Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

David Fincher pozbawił Reese Witherspoon angażu w kasowym hicie. "To był test dla mojego ego"

David Fincher pozbawił Reese Witherspoon angażu w kasowym hicie. "To był test dla mojego ego"

Gwiazda takich produkcji, jak „Legalna blondynka”, „Spacer po linie” czy „Wielkie kłamstewka”, w najnowszym wywiadzie ujawniła, że była blisko otrzymania głównej roli w filmie „Zaginiona dziewczyna” Davida Finchera. Choć autorce literackiego pierwowzoru i scenarzystce, Gillian Flynn bardzo zależało na obsadzeniu Reese Witherspoon, ostatnie słowo należało do reżysera. A ten uznał, że aktorka kompletnie nie pasuje do tej postaci. „To był test dla mojego ego” – zaznaczyła laureatka Oscara.

W 2014 roku na dużym ekranie zadebiutował thriller psychologiczny "Zaginiona dziewczyna" w reżyserii mistrza gatunku Davida Finchera. Produkcja twórcy kultowego "Podziemnego kręgu", "The Social Network" i "Dziewczyny z tatuażem" stanowi ekranizację bestsellerowej powieści autorstwa Gillian Flynn.

Przedstawia historię na pozór idealnego, młodego małżeństwa Amy i Nicka Dunne'ów. Gdy w przededniu piątej rocznicy ślubu kobieta znika bez śladu, wraz z postępami śledztwa coraz więcej poszlak zaczyna obciążać jej męża, który postanawia za wszelką cenę dowieść swojej niewinności. Główne role zagrali nominowana za swoją kreację do Oscara Rosamund Pike i Ben Affleck.

Okazuje się, że blisko otrzymania angażu była Reese Witherspoon, która należała do grona producentów filmu. Goszcząc w podcaście "Las Culturistas" 49-letnia hollywoodzka aktorka zdradziła, że była faworytką autorki literackiego pierwowzoru.

- Przeprowadziłam na ten temat mnóstwo rozmów z Gillian. Chciała, żebym to ja zagrała Amy. David powiedział jednak wprost: »Jesteś kompletnie nieodpowiednia do tej roli, dlatego nie obsadzę cię«. To był test dla mojego ego - wyjawiła gwiazda "Legalnej blondynki".

Choć początkowo odrzucenie ją zabolało, z czasem uświadomiła sobie, że reżyser podjął słuszną decyzję.

- Miał absolutną rację. Fincher dał czadu, a Rosamund Pike była w tej roli cudownie diaboliczna - podkreśliła Witherspoon.

Jak dodała, pełnienie funkcji producentki okazało się dlań lekcją pokory.

- Jednym z aspektów tej pracy jest to, że czasem musisz zejść innym z drogi, jeśli sytuacja tego wymaga i stwierdzić: róbcie swoje, budujcie kreatywny zespół, aby ostatecznym efektem było jak najlepsze dzieło. To była dla mnie nauczka - zaznaczyła aktorka.

Witherspoon w 2012 roku założyła własną firmę produkcyjną Pacific Standard, która po czterech latach stała się częścią współprowadzonej przez gwiazdę wraz z Sethem Rodskym wytwórni Hello Sunshine. Studio stoi za sukcesem takich telewizyjnych hitów, jak "Wielkie kłamstewka", "Małe ogniska" czy "The Morning Show". Cztery lata temu koncern medialny Candle Media nabył część udziałów firmy za 900 mln dolarów. Witherspoon zasiada obecnie w jej zarządzie.

well.pl

well.pl

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow