Niewybaczalne: Niemiecka żeńska reprezentacja piłkarska śpiewa hymn Mistrzostw Europy z Wolfgangiem Petrym

73-letnia gwiazda popu śpiewa swój hit „Falling in love, lost, forgotten, forgotten” z żeńską reprezentacją. Czy należało to potraktować inaczej?
Podczas meczu otwarcia reprezentacji kobiet DFB przeciwko Polsce w piątek po raz pierwszy zostanie zagrany „hymn”, który reprezentacja kobiet nagrała na turniej z gwiazdą popu Wolfgangiem Petrym : nowa wersja jego najsłynniejszego przeboju „Verlieben, verloren, vergessen, verzeih'n” („Zakochać się, stracić, zapomnieć, wybaczyć”) jako oficjalna pieśń drużyny Mistrzostw Europy 2025.
Oczywiście, że to nie jest szczególnie fajne. Ale w dziwny sposób wprawia cię w dobry nastrój. Dlaczego? Dla napastniczki Laury Freigang to „gorączkowy sen najlepszego rodzaju”.
Kobieca piłka nożna cieszy się ogromną popularnością na całym świecie od kilku lat. Dzieje się tak, ponieważ ogromnie się rozwinęła. A także dlatego, że wiele osób uważa ją za bardziej autentyczną, bardziej „przyziemną”, a przez to bardziej sympatyczną niż męska wersja, która jest całkowicie przesiąknięta kapitalizmem. W swoich wypowiedziach medialnych kobiety często wspominają dobre stare czasy, kiedy ich męscy odpowiednicy, bardziej niezależni od agentów, po prostu mówili, co myślą.
Mężczyźni nie śpiewali od dawna. W 1974 roku piłkarze reprezentacji narodowej po raz pierwszy zaśpiewali razem „Football Is Our Life” na Mistrzostwach Świata. Cztery lata później „Buenos Dias Argentina”, którą Udo Jürgens nagrał z drużyną w chórze, było niezapomniane. Nagrywali albumy w okresie poprzedzającym Mistrzostwa Świata do 1994 roku. I tak, to się skończyło dokładnie wtedy, gdy wielkie pieniądze zaczęły płynąć do małego piłkarskiego cyrku. Kiedy piłka nożna stała się komercyjna i popowa, piękne śpiewanie ustało.
Mamy więc nadzieję, że kobiety będą śpiewać jeszcze przez długi czas, że ich doradcy ich nie zniechęcą i że pewnego dnia zaśpiewają zupełnie nową, oryginalną piosenkę z naszych czasów, a nie z 73-letnią Petry, która od 2006 roku jest na muzycznej emeryturze. Na przykład z Niną Czubą lub Shirin David.
Berliner-zeitung