Dlaczego młodzi Amerykanie boją się ukończyć 26 lat: chaos wokół ubezpieczeń zdrowotnych

Pośród wyzwań dorosłości istnieje jeden rytuał przejścia, który jest unikalny dla Stanów Zjednoczonych: konieczność znalezienia własnego ubezpieczenia zdrowotnego do ukończenia 26. roku życia.
To wiek, w którym zgodnie z Ustawą o niedrogiej opiece zdrowotnej młodzi dorośli muszą zrezygnować z planu rodzinnego i sami zadbać o swoje ubezpieczenie.
Po uchwaleniu ustawy ACA w 2010 r. natychmiast weszło w życie rozszerzenie zakresu ubezpieczenia osób zależnych, gwarantując ubezpieczenie zdrowotne milionom młodych Amerykanów do 26. roku życia, którzy w przeciwnym razie nie mieliby go przy sobie.
Jednak przez lata Republikanie ograniczali infrastrukturę pierwotnej ustawy ACA. Wymóg zakupu ubezpieczenia dawno zniknął. Plany oferowane na internetowych platformach ubezpieczeniowych ACA nie mają rygorystycznych standardów jakości. Koszty stale rosną, a wymagania kwalifikacyjne i dotacje ulegają ciągłym zmianom.
Erozja prawa doprowadziła do powstania „przepaści ubezpieczeniowej” dla Amerykanów, którzy kończą 26 lat i nie mają pracy zapewniającej ubezpieczenie zdrowotne.
Niektórzy, odstraszeni złożonością wyboru polisy i wysokimi cenami, wpadają w panikę i rezygnują z ubezpieczenia w systemie opieki zdrowotnej, w którym koszt wizyty na pogotowiu może wynieść tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy dolarów.
Szacuje się, że obecnie około 15% 26-latków nie posiada ubezpieczenia, co według analizy KFF jest najwyższym wskaźnikiem wśród Amerykanów w każdym wieku.
Jeśli spełniają wymagania, młodzi dorośli mogą zapisać się do Medicaid, federalno-stanowego programu dla Amerykanów o niskich dochodach lub niepełnosprawnych, w większości, ale nie we wszystkich stanach.
W przeciwnym razie wielu kupuje tanie, niskiej jakości ubezpieczenie, które w razie kryzysu medycznego pozostawia ich z niemożliwym do spłacenia długiem. Inni wybierają plany z bardzo ograniczoną siecią, tracąc dostęp do wieloletnich lekarzy i leków.
Takie polisy często można znaleźć w Internecie, w systemie rynków ubezpieczeniowych regulowanych przez rząd, który powstał na mocy ustawy ACA i stał się niezwykle skomplikowany.
Jakość targowisk różni się w zależności od stanu; niektóre są znacznie lepsze od innych. Zazwyczaj jednak oferują niewiele łatwo rozpoznawalnych, niedrogich i funkcjonalnych opcji.
„Dobrą wiadomością jest to, że ustawa ACA dała młodym ludziom więcej możliwości” – powiedziała Karen Pollitz, która kierowała działem informacji konsumenckich i nadzoru nad ubezpieczeniami w Departamencie Zdrowia i Opieki Społecznej za rządów Obamy.
„Zła wiadomość jest taka, że dobre rzeczy kryją się za polem minowym naprawdę złych opcji, które doprowadzą cię do bankructwa, jeśli zachorujesz”.
Publicznie finansowani doradcy, zwani „nawigatorami” lub „asystentami”, mogą pomóc osobom poszukującym ubezpieczenia w wyborze planu. Programy te różnią się jednak w zależności od stanu i klienci często nie zdają sobie sprawy z dostępności takiej pomocy. Administracja Trumpa ograniczyła finansowanie na reklamę i prowadzenie programów nawigacyjnych.
Ponadto, zgodnie z Congressional Budget Office, zmiany w ustawie dotyczącej kwalifikowalności do Medicaid, która niedawno została uchwalona przez Kongres, mogą sprawić, że miliony kolejnych osób zapisanych do ACA utracą swoje ubezpieczenie .
Zmiany te zagrażają samemu istnieniu rynków ACA, na których obecnie ubezpiecza się 24 miliony Amerykanów.
W dziesiątkach wywiadów młodzi dorośli opisali niepokojące i niszczycielskie skutki posiadania niewystarczającego ubezpieczenia lub jego braku.
Damian Phillips, 26-letni reporter gazety z Zachodniej Wirginii, rozważał wstąpienie do Marynarki Wojennej, aby wykupić ubezpieczenie, gdy zbliżały się jego 26. urodziny. Zamiast tego uznał, że „nie zarabia wystarczająco dużo, aby uzasadnić posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego” i niechętnie z niego zrezygnował.
Ethan Evans, 27-letni początkujący aktor z Chicago, pracujący w handlu detalicznym, zrezygnował z planu ubezpieczeniowego rodziców i tymczasowo zapisał się do Medicaid. Jednak ograniczenie zasięgu opieki psychiatrycznej oznaczało konieczność ograniczenia wizyt u jego wieloletniego terapeuty.
Kongresmen Maxwell Frost, demokrata z Florydy i pierwszy członek pokolenia Z w Kongresie, mógł rzucić pracę i ubiegać się o urząd w wieku 25 lat tylko dlatego, że mógł pozostać na planie emerytalnym swojej matki do ukończenia 26 lat – powiedział.
Ma teraz 28 lat i jest ubezpieczony w ramach swojej pracy w sektorze federalnym.
„Ustawa ACA była przełomowym prawem, uwzględniającym m.in. ideę, że każdy Amerykanin potrzebuje opieki zdrowotnej” – powiedział. „Ale są w niej pułapki, a jedną z nich jest to, że kiedy młodzi dorośli kończą 26 lat, wpadają w tę otchłań”.
Dlaczego 26?
Jak wspomina Nancy-Ann DeParle, zastępca szefa sztabu ds. polityki w Białym Domu za prezydentury Obamy, decyzja, aby ustanowić 26. rok życia jako granicę wieku, od którego można nadal korzystać z ubezpieczenia rodzicielskiego, została podjęta w 2010 r. „w pewnym sensie arbitralnie”.
„Moje dzieci były małe i próbowałam sobie wyobrazić, kiedy moje dziecko będzie dorosłe”.
Przedtem dzieci były często wykluczane z planów rodzinnych w znacznie młodszym wieku, zazwyczaj w wieku 18 lat.
Pomysł administracji Obamy opierał się na założeniu, że młodzi dorośli najprawdopodobniej znajdą zatrudnienie i karierę w ramach ubezpieczenia już w wieku 26 lat. Jeśli nadal nie będą mieli dostępu do ubezpieczenia zawodowego, alternatywę zaoferują im Medicaid i rynki ACA.
Jednak z biegiem lat sądy, Kongres i pierwsza administracja Trumpa zneutralizowały zapisy ustawy ACA. Do 2022 roku klient na rynku zarządzanym przez rząd federalny miał do wyboru ponad 100 opcji, z których wiele wiązało się z kosztownymi kompromisami, prezentowanymi w sposób utrudniający porównywanie bez arkuszy kalkulacyjnych.
Jack Galanty, 26-letni projektant pracujący na własny rachunek w Los Angeles, próbował zaplanować swoje 26. urodziny, szukając na kalifornijskim rynku ubezpieczeń ubezpieczenia, które obejmowałoby leczenie jego łagodnego porażenia mózgowego i zapobieganie zakażeniu wirusem HIV.
„Przewijasz przez lata, patrząc na 450 małych slajdów, na małe paski i próbując sobie przypomnieć: »Czy ten, który mi się podobał, to numer 12, czy 13?«” – wspominał. „Mam wrażenie, że w tej sytuacji dokonanie dobrego wyboru jest praktycznie niemożliwe”.
Wydatki własne gwałtownie wzrosły. Złożone plany na słabo regulowanych rynkach charakteryzowały się rosnącymi składkami, wysokimi udziałami własnymi i wymogiem, aby pacjenci pokrywali znaczną część kosztów opieki, często 20% – opłata znana jako współubezpieczenie.
Ponad połowa Amerykanów w wieku od 18 do 29 lat zaciągnęła w ciągu ostatnich pięciu lat długi z tytułu opieki medycznej, wynika z analizy danych KFF Health News. Niewielu ma środki na ich spłatę.
Sieci lekarzy dostępnych w ramach tych planów są często tak ograniczone, że osoby ubezpieczone mają trudności z umówieniem się na wizytę w dogodnym terminie. Trudno jest nawet znaleźć oficjalne strony internetowe w obliczu lawiny fałszywych umów prowadzonych przez komercyjnych brokerów.
Udostępnienie swoich danych kontaktowych jednej stronie, która wydawała się legalna, sprawiło, że Lydia Herne, producentka mediów społecznościowych z Brooklynu, „tonęła” w SMS-ach i telefonach oferujących plany taryfowe o niepewnej i nieuregulowanej jakości. „To się nigdy nie kończy” – powiedziała 27-letnia Herne.
Young Invincibles, grupa aktywistów reprezentująca młodych dorosłych, prowadzi własny program „nawigatora”, który pomaga młodym ludziom w wyborze ubezpieczenia zdrowotnego.
„Słyszymy frustrację” – powiedziała Martha Sanchez, była dyrektor ds. polityki zdrowotnej i rzecznictwa w grupie. „Dwudziestosześciolatkowie mieli negatywne doświadczenia w procesie, który stał się naprawdę złożony. Wielu rozkłada ręce”.
Elizabeth Mathis (29 lat) i Evan Pack (30 lat), małżeństwo z Salt Lake City, zwrócili się do nich o pomoc dwa lata temu, po tym jak Pack przez „naprawdę przerażający” rok po swoich 26. urodzinach nie miał ubezpieczenia.
„Za każdym razem, gdy wsiadał do samochodu, myślałem: «Co by było, gdyby?»” – powiedział Mathis.
Para płaci ponad 200 dolarów miesięcznie za plan zdrowotny z wysoką franszyzą, wspierany federalną dotacją (która wygaśnie w przyszłym roku). To znaczny wydatek, ale chcieli mieć pewność, że mają dostęp do antykoncepcji i leków przeciwdepresyjnych.
Jednak w zeszłym roku Pack doznał poważnych problemów ze wzrokiem i przeszedł pilną operację wyrostka robaczkowego. Plan pozostawił im 9000 dolarów długu, a koszty opieki medycznej wyniosły ponad 20 000 dolarów.
„Technicznie rzecz biorąc, podjęliśmy dobrą decyzję” – powiedział Mathis. „Ale nie czuję, że wygraliśmy”.
Problem dostępności
Ustawa ACA miała pomóc konsumentom znaleźć niedrogie, wysokiej jakości plany online. Ustawa miała również na celu rozszerzenie programów Medicaid, administrowanych przez stany, aby zapewnić ubezpieczenie zdrowotne Amerykanom o niskich dochodach.
Jednak Sąd Najwyższy orzekł w 2012 roku, że nie można zmusić stanów do rozszerzenia programu Medicaid. Dziesięć stanów, głównie republikanów, nie zrobiło tego, pozostawiając bez ubezpieczenia nawet 1,5 miliona Amerykanów, którzy mogliby się do niego kwalifikować.
Nawet tam, gdzie Medicaid jest dostępny dla 26-latków, przejście na niego często okazywało się niepewne.
Madeline Nelkin z New Jersey, która studiowała pracę socjalną, złożyła wniosek o ubezpieczenie Medicaid przed swoimi 26. urodzinami w kwietniu 2024 r., ponieważ roczne składki ubezpieczeniowe na jej uniwersytecie wynosiły ponad 5000 dolarów.
Jednak dopiero we wrześniu objęto ją ubezpieczeniem Medicaid, przez co nie miała ubezpieczenia, gdyż latem zmagała się z infekcją klatki piersiowej.
„Ludzie mówią, żeby myśleć perspektywicznie, ale nie sądziłam, że to oznacza sześć miesięcy” – powiedziała.
Kiedy Megan Hughes, 27 lat, z Hartland w stanie Maine, stanęła na krawędzi przepaści, nie miała nic do jedzenia. Opiekunka dzieci z opóźnieniami rozwojowymi, cierpi na chorobę tarczycy i zespół policystycznych jajników.
Szukała planu opieki zdrowotnej, ale trudno jej było zorientować się w sytuacji na rynku. (Nie wiedziała, że są nawigatorzy, którzy mogliby jej pomóc). Teraz nie stać jej na leki ani na wizytę u endokrynologa.
„Ciągle jestem zmęczona” – powiedziała Hughes. „Moje cykle w ogóle nie są już regularne. Kiedy już mi się to uda, jest to dla mnie wyniszczające”. Ma nadzieję, że nowa praca zapewni mi ubezpieczenie jeszcze w tym roku.
Tradycyjnie większość Amerykanów z prywatnym ubezpieczeniem zdrowotnym otrzymywała je dzięki pracy. Jednak rynek pracy zmienił się diametralnie od czasu wejścia w życie ustawy ACA, szczególnie w następstwie pandemii, wraz z rozwojem gig economy.
Ponad 30% osób w wieku od 18 do 29 lat w niedawnych badaniach stwierdziło, że pracuje lub pracowało na krótkoterminowych, niepełnoetatowych lub dorywczych stanowiskach.
Ustawa ACA nakłada na organizacje zatrudniające 50 lub więcej pracowników obowiązek oferowania ubezpieczenia osobom pracującym 30 godzin tygodniowo. Doprowadziło to do wzrostu liczby pracowników kontraktowych, którzy pracują do limitu godzinowego, ale go nie przekraczają.
Wiele firm, które twierdzą, że nie stać ich na rosnące koszty tradycyjnych ubezpieczeń, oferuje swoim pracownikom tylko skromną pomoc, np. około 200 dolarów miesięcznie na zakup planu dostępnego na rynku lub podstawowego planu firmowego.
Młodzi ludzie, którzy muszą łączyć pracę na pół etatu z różnymi rodzajami ubezpieczeń, stają w obliczu trudnych i onieśmielających zmian.
W Oklahomie 29-letnia Daisy Creager miała trzech pracodawców w ciągu ostatnich trzech lat. Ubezpieczenie było dla niej ważne, między innymi dlatego, że jej były mąż chorował na cukrzycę typu 1.
Kiedy odeszła z pierwszej pracy, endokrynolog jej męża pomógł parze zgromadzić zapas tańszej insuliny z Kanady, ponieważ nie mieli ubezpieczenia.
Po kilku miesiącach kupili plan dostępny na rynku, ale był drogi i „nie obejmował zbyt wiele” – powiedziała.
Kiedy znalazła nową pracę, zrezygnowała z tego planu, tylko po to, by odkryć, że jej nowe ubezpieczenie nie zaczęło obowiązywać aż do końca pierwszego miesiąca jej pracy. Para przez kilka tygodni nie miała ubezpieczenia.
Kilka dni później wróciła do domu i zastała męża nieprzytomnego na podłodze, w śpiączce cukrzycowej. Po czterech dniach spędzonych na oddziale intensywnej terapii, w stanie bliskim śmierci, obudził się i zaczął wracać do zdrowia.
„Myślę, że zrobiłem wszystko dobrze” – powiedział Creager. „Dlaczego więc jestem w sytuacji, w której dostępne dla mnie ubezpieczenie zdrowotne nie pokrywa tego, czego potrzebuję, albo ledwo mnie stać na opłacanie składek, a co gorsza, czasami w ogóle go nie mam?”
Kathryn Russell, lat 27, dwa miesiące przed swoimi 26. urodzinami zaczęła odczuwać potworny ból pleców. Po przeprowadzeniu szczegółowych badań lekarze stwierdzili, że konieczna jest skomplikowana operacja, której chirurg nie mógł zaplanować, dopóki nie wypłaci jej rodzinnego ubezpieczenia.
Zapomnij o bólu i strachu przed operacją, powiedziała, to ubezpieczenie nie dawało jej spać w nocy. „Czuła narastający strach: «Co ja zrobię?»” – wspominała.
(Na dzień przed jej 26. urodzinami firma jej ojca zgodziła się utrzymać ją w swoim planie przez kolejne sześć miesięcy, jeśli będzie płacił wyższe składki.)
Pomysł, że ustawa ACA zaoferuje szereg dobrych opcji osobom, które ukończyły 26 lat, nie sprawdził się tak dobrze, jak mieli nadzieję autorzy ustawy. „Blokada pracy”, wiążąca ubezpieczenie z zatrudnieniem, od dawna nęka amerykański rynek pracy.
Młodzi dorośli potrzebują wcześniejszego doradztwa w zakresie dostępnych opcji, powiedział Sanchez z Young Invincibles. Żaden z wywiadów do tego artykułu nie wiedział na przykład, że istnieją nawigatorzy, którzy pomogą im znaleźć ubezpieczenie na internetowych platformach ubezpieczeniowych.
Eksperci są zgodni, że rynki potrzebują silniejszych regulacji.
W 2023 r. rząd federalny określił jaśniejsze standardy dotyczące tego, co powinny oferować plany w każdym poziomie ubezpieczenia, np. lepsze świadczenia z tytułu leków na receptę, określone dopłaty do prześwietleń rentgenowskich lub pokrycie kosztów wizyt na izbie przyjęć.
Niektóre rodzaje podstawowej opieki zdrowotnej, takie jak podstawowa opieka zdrowotna, powinny wiązać się z niewielką dopłatą za co najmniej niewielką liczbę pierwszych wizyt. Każdy ubezpieczyciel musi oferować co najmniej jeden plan zgodny z nowymi standardami dla każdego poziomu, znany jako opcja „ łatwego ustalania cen ” lub „plan standardowy”.
Większość planów dostępnych na rynku nie spełnia tych kryteriów. Federalni i stanowi regulatorzy od dawna planowali stopniową eliminację takich „niezgodnych” planów – obawiając się, że zbyt szybkie działania zniechęcą ubezpieczycieli do udziału w programie.
Jednak biorąc pod uwagę priorytety nowej administracji Trumpa i republikańską większość w Kongresie, nie jest jasne, jaki kurs obierze prezydent Donald Trump, który w swojej pierwszej kadencji dążył do całkowitego uchylenia ustawy ACA.
Są pewne przesłanki: dotacje mające pomóc Amerykanom w zakupie ubezpieczeń, wprowadzone przez administrację Bidena, mają wygasnąć z końcem 2025 r., chyba że Kongres, w którym większość stanowią Republikanie, je przedłuży.
Jeśli dotacje wygasną, składki na ubezpieczenia sprzedawane na rynku prawdopodobnie gwałtownie wzrosną , przez co ubezpieczenia staną się niedostępne dla wielu młodych dorosłych.
kffhealthnews