Trump właśnie uciszył internetowych braci Alfa w sprawie Iranu

To był moment, który zazwyczaj rozświetla manosferę.
Bomby USA spadły na Iran 21 czerwca w dramatycznej operacji wojskowej o nazwie „Operacja Midnight Hammer”, która zniszczyła trzy główne obiekty nuklearne: Fordow, Natanz i Isfahan. Prezydent Donald Trump w telewizyjnym wystąpieniu ostrzegł, że Stany Zjednoczone mogą uderzyć ponownie, jeśli Iran nie zgodzi się na rozwiązanie dyplomatyczne. W Iranie minister spraw zagranicznych Abbas Araghchi potępił ataki podczas konferencji prasowej z reporterami w Stambule, mówiąc: „Mój kraj został zaatakowany, jest agresywny i musimy odpowiedzieć w oparciu o nasze uzasadnione prawo do samoobrony”.
A jednak… cisza.
Ani słowa od najgłośniejszych głosów w internetowej męskiej sferze influencerów, manosferze. Cyfrowe bractwo, które zwykle ma coś do powiedzenia na każdy moment kulturowy, nagle nie miało nic do powiedzenia. Najgłośniejsi influencerzy MAGA, znani z definiowania męskości online poprzez metafory wojenne, kazania grindsetowe i polityczne bomby zapalające, wylogowali się.
Manosfera nie jest pojedynczym ruchem. To chaotyczna konstelacja postaci od neokonserwatystów i libertarian po proizraelskich influencerów, nieinterwencjonistycznych chrześcijan i muzułmańskich masculinistów. Razem tworzą ogromny ekosystem online, który ukształtował sposób, w jaki miliony mężczyzn, zwłaszcza młodych, rozmawia o polityce, wojnie, tożsamości i męskości.
Kiedy Izrael po raz pierwszy zbombardował Iran 12 czerwca, wiele postaci manosfery było już w stanie wojny cyfrowej , czy USA powinny się w to zaangażować. Niektórzy, jak Ben Shapiro, wzywali do pełnego wsparcia USA dla Izraela. Inni, jak Matt Walsh, byli stanowczo przeciwni amerykańskiej interwencji wojskowej, powołując się na obietnicę Trumpa z kampanii wyborczej z 2024 r., aby uniknąć wojen zagranicznych.
Wewnętrzny konflikt rozlał się na wiele linii czasowych. W następnym tygodniu Walsh został zaatakowany przez swoich zwolenników za to, że nie był wystarczająco jastrzębi.
„Matt Walsh stanie się przebudzony” – napisał jeden z użytkowników na X, dawniej Twitterze. „Nie cieszę się z tego faktu, ponieważ lubię Matta, a on jest jednym z moich ulubionych konserwatywnych komentatorów od lat”.
Walsh odpowiedział: „To polowanie na czarownice jest szalone. Straciliście swoje cholerne umysły. Wszystko, co teraz mówię o polityce zagranicznej, to to, co mówię odkąd mam platformę. Więc jeśli moje niewiarygodnie konsekwentne podejście do kwestii i lojalność wobec moich przyjaciół sprawia, że „obudziłem się”, niech tak będzie”.
To polowanie na czarownice jest szalone. Straciliście swoje cholerne umysły. Wszystko, co teraz mówię o polityce zagranicznej, to to, co mówiłem odkąd mam platformę, a nawet wcześniej. Wielu z tych „przebudzonych” ludzi (cokolwiek to znaczy), z którymi się „przytulam”, to… https://t.co/h0r6MLq14i
— Matt Walsh (@MattWalshBlog) 19 czerwca 2025 r.
Dwa dni później spadły bomby. I dyskurs… wyparował.
To, co nastąpiło, nie było jednością. To była nieobecność.
Ci sami influencerzy, którzy zapełnili kanały infografikami, gorącymi opiniami i teologicznymi uzasadnieniami za lub przeciw wojnie, nagle przestali publikować posty.
Było to szczególnie uderzające, biorąc pod uwagę stawkę. Prezydent USA wciągnął kraj w niewypowiedziany konflikt, który może przerodzić się w wojnę regionalną lub coś gorszego. W przypadku grupy, która przedstawia się jako prawdomówni i obrońcy alfa zachodnich wartości, ich milczenie wyglądało mniej jak stoicyzm, a bardziej jak paraliż.
Charlie Kirk, założyciel Turning Point USA i bliski sojusznik Trumpa, ostrzegał kilka dni wcześniej, że działania militarne zrazią młodych wyborców płci męskiej, którzy napędzali powrót Trumpa. Ale gdy doszło do strajków, Kirk się odwrócił.
„Z ciężarem świata na swoich barkach, prezydent Trump działał dla dobra ludzkości” – napisał Kirk 21 czerwca. „Przez następne kilka godzin oszczędźcie nam rozkładania wszystkiego na czynniki pierwsze i zaufajcie naszemu Naczelnemu Dowódcy”.
Z ciężarem świata na swoich barkach, prezydent Trump działał dla dobra ludzkości. Przez następne kilka godzin oszczędź nam rozkładania akcentów i zaufaj naszemu Naczelnemu Dowódcy.
— Charlie Kirk (@charliekirk11) 22 czerwca 2025 r.
Mimo to wahał się, starając się nie stracić zwolenników sprzeciwiających się interwencji.
„Radość z powodu zrzucenia bomby powinna być przyjmowana z pokorą. Skazanie powinno być przyjmowane z ostrożnym optymizmem. Świat się nie skończył. Nasze najlepsze dni są przed nami”.
W takich czasach widzę, że wiele osób mówi rzeczy, których później będzie żałować. Hiperemocjonalność powinna zostać odrzucona. Radość z powodu zrzucenia bomby powinna zostać przyjęta z pokorą. Skazanie powinno zostać przyjęte z ostrożnościowym optymizmem. Świat się nie skończył. Nasze najlepsze dni są przed nami.
— Charlie Kirk (@charliekirk11) 22 czerwca 2025 r.
Inni w ogóle zamilkli. Patrick Bet-David, irańsko-amerykański przedsiębiorca, który często krytykuje reżim ajatollaha, napisał po prostu „Interesujące” pod postem Trumpa na Truth Social.
Interesujące. pic.twitter.com/89yvCfSylj
— Patrick Bet-David (@patrickbetdavid) 22 czerwca 2025 r.
Nawet Ben Shapiro, który zbudował swoją karierę na wspieraniu izraelskich interesów bezpieczeństwa, nie zabrał od razu głosu.
Tylko nieliczni przerwali ciszę. Konstantin Kisin, brytyjski komentator związany z proizraelską prawicą, poparł zamachy bombowe. „Tak, cieszę się, że reżim rewolucji islamskiej nie zdobędzie broni jądrowej” – napisał.
Tak, cieszę się, że reżim rewolucji islamskiej nie zdobędzie broni jądrowej. Oto dlaczego: https://t.co/s2B0u12Nze
— Konstantin Kisin (@KonstantinKisin) 22 czerwca 2025 r
Jednak w obozie przeciwników wojny sprzeciw był rzadki, z wyjątkiem Dave'a Smitha, libertariańskiego komika i stałego bywalca programu The Joe Rogan Experience, który nie przebierał w słowach.
„Donald Trump rozpoczął teraz nielegalną wojnę agresji przeciwko Iranowi. Ryzyko absolutnej katastrofy jest bardzo wysokie, a korzyści nie istnieją” – napisał Smith. „Co najgorsze, zrobił to w imieniu obcego rządu przeciwko krajowi, który nie stanowił dla nas żadnego zagrożenia”.
Donald Trump rozpoczął teraz nielegalną wojnę agresji przeciwko Iranowi. Ryzyko absolutnej katastrofy jest bardzo wysokie, a korzyści nieistniejące. Co najgorsze, zrobił to w imieniu obcego rządu przeciwko krajowi, który nie stanowił dla nas żadnego zagrożenia.
— Dave Smith (@ComicDaveSmith) 22 czerwca 2025 r.
To kryzys tożsamości.
Manosfera spędziła lata, zamieniając siłę, dominację i moralną jasność w markę. Ale atak Trumpa na Iran złamał ich ramy. Po raz pierwszy ostateczny samiec alfa, sam Trump, zmusił swoich internetowych zwolenników do moralnego kąta. Wybierz lidera lub wybierz zasadę.
Wielu wybrało ciszę.
Reperkusje „Operacji Midnight Hammer” wciąż się ujawniają. Jednak długoterminowe szkody mogą już zostać wyrządzone. Trump mógł przypomnieć swojej bazie, kto tu rządzi. Ale robiąc to, mógł złamać iluzję, że wpływowi alfa kiedykolwiek reprezentowali coś więcej niż samą władzę.
gizmodo