Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

L'UCO, bardziej literackie niż majowe

L'UCO, bardziej literackie niż majowe

Niemało jest tych, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o UCO, Centralnej Jednostce Operacyjnej Gwardii Cywilnej, odpowiedzialnej za ochronę bezpieczeństwa i legalności organizacji przestępczej oraz za śledzenie niektórych z najbardziej złożonych przestępstw w Hiszpanii. To właśnie ten zespół odkrywa przestępstwa korupcyjne, które zdewastowały byłego sekretarza organizacji PSOE Sants Cerdána, byłego ministra transportu José Luisa Ábalosa i który będzie jego najpotężniejszym asesorem, Koldo Garcíą.

Kiedy Lorenzo Silva dołącza do serii, której bohaterami są agenci Bevilacqua i Chamorro, pisarz Bernard Minier (Béziers, 1960), jeden z królów europejskich thrillerów, zaprasza go do odkrycia większej ilości szczegółów na temat tego organu oraz rodzaju śledztw, jakie przeprowadza w swojej nowej powieści Olvidadas (Salamandra), nowej dla nich. księgarniach.

„UCO woli udostępniać autorom wszelkie informacje i dane, aby mogli oni tworzyć jak najlepsze informacje w kwestiach, które ich dotyczą”.

„Poziom dokumentacji dostarczanej do każdej książki jest tak wyczerpujący, że jestem pewien, że znalazłem informacje, takie jak konkretny sposób pracy, których nie znają nawet hiszpańscy matematycy. Mam wrażenie, że UCO było bardzo partycypacyjne. Wolą dostarczać pisarzom wszystkie informacje, aby mogli wymyślić jak najmniej, w czym mnie szanują. Nauczyli mnie, że są w stanie działać w przypadkach, w których nie mogłaby działać nawet francuska policja” – zauważa autor podczas swojej drugiej wizyty w Barcelonie, aby zaprezentować drugą część sagi, w której główną rolę gra zmarła Lucía Guerrero.

Tym razem agent ma swobodę prowadzenia dwóch śledztw, które na pierwszy rzut oka wydają się niezwiązane. Pierwsze dotyczy zaginięcia, odosobnienia i zabójstwa różnych młodych ludzi w Galicji. Wszyscy należą do klasy robotniczej i wydają się być niewidzialni dla społeczeństwa. „Zaczynają pracę od razu, gdy stają z nią twarzą w twarz, są całkowicie zamgloni i nikt ich nie widzi. Nie mają rodziny i bardzo niewielu przyjaciół, więc jeśli coś im się stanie, nikt za nimi nie będzie tęsknił. To wielka odpowiedzialność” – ubolewa pisarz, odnosząc się do tytułu nowej powieści.

Bernard Minier publikuje „Zapomniane”

Bernard Minier publikuje „Oblidades”

Andrea Martinez

Równocześnie w Madrycie ktoś zamordował biznesmenkę i kolekcjonerkę dzieł sztuki Martę Millán, przyjaciółkę rodziny królewskiej i całej klasy politycznej. Policja obawia się, że nie wszystko jest makabrycznym wydarzeniem, ponieważ przywódca przestępstwa, w którym grał zmarłego, został okaleczony, a na ścianie pojawiło się niepokojące graffiti, które mówi: śmierć ricom.

„Pomysł na fabułę narodzi się w pewnym momencie w porcie Malpica w Galicji, podczas oglądania rybaków, którzy płyną w morze. W pewnym momencie skupię się na darach, które tam są. Nadszedł czas i naprawię. Czemu się poświęcają? Co robią? Czy jest coś, czego im brakuje, poza tym, co mają w innych firmach?” Myślenie o tym złapie cię w dobrym momencie i że tego dnia dotrzesz do pewnych informacji, które miałeś per se, związanych z wielkimi fortunami Hiszpanii. Możesz pomyśleć, że byłoby ciekawie połączyć te dwa bardzo różne spektrum w prostej fabule.

„Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby potępić przemoc wobec prezentów dla społeczeństwa”.

Powieść przedstawia to w postaci dowodów „oczywiście, policja, która nie jest wystarczająco skuteczna, jest zmuszona pozostawić oddzielne sprawy, aby zbadać, co dzieje się w wyższych sferach”. Ponadto wyjaśnia, że ​​nowym pomysłem było „podkreślenie nierówności, które rozbijają nasze demokracje, ponieważ to one narażają je na niebezpieczeństwo”.

I afegeix: „Sieci społecznościowe nie robią nic więcej, niż mnożą te niedostatki, zamiast tworzyć nowe subkultury perillose”. Odnosi się to do inceli, wirtualnych społeczności ludzi, którzy wydają się niezdolni do utrzymywania romantycznych i seksualnych relacji ze sobą i którzy obwiniają ich za swoje różne nieszczęścia, aż do przemocy. Minier els przedstawia kobietę, która jest novel·la doncs, jak podkreśli w swoim momencie, i od tej pory powtarza codziennie: „Zrobię wszystko, co stigui meva more, aby potępić wszystkie przejawy przemocy, których doświadczyłam, zwłaszcza te, które są skierowane przeciwko doncs”.

Od repte do repte i tret, bo to dotyka

Po napisaniu o komendancie Martinie Servazie, z kryminalnej brygady policji Tolosa de Llenguadoc, i po ukończeniu 60 lat, Bernard Minier będzie wiedział, że nadszedł czas, aby się ustatkować - teraz wkraczasz na horyzont. „Od tej pory będziesz myślał: »Czy będę w stanie napisać coś zupełnie innego niż to, do czego jestem przyzwyczajony?«” Postanawia spróbować odnaleźć postać zmarłej Lucíi Guerrero. „Kobieta znacznie młodsza ode mnie, innej narodowości niż ta, bo hiszpańska, a która ponadto jest o wiele bardziej technologiczna niż ktokolwiek, kogo znałem, co nie jest zbyt skomplikowane” - podsumowuje autor dla La Vanguardia , przyznając jednocześnie, że gdyby kiedyś musiał zabrać jedną ze swoich postaci do kraju innego niż Francja, było dla mnie jasne, że byłaby to Hiszpania, „segona pàtria” kraju, skąd pierwotnie pochodzi seva mare. Prawdziwa repte? „Ficar-se al cap d'una espanyola del 21st century.”

lavanguardia

lavanguardia

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow