Pierwsza klasa powraca i jest większa niż kiedykolwiek — ale czasami w przebraniu

Pierwsza klasa nie umarła — ona po prostu ewoluuje. Podczas gdy linie lotnicze gonią za pasażerami o wysokiej marży, luksusowe kabiny powracają, ale często przemianowane lub przeprojektowane jako „biznes plus”.

Odbywające się jak zwykle w okolicach Wielkanocy Aircraft Interiors Expo ma zabawny zwyczaj wskrzeszania aspektów pokładowego doświadczenia, które rzekomo były martwe. Pomyśl o odpowiednich posiłkach w klasie ekonomicznej, ekranach rozrywki pokładowej w fotelach, a teraz także o pierwszej klasie.

Okazuje się, że coraz bardziej luksusowe fotele i apartamenty klasy biznes nie wystarczają liniom lotniczym z segmentem klientów o wysokim profilu. Niektórzy pasażerowie chcą nawet więcej.

Warto zauważyć, że przyszłość pierwszej klasy nie dotyczy tylko linii lotniczych wspieranych przez rząd, które mają nieograniczone pieniądze. Linie lotnicze, które naprawdę muszą zarabiać, takie jak Air France, British Airways, Japan Airlines, Lufthansa i Swiss, mają nowe kabiny pierwszej klasy. Są one całkowicie odrębnym produktem od ich miejsc w klasie biznes.