymi na Bliskim Wschodzie i Ukrainie oraz koniecznością zwiększenia inwestycji w bezpieczeństwo – minister wskazał również, że „w Portugalii produkowany jest samolot wojskowy, a [Ministerstwo] Obrony obecnie opracowuje umowy z innymi krajami w sprawie zakupu tego samolotu”.

Pomysł polegałby na tym, aby Portugalia nie tylko skorzystała z tych pożyczek społecznościowych (inicjatywa znana jako SAFE), ale także uczestniczyła w projektach europejskich i mogła sprzedawać sprzęt wyprodukowany w kraju. „Ministerstwo Obrony robi […], ustanawiając protokoły z innymi krajami, aby te kraje mogły nabywać samoloty, które są głównie produkowane w Portugalii ”, zauważył Joaquim Miranda Sarmento w wywiadzie dla Lusa.

Minister finansów miał na myśli KC-390, dwusilnikowy samolot produkowany z podzespołów wyprodukowanych w Évora i brazylijskiej firmy Embraer. Jest to wielozadaniowy wojskowy samolot transportowy do zastosowań taktycznych i logistycznych, który ze względu na swój międzykontynentalny zasięg może być używany w operacjach wojskowych, w szczególności przez NATO.

Rząd przyznaje, że Portugalia „nie będzie jednym z najszybszych” sojuszników NATO, którzy zwiększą wydatki na obronę, ale gwarantuje, że kraj „nie pozostanie w tyle” i że zostanie to osiągnięte przy zachowaniu ścisłego zarządzania budżetem.

Nie będziemy najszybsi, ale też nie zostaniemy w tyle. Kraj nie może zostać w tyle w tej sprawie, to byłoby krytyczne, zwłaszcza że Portugalia broni ogromnej granicy w Europie, granicy północnoatlantyckiej” – powiedział minister finansów Joaquim Miranda Sarmento.

Na kilka dni przed szczytem Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) – naznaczonym silnymi napięciami geopolitycznymi na Bliskim Wschodzie i Ukrainie oraz koniecznością zwiększenia inwestycji w obronność – minister zapewnił „wzrost wydatków w nadchodzących latach” zgodnie z planem, który Portugalia przedstawi na wydarzeniu i który przewiduje osiągnięcie celu 2% produktu krajowego brutto (PKB) w tym roku.

„Naturalnie będziemy musieli wdrożyć coraz bardziej rygorystyczne zarządzanie budżetem, aby zapewnić trzy rzeczy: wzmocnienie naszych zdolności obronnych, utrzymanie i poprawę poziomu ochrony socjalnej i naszego państwa opiekuńczego oraz utrzymanie równowagi rachunków publicznych i redukcję długu publicznego” – powiedział Joaquim Miranda Sarmento. Wskazując, że „to zarządzanie było prowadzone i będzie nadal prowadzone”, minister wskazał, nie precyzując, że „naturalnie wiąże się to z byciem coraz bardziej rozsądnym w podejmowanych wyborach”.

Zapytany, czy wiązałoby się to ze zmianą obecnego systemu księgowego, Joaquim Miranda Sarmento odpowiedział, że Portugalia będzie przestrzegać koncepcji wydatków NATO, ale „zidentyfikuje, czy istnieją jakieś wydatki, które już istnieją w innych ministerstwach […] i które nie są obecnie rejestrowane”.

Jak sam stwierdził, pewne wydatki GNR są już uwzględnione w koncepcji, ale nie zostały uwzględnione, dlatego też „analizujemy, czy możliwe jest rozszerzenie dodatkowego zestawu wydatków”.

Ponadto „naturalnie zwiększymy zdolności obronne kraju w wielu aspektach” – obiecał minister, zauważając, że badanie jest już przeprowadzane „ostrożnie i z wagą i miarą, aby nie narazić na szwank równowagi rachunków publicznych”.

32 państwa członkowskie NATO spotkają się we wtorek i środę na szczycie w holenderskim mieście Haga. Podejmują pilną decyzję o zwiększeniu wydatków na obronność, mając nadzieję, że nie dojdzie do wojny, ale przygotowując się na najgorsze, biorąc pod uwagę globalną niestabilność geopolityczną.

Mówi się o celu przeznaczenia 3,5% PKB 32 państw sojuszniczych na tradycyjne wydatki wojskowe (siły zbrojne, sprzęt i szkolenia) oraz dodatkowych 1,5% PKB na infrastrukturę podwójnego zastosowania: cywilną i wojskową (taką jak cyberbezpieczeństwo, gotowość i odporność strategiczna), co stanowi wzrost w porównaniu z obecnym celem 2%. Jest to propozycja, którą Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte zabierze na szczyt, ale procenty nie zostały jeszcze ustalone, a ramy czasowe osiągnięcia takich wydatków również nie zostały jeszcze określone, czy będzie to rok 2032, czy 2035.

Pod koniec maja Rada UE przyjęła pakiet 150 mld euro w postaci pożyczek miękkich na wspólne zakupy w celu wzmocnienia obronności UE, o które kraje mogą wnioskować w Brukseli do końca roku. Oczekuje się, że pakiet pożyczek, znany jako SAFE, ułatwi wspólne zakupy sprzętu wojskowego między państwami członkowskimi i będzie finansowany za pośrednictwem wspólnego długu wyemitowanego przez UE, a następnie przekazywany w formie pożyczek państwom członkowskim, które o nie wystąpią.

Ten nowy europejski mechanizm udzielania pożyczek w nadzwyczajnych okolicznościach jest jednym ze środków planu obronnego UE o wartości 800 miliardów euro.

32 sojuszników NATO spotka się we wtorek i środę na szczycie w holenderskim mieście Haga, mając na uwadze pilną potrzebę większych wydatków na obronę, mając nadzieję, że nie będzie wojny, ale przygotowując się na najgorsze, biorąc pod uwagę globalną niestabilność geopolityczną. W Portugalii rząd ogłosił, że przyspieszy cel 2% produktu krajowego brutto (PKB) na obronę do 2025 r.

W 2024 r. Portugalia zainwestowała około 4,48 mld euro w obronę, czyli około 1,58% swojego PKB, co umieściło kraj wśród sojuszników NATO z najniższymi wydatkami wojskowymi – poniżej celu 2% – według szacunków rządu i organizacji. Portugalię na szczycie w Hadze będą reprezentować premier Luís Montenegro oraz ministrowie spraw zagranicznych i obrony Paulo Rangel i Nuno Melo.

observador

observador

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow