Nadmorska miejscowość z własnym mikroklimatem, idealna do odwiedzenia jesienią

Zapierająca dech w piersiach wioska w Devon od dawna cieszy się popularnością i niezmiennie przyciąga turystów. Dziennikarz z Devon Live niedawno odwiedził piękne miasteczko Lynmouth, aby odkryć, co przyciąga ludzi do tego miejsca. Wielu turystów twierdzi, że ma w sobie coś magicznego, co przyciąga ich co roku.
Para spędzająca wakacje, Dave i Jill, powiedzieli: „Jest pięknie; to miniaturowa Szwajcaria ”. Ta reputacja sięga XIX wieku, kiedy romantycy i podróżnicy z czasów napoleońskich przyrównywali dolinę Lynmouth do alpejskiego krajobrazu. Dziś strome drogi, kamienne domy i położenie nad wodą nadają Lynmouth niepowtarzalny charakter.
Wczasowicze Karen i Mark Turnerowie podzielali podobne odczucia: „Jesteśmy na wakacjach i już tu byliśmy. Gdybyście pomyśleli o urokliwym miasteczku w Devon i spróbowali je narysować, Lynmouth byłoby właśnie takim miejscem”.
„Nic się tak naprawdę nie zmieniło od czasu, gdy byliśmy tu ostatni raz. O tej porze roku jest tu naprawdę spokojnie i nie chcemy wracać do domu”.
Claudine Spiteri prowadzi Lone Pine Art Retreats w Lynmouth i twierdzi, że to miejsce ma niepowtarzalną atmosferę.
Powiedziała: „To naprawdę wyjątkowe miejsce, mamy zaszczyt podziwiać te wszystkie niesamowite krajobrazy. Przebywanie na łonie natury ma wiele zalet.
„To miejsce jest tak odległe, że przypomina trochę las tropikalny, gdzie tereny leśne stykają się z morzem. Lynmouth ma swój własny mikroklimat, jest tak zielone i stare”.
Dodała, że społeczność Lynmouth jest równie wyjątkowa: „To prężnie rozwijająca się społeczność, ludzie z różnych środowisk, wszyscy mają artystyczną duszę, można powiedzieć, że to przyciąga buntowników. Każdy jest kreatywny, każdy ma artystyczną duszę”.
Chrissy, która prowadzi Post House Interiors, zgadza się, że charakter wioski kształtują zarówno środowisko naturalne, jak i lokalna społeczność.
Chrissy powiedziała: „Można wybrać się na mnóstwo spacerów tuż za progiem domu: wzdłuż rzeki, wybrzeża, lasu, wzgórza są niesamowite, a ja uwielbiam piesze wędrówki. Można spacerować w każdym kierunku, nie potrzebując samochodu.
„Myślę, że społeczność jest wspaniała, ale uwielbiam też turystów – to właśnie wtedy Lynmouth ożywa. Kiedy jest cicho, jest dla mnie za cicho”.
Lynmouth szczyci się słynną koleją linowo-terenową Lynton and Lynmouth Cliff Railway , uznawaną za najwyższą i najbardziej stromą kolejkę wodną na świecie.
To pomysłowe połączenie transportowe, uruchomione w 1890 r., prowadzi pod górę, którą jedna z lokalnych kawiarni śmiało reklamowała jako „P******** strome wzgórze”.
Linia kolejowa Victorian łączy obie wioski podczas 152-metrowej wspinaczki po zboczu klifu, skąd rozciąga się spektakularny widok na Kanał Bristolski.
Nadal fascynujące jest obserwowanie tego niezwykłego elementu dziedzictwa, który działa wyłącznie dzięki energii wodnej. Lynmouth, malownicze nadmorskie miasteczko, w dużej mierze opiera się na napływie turystów w miesiącach letnich.
Jednak sezon zimowy może być wyzwaniem dla lokalnych firm. Kim Degabrielle, mieszkanka Lynmouth, która mieszka tu od ponad czterech dekad, powiedziała: „Mieszkam w Lynmouth od ponad 40 lat i zdecydowanie polecam to miejsce, ale utrzymanie się na powierzchni zimą bywa trudne, a mieszkania są dość drogie. Doceniam jednak zimowe miesiące, ponieważ mieszkańcy odzyskują to miejsce”.
Niektórzy turyści byli jednak rozczarowani sezonowym rytmem miasta, a podczas ich wizyty wiele sklepów i kawiarni było zamkniętych.
Jeden z niezadowolonych turystów zauważył: „Szkoda, że wszystko jest zamknięte, nic nie da się zrobić. Ale szczerze mówiąc, jest lepiej niż latem, i muszę dodać, że nie podoba mi się płacenie 50 pensów za toalety”.
Pomimo swojego uroku, Lynmouth skrywa tragiczną przeszłość. W 1952 roku miasto zostało praktycznie zniszczone przez katastrofalną powódź spowodowaną ulewnymi deszczami i gruzem spadającym w dolinę.
Katastrofa pochłonęła 34 ofiary śmiertelne, w tym 17 mieszkańców wioski. Dziś w wiosce działa muzeum prowadzone przez wolontariuszy, oferujące bezpłatny wstęp zarówno mieszkańcom, jak i turystom zainteresowanym historią Lynmouth.
Jednak, jak zauważyła Claudine, natura jest odporna. Spacer wzdłuż rzeki East Lyn odsłania oszałamiający krajobraz.
Z dala od morza można zanurzyć się w bujnej zieleni, na chwilę zapominając o bliskości oceanu.
Szelest liści i pokryte mchem skały przywodzą na myśl spacer po lesie deszczowym, a widok bystrzy wpadających do wioski to hipnotyzujący spektakl.
Daily Express