Jak wybory sędziowskie Trumpa mogą zmienić prawo do aborcji na całe dekady

Z analizy przeprowadzonej przez Associated Press wynika, że wielu kandydatów nominowanych przez prezydenta Donalda Trumpa do sądów federalnych prezentowało poglądy antyaborcyjne , było powiązanych z grupami antyaborcyjnymi lub broniło ograniczeń dotyczących aborcji.
Kilka osób broniło w sądzie stanowych ograniczeń dotyczących aborcji, a niektóre brały udział w sprawach o zasięgu ogólnokrajowym, w tym dotyczących dostępu do aborcji farmakologicznej.
Chociaż Trump powiedział, że kwestie związane z aborcją powinny pozostać w gestii stanów, kandydaci, dzięki dożywotniemu mianowaniu, będą w stanie ograniczyć prawa dotyczące aborcji na długo po tym, jak Trump opuści Biały Dom.
Trump nie był konsekwentny w kwestii aborcjiTrump wielokrotnie zmieniał swoje stanowisko w sprawie aborcji, często udzielając sprzecznych i niejasnych odpowiedzi.
Na przestrzeni lat poprzedzających jego ostatnią kampanię prezydencką Trump wyrażał poparcie dla federalnego zakazu aborcji w 20. tygodniu ciąży lub później i stwierdził, że może poprzeć wprowadzenie ogólnokrajowego zakazu w okolicach 15. tygodnia .
Później zdecydował się na przekaz, że decyzje dotyczące dostępu do aborcji powinny należeć do stanów.
Przez całą kampanię Trump raz przypisywał sobie zasługi za mianowanie sędziów Sądu Najwyższego, którzy przyczynili się do uchylenia wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade, raz przyjmował bardziej neutralny ton.

Miało to na celu zniwelowanie politycznego podziału między jego elektoratem przeciwników aborcji a ogółem społeczeństwa, które w dużej mierze popiera dostęp do aborcji .
Wielu kandydatów ma poglądy antyaborcyjneJeden z kandydatów Trumpa nazwał aborcję „barbarzyńską praktyką”, podczas gdy inny określił siebie mianem „fanatyka” ruchu antyaborcyjnego.
Kandydat z Tennessee powiedział, że aborcja zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ „jest to jedyny zabieg medyczny, który kończy życie”.
Pewna kobieta z Missouri rozpowszechniała błędne informacje na temat aborcji farmakologicznej, między innymi, że „powoduje ona śmierć dziecka w łonie matki” – w pozwie, którego celem było zakwestionowanie decyzji Agencji ds. Żywności i Leków o zatwierdzeniu przez nią mifeprystonu jako środka poronnego.

Eksperci prawni i obrońcy praw do aborcji ostrzegają przed metodyczną przebudową sądów federalnych, która może stanowić trwałe zagrożenie dla dostępu do aborcji w całym kraju.
Bernadette Meyler, profesor prawa konstytucyjnego na Uniwersytecie Stanforda, powiedziała, że nominacje sędziowskie „są sposobem na kształtowanie kwestii aborcji na szczeblu federalnym, bez konieczności konsultacji z Kongresem lub wydawania jasnego i jednoznacznego oświadczenia”.
„To sposób na ukrycie tego, co dzieje się w sferze aborcji, w porównaniu z ustawodawstwem lub rozporządzeniami wykonawczymi, które mogą być bardziej widoczne, dramatyczne i wywołać większą reakcję” – powiedziała.
Nominowani reprezentują „obietnice” Trumpa złożone Amerykanom: Biały DomHarrison Fields, rzecznik Białego Domu, powiedział, że „każdy kandydat nominowany przez prezydenta jest wyrazem jego obietnic złożonych narodowi amerykańskiemu i działa w zgodzie z przełomowym orzeczeniem Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych”.
„Skrajne stanowisko Demokratów w sprawie aborcji zostało odrzucone w listopadzie na rzecz zdroworozsądkowego podejścia prezydenta Trumpa, które pozwala stanom decydować, wspiera świętość życia ludzkiego i zapobiega finansowaniu aborcji z pieniędzy podatników” – powiedział Fields w oświadczeniu dla agencji AP.
Podczas swojej kampanii w 2024 r. Trump skupił się przede wszystkim na gospodarce i imigracji, a sondaże wykazały, że te kwestie są najważniejszymi tematami dla wyborców.
Grupy antyaborcyjne i obrońcy praw do aborcji odpowiadająZwolennicy sprzeciwu wobec aborcji twierdzą, że jest za wcześnie, by stwierdzić, czy kandydaci popierają ich cele, ale są pełni nadziei, sądząc po dotychczas zgłoszonych nazwiskach.
„Z niecierpliwością czekamy na kolejne cztery lata nominacji wyjętych z tego schematu” – powiedziała Katie Glenn Daniel, dyrektor ds. prawnych krajowej organizacji antyaborcyjnej SBA Pro-Life America.
Zwolennicy prawa do aborcji twierdzą, że Trump wprowadza przeciwników aborcji do sądownictwa, jednego sędziego po drugim.
„To tylko wpisuje się w szerszą strategię, w ramach której Trump dystansuje się od aborcji, mówiąc, że pozostawi tę kwestię stanom, a jednocześnie mianuje ekstremistów sprzeciwiających się aborcji na wszystkie szczeble władzy” – powiedział Mini Timmaraju, prezes krajowej organizacji walczącej o prawa do aborcji Reproductive Freedom for All.