Ekspert ds. sztucznej inteligencji wymienia wszystkie zawody, które przestaną istnieć w ciągu najbliższych 24 miesięcy

Specjalista od sztucznej inteligencji (AI) ujawnił, które zawody z pewnością znikną w ciągu 24 miesięcy, ponieważ AI po cichu eliminuje całe sektory zatrudnienia. Podczas niedawnego występu w podcaście „Diary of a CEO” Stevena Bartletta , Geoffrey Hinton – nazywany „ojcem chrzestnym AI” – mówił o „śmiertelnych zagrożeniach” AI , na które „nikt nie jest gotowy”.
Geoffrey Hinton jest wybitnym informatykiem i psychologiem poznawczym. Ze względu na swój przełomowy wkład w rozwój sieci neuronowych i głębokiego uczenia się, jest powszechnie uznawany za „ ojca chrzestnego sztucznej inteligencji ”.
W 2018 roku otrzymał Nagrodę Turinga, często nazywaną Nagrodą Nobla w dziedzinie informatyki. W 2023 roku odszedł z Google , aby ostrzegać opinię publiczną o narastających zagrożeniach ze strony sztucznej inteligencji, donosi „Mirror” .
W 90-minutowym odcinku, który zgromadził już ponad 7,4 miliona wyświetleń na YouTube , Bartlett i Hinton badają, dlaczego eksperci ds. sztucznej inteligencji uważają, że „istnieje 10–20% szans, że sztuczna inteligencja nas zniszczy”. Analizują również twierdzenia Hintona, że szczere mówienie o sztucznej inteligencji doprowadziło do jego „uciszenia”.
„Odszedłem z Google, ponieważ potrzebowałem swobodnej wypowiedzi na temat tego, co uważam za zagrożenie egzystencjalne” – powiedział. Hinton przyznaje również, że odczuwa „żał” swojej roli w rozwoju sztucznej inteligencji.
Duet zajmuje się również tak zwanymi „sześcioma śmiertelnymi zagrożeniami”, jakie sztuczna inteligencja obecnie stwarza dla ludzkości. Nie jest to jednak całkowicie pesymistyczne, ponieważ badacze badają również potencjał sztucznej inteligencji do zrewolucjonizowania opieki zdrowotnej, zwiększenia produktywności i przekształcenia edukacji.
Jednym z fragmentów odcinka, który wywołał falę komentarzy, jest lista zawodów, które według Hintona nie będą już wymagały ingerencji człowieka za dwa lata, ponieważ zostaną zastąpione przez sztuczną inteligencję. Hinton ostrzega przed rewolucją w sektorze zatrudnienia, napędzaną przez sztuczną inteligencję, i przewiduje znaczący zwrot w kierunku automatyzacji do połowy 2027 roku.
Hinton alarmuje, że obecne systemy sztucznej inteligencji mogą już zawierać elementy świadomości. Podkreśla konieczność natychmiastowej współpracy na skalę światową, aby uniknąć „niekontrolowanych konsekwencji”.
Hinton zwraca uwagę, że obecnie najbardziej narażone są zawody wymagające podstawowego rozumowania, pisania i analizowania, mówiąc widzom: „To nie są tylko spekulacje, to już się dzieje”. Ostrzega również: „Prawdziwym zagrożeniem nie jest to, że sztuczna inteligencja nie wykona waszej pracy. Chodzi o to, że zrobi to lepiej – i taniej”.
Duża firma, o której mowa w wywiadzie, podobno zredukowała zatrudnienie z 7000 do 3600, a Hinton zasugerował, że liczba ta wkrótce spadnie do 3000. Podczas programu wymienił kilka zawodów, które jego zdaniem są najbardziej zagrożone w związku z zastąpieniem ich przez roboty.
Należą do nich:- Telemarketerzy i osoby dzwoniące na zimno
- Młodsi analitycy prawni i finansowi
- Asystenci obsługi klienta i marketingu
Bartlett zapytał: „Czy są jakieś konkretne branże, które Pana zdaniem są najbardziej zagrożone? Ludzie dużo mówią o branżach kreatywnych, pracy opartej na wiedzy, o prawnikach, księgowych i tym podobnych zawodach”.
Na co Hinton odpowiedział: „Tak, dlatego wspomniałem o hydraulikach. Myślę, że hydraulicy są mniej narażeni na ryzyko... Ktoś taki jak asystent prawny, pomocnik prawny, nie będzie potrzebny zbyt długo”.
Wyjaśniając swoje uzasadnienie, wskazuje, że chatboty oparte na sztucznej inteligencji i automatyzacja CRM rewolucjonizują komunikację wychodzącą. Zauważa również, że narzędzia AI rozwinęły się, aby z łatwością obsługiwać przegląd umów i analizę danych.
Jeśli chodzi o obsługę klienta i wsparcie marketingowe, Hinton zauważa, że systemy sztucznej inteligencji (AI) coraz częściej przejmują powtarzalne zadania. Nawet w osobistych anegdotach Hinton opowiada, że jego siostrzenica, która kiedyś ręcznie tworzyła odpowiedzi na pytania klientów, teraz po prostu przesyła reklamacje do systemu AI, otrzymuje wersję roboczą w ciągu kilku sekund, przegląda ją i wysyła odpowiedź.
Jak twierdzi, proces ten skrócił potrzebny czas z 25 minut do zaledwie pięciu, podsumowując: „To pięć razy większa efektywność, co oznacza, że potrzeba czterech na pięciu ludzi”. Spostrzeżenia Hintona pokrywają się z spostrzeżeniami innych ekspertów w dziedzinie sztucznej inteligencji.
Dario Amodei, prezes Anthropic, ostrzega przed szybką likwidacją miejsc pracy w sektorze białych kołnierzyków w ciągu najbliższego półtora roku. Tymczasem Demis Hassabis, prezes DeepMind, sugeruje, że chociaż automatyzacja może generować nowe kategorie zawodowe, zależy to od zdolności społeczeństwa do szybkiej adaptacji.
Głównym katalizatorem tej transformacji jest fakt, że technologie sztucznej inteligencji i automatyzacji sprawiają, że rutynowe zadania kognitywne i administracyjne stają się zbędne. Istotną rolę odgrywają również czynniki ekonomiczne, ponieważ firmy coraz częściej wybierają rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji, które są „szybsze, tańsze i nie wymagają żadnych korzyści”.
Jakie zawody najprawdopodobniej nie zostaną zastąpione przez sztuczną inteligencję?Niemniej jednak Hinton uważa, że istnieją pewne role, których sztuczna inteligencja raczej nie zastąpi. Są to „niezbędne” zawody, które wymagają złożonej interakcji międzyludzkiej, takie jak:
- Hydraulicy
- Pielęgniarki
- Nauczycielstwo
- Oraz wszelkie inne prace wymagające „empatii, kreatywności i osądu”
Na początku odcinka Bartlett pyta: „Co powiedziałbyś ludziom na temat ich perspektyw zawodowych w świecie superinteligencji?”. Na co Hinton odpowiada: „Wyszkol się na hydraulika”.
Pomimo obaw, że rosnąca zdolność sztucznej inteligencji do wykonywania rutynowych zadań poznawczych zagraża wielu istniejącym miejscom pracy, eksperci, tacy jak Hinton, sugerują, aby wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji poprzez współpracę z nią i nadzorowanie jej działań, zamiast pozwalać jej na przejęcie całkowitej kontroli nad zatrudnieniem. Wykorzystując ludzkie cechy, takie jak empatia, kreatywność i rozwiązywanie problemów, społeczeństwo może przejść do ról, w których maszyny nie będą w stanie zastąpić ludzi.
„Nie, nie sądzę, żebyśmy mogli to spowolnić” – przyznaje Hinton. „To zbyt dobre, zbyt użyteczne – w opiece zdrowotnej, wojnie, edukacji. Nikt nie chce tego wstrzymywać. Może nie możemy tego powstrzymać. Ale może uda nam się stworzyć sztuczną inteligencję, która nigdy nie będzie chciała nam zaszkodzić… Zadaj sobie pytanie, co robię teraz, aby stać się niezastąpionym w świecie, który mnie nie potrzebuje?”
Daily Express