Gaiole in Chianti, między winem, historią i staromodną jazdą na rowerze

Położona w jednym z najpopularniejszych regionów Toskanii, Gaiole in Chianti leży nad rzeką Massellone, przy drodze, która od wieków łączy serce Chianti z Valdarno. To wioska, która zachowała dziewiczy urok prawdziwie malowniczego krajobrazu, naznaczonego łagodnymi wzgórzami, winnicami ciągnącymi się aż po horyzont, wiekowymi gajami oliwnymi i aromatem wina, które rozsławiło ten region na całym świecie.
Miasteczko Gaiole nigdy nie zapomniało o swoich korzeniach: założone w późnym średniowieczu jako miasto targowe, punkt spotkań i handlu z licznymi okolicznymi zamkami, podążyło tym samym losem co Greve, które również rozwinęło się wokół działalności targowej . Z Castelliny lub Raddy do Gaiole można dojechać skręcając w Via Chiantigiana . To właśnie tutaj można poczuć się w pełni świadomym tego regionu, który pomimo międzynarodowego sukcesu turystycznego, wciąż broni swoich wartości kulturowych i urbanistycznych.
Co zobaczyć w Gaiole in Chianti i okolicySercem Gaiole zawsze była Via Ricasoli , wydłużony plac, miejsce codziennego życia i wydarzeń targowych, który otwiera się na duży trójkątny plac , będący nadal miejscem spotkań, gdzie odbywają się wydarzenia kulturalne i pokazy związane z winem i tradycją.
Główny kościół jest poświęcony świętemu Zygmuntowi . Jego fasada, nigdy nieukończona, zachwyca prostotą i wykorzystaniem lokalnego kamienia, co od razu przywodzi na myśl język architektoniczny innych zabytkowych budowli w okolicy. Wbrew pozorom, kościół został wzniesiony w latach 30. XX wieku. Wewnątrz znajdują się współczesne dzieła sztuki inspirowane średniowieczem, które współgrają ze starszym dziełem – ołtarzem Paliotto z Madonną Różańcową , pochodzącym z marmuru i pochodzącym z 1699 roku.
Ale to właśnie w okolicy Gaiole ujawnia swoje pełne bogactwo. Krajobraz usiany jest wiejskimi wioskami, romańskimi kościołami i zamkami, które opowiadają historię Chianti. Niedaleko znajdują się Lecchi , urocza romańska wioska San Sano, oraz Ama , której nazwa związana jest z ważną produkcją wina. Dalej znajdują się Montebuoni, Casanova d'Ama, Adine i Poggio San Polo z ufortyfikowanym kościołem parafialnym górującym nad doliną; Galenda i San Giusto in Salcio z kościołem w stylu romańskim; i wreszcie Le Selve, górujące nad zielonym wzgórzem.
Na koniec, nie można mówić o Gaiole i nie wspomnieć o słynnej Strada dei Castelli – trasie wijącej się przez wzgórza i winnice, która stanowi czarującą podróż do średniowiecza, pośród fortyfikacji, wież i kościołów parafialnych, będących świadectwem fenomenu budownictwa zamkowego, który naznaczył historię Chianti.
L'Eroica: rowerem przez poezję ChiantiW Gaiole in Chianti, w pierwszą niedzielę października , przeszłość ożywa na drogach gruntowych Chianti, Crete Senesi i Val d'Orcia dzięki L'Eroica , imprezie kolarskiej, która zdobyła serca tysięcy ludzi na całym świecie.
Zobacz ten post na Instagramie
Wszystko zaczęło się w 1997 roku : dziewięćdziesięciu dwóch kolarzy, zjednoczonych głębokim pragnieniem ponownego odkrycia najbardziej autentycznej duszy kolarstwa, postanowiło stworzyć wyścig, który poszedł pod prąd, ignorując stoper i oddając się pamięci.
Co roku mała wioska w prowincji Siena zamienia się w scenę plenerową: rowery są zabytkowe , z przerzutkami na rurze dolnej i stalowymi ramami, a kolarze noszą wełniane koszulki, czapki retro i gogle z lat 30. XX wieku. Obok nich paradują zabytkowe samochody i motocykle, a także zachwyceni widzowie i fotografowie, którzy starają się uchwycić istotę wydarzenia, które jawi się jako zbiorowa opowieść łącząca sport, krajobraz, kulturę i towarzyskość.
Trasa wije się przez wzgórza i wioski, pośród idealnej geometrii rzędów winorośli i zakurzonych zakrętów wiejskich dróg. Pedałujesz przez ponadczasowe krajobrazy Val d'Orcia, przemierzasz Crete Senesi, wdychasz ciszę toskańskiej wsi, przerywaną jedynie odgłosem kół na żwirze, i delektujesz się zasłużonym poczęstunkiem w postaci kanapek capocollo, plasterków dojrzałego pecorino, toskańskich crostini i kieliszków Chianti, które witają rowerzystów jako namacalna nagroda za każdy przejechany kilometr.
To, co czyni L'Eroica wyjątkową, to właśnie jej duch, który jest dziś celebrowany w licznych edycjach międzynarodowych – od Punta del Este w Urugwaju po Montalcino, od Cambrii w Kalifornii po Japonię.