Mam nieuleczalnego raka jelita grubego – o tym myślę w środku nocy

Czasami zastanawiam się, czy zwłoki w kostnicy są przechowywane w tej samej temperaturze, co pojemnik surówki w lodówce. Czasami zastanawiam się, czy śmierć będzie bolesna, jak w filmach Oszukać przeznaczenie, czy też ktoś wyciągnie kwestię „umarł spokojnie we śnie”. Czasami zastanawiam się, dlaczego tak rzadko widuje się ostatnio chipsy Golden Wonder. Te myśli przychodzą do mnie, gdy jestem spowity ciemnością, walczę o sen, zastanawiam się, jak będzie wyglądało moje przyszłe życie i śmierć.
A gdy zbliża się druga rocznica diagnozy nieuleczalnego raka jelita grubego , myśli takie jak ta przychodzą mi do głowy coraz częściej. Statystyki wskazują, że mam 11% szans na przeżycie dłużej niż pięć lat. Oznacza to, że jeśli jestem jedną z 89% osób z moją chorobą, które umierają w ciągu pół dekady, to mam maksymalnie trzy lata życia.
Ponieważ czas ucieka, nie powinnam spędzać tyle czasu martwiąc się o przyszłość. Powinnam po prostu cieszyć się każdą sekundą, jaką mogę. Ale łatwiej powiedzieć niż zrobić, gdy rak stał się tak dużą częścią mojego życia.
Kiedyś, kilka dni przed wizytą u lekarza rodzinnego, nie mogłam zasnąć w nocy, zastanawiając się, co chcę powiedzieć i jakie kwestie należy omówić.
Większość nocy leżę bezsennie, myśląc o tym, jak to będzie, gdy będę blisko śmierci. Czy będę sam w pokoju, w którym nie wiem, gdzie jestem?
Czy będę podłączony do wielu rur i urządzeń medycznych, podczas gdy ludzie będą decydować, kiedy jest właściwy moment, aby wyłączyć mi maszynę podtrzymującą życie?
Czy będę bardzo cierpieć, skoro guzy rozprzestrzeniły się na moją krew i kości? Czy nadal będę próbował włożyć zabawę w raka, używając głosu, który mi pozostał, by opowiadać dowcipy każdemu, kto zechce słuchać?
Czy będę wyglądać jeszcze gorzej niż w tej chwili, kiedy moją wielką różową twarz zastąpi popielata, pozbawiona sił życiowych?
Czy mój mózg i palce będą jeszcze na tyle sprawne, że będę mógł napisać kilka fragmentów pamiętnika o zbliżającej się śmierci, którymi będziecie mogli się cieszyć w sobotni poranek?
Podejrzewam, że producenci Golden Wonder po prostu uznali, że konkurencja ze strony firmy Walker i innych producentów chipsów jest zbyt duża, więc postanowili ograniczyć produkcję.
Wszystkie inne pytania, na które próbuję znaleźć odpowiedź, gdy myślę o śmierci, najlepiej będzie skonsultować się ze specjalistą zdrowia psychicznego.
Dlatego prowadzę kampanię Daily Express Cancer Care. Wzywamy NHS i Departament Zdrowia do zapewnienia wszystkim pacjentom onkologicznym wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego zarówno w trakcie, jak i po leczeniu.
Wsparcie to może przybierać różne formy, od skierowania do usługi przyjacielskiej, jeśli ktoś czuje się samotny podczas walki z rakiem, po intensywne doradztwo, gdy ktoś zmaga się z pytaniami dotyczącymi swojej śmierci.
Petycja powinna być dostępna dla wszystkich pacjentów onkologicznych w Wielkiej Brytanii. Możesz nam pomóc sprawić, by stała się ona rzeczywistością, podpisując petycję na stronie internetowej Parlamentu.
Daily Express