Ostrzeżenie przed „oszustwem” w paryskiej restauracji, podróżni piętnują „pułapkę turystyczną” w pobliżu Wieży Eiffla

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Podróżując do popularnych miejsc, czasami trudno jest uniknąć „pułapek turystycznych”.
Pewien urlopowicz podzielił się swoimi wrażeniami z wizyty w paryskiej restauracji i wydał 15 euro na jedzenie, ale ostatecznie był rozczarowany.
Obok zdjęcia hojnej porcji spaghetti z kilkoma kawałkami boczku i czymś, co wyglądało na surowe żółtko na wierzchu, na Reddicie opublikowali wpis : „Spaghetti Carbonara za 15 euro od Włocha naprzeciwko Wieży Eiffla…”
Wielu innych użytkowników nie było pod wrażeniem widoku dania spaghetti.
Jeden z nich zażartował: „Dotarli do połowy. I po prostu się poddali”.
Inny użytkownik zrzucił jednak winę na autora posta, dodając, że przyczyną była „pułapka turystyczna”, którą wybrali na kolację.
„Smutne” – skomentowali. „Pułapka dla turystów? Tak... naprzeciwko Wieży Eiffla to pewnie pułapka dla turystów”.
Ktoś inny podzielił się swoją radą, zalecając ludziom unikanie miejsc położonych w pobliżu dużych atrakcji.
Pewien urlopowicz podzielił się swoimi wrażeniami z wizyty w paryskiej restauracji i wydał 15 euro na jedzenie, ale ostatecznie okazał się rozczarowany
Inni użytkownicy nie byli pod wrażeniem tego widoku, a jeden z nich zażartował: „Dotarli do połowy. I po prostu się poddali”.
„Nigdy nie jedz w restauracji znajdującej się w pobliżu popularnych atrakcji turystycznych” – powiedzieli.
„Mają tak dużą liczbę jednorazowych klientów, że nie mają żadnej motywacji, aby dostarczać im cokolwiek, co choć trochę przypominałoby wysokiej jakości jedzenie”.
Inny użytkownik Reddita zgodził się: „Restauracje w pobliżu zabytków we Francji to głównie pułapki dla turystów. A dlaczego zamawiać włoskie jedzenie we Francji, sacrebleu?”
Inna osoba powiedziała: „Jako Francuzi trzymajcie się prostej zasady i unikajcie restauracji położonych w pobliżu Wieży Eiffla, bo ich celem jest jedynie oszukiwanie turystów”.
Tymczasem inna osoba nieco broniła tego dania, wyjaśniając, że carbonara jest powszechnie przygotowywana w ten sposób.
„We Francji, kiedy robimy w domu carbonarę, zazwyczaj oczekujemy, że będzie dokładnie taka, jaka jest, nawet jeśli wiemy, że zupełnie różni się od prawdziwej włoskiej carbonary” – powiedzieli.
„To tani, prosty i pyszny domowy przepis: wystarczy położyć trochę boczku na patelni (boczek w boczku to coś w rodzaju pokrojonego w kostkę boczku, bardzo popularnego w supermarketach), a gdy będzie już usmażony, dodać trochę śmietany kremówki.
Podawać z makaronem z surowym żółtkiem i ewentualnie startym serem (najlepiej parmezanem).
Inny użytkownik Reddita napisał: „Restauracje w pobliżu zabytków we Francji to głównie pułapki dla turystów. A dlaczego zamawiać włoskie jedzenie we Francji, sacrebleu?”
„Jednak w restauracji nie byłoby to akceptowalne, bo to danie ma błędną nazwę i jest tanim, studenckim daniem”.
Inny powiedział: „We Francji często po prostu dodają żółtko do carbonary...”
Tymczasem jeden z mieszkańców zauważył, że tego typu dania często podaje się w podobny sposób.
Powiedzieli: „Wieprzowina nie wygląda dobrze (wygląda, jakby była gotowana w wodzie razem z makaronem), ale jako Francuz muszę powiedzieć, że często dodajemy do makaronu surowe żółte jajko, nikt inny tego nie robi?!”.
Daily Mail