Minister przyznaje się do „braku koordynacji” między ministerstwem a SNS 24

Minister zdrowia Ana Paula Martins przyznała w poniedziałek, że „SNS 24 wymaga udoskonalenia”, zaznaczając, że usługa ta „nie leży w gestii Ministerstwa Zdrowia”, lecz operatora. „Mamy zaplanowane spotkanie z Altice, aby omówić ścisły nadzór kliniczny nad linią i osoby, które muszą posiadać odpowiednie kwalifikacje do pracy na niej” – ogłosiła minister w wywiadzie dla SIC Notícias, który rozpoczął się w programie SIC Jornal da Noite.
Ana Paula Martins przyznała, że w systemie SNS 24 potrzebne są „dalsze szkolenia” i że „potrzebna jest szybka interwencja w celu wprowadzenia usprawnień”, ponieważ służby ratunkowe muszą być zorganizowane tak, aby „wiedzieć, co jest dostępne i gdzie”, a tym samym koordynować dostępność usług medycznych. Stwierdziła, że wprowadzenie sztucznej inteligencji do tego systemu, która mogłaby usprawnić dostęp do tych informacji, jest „opóźnione”.
Nadal na infolinii SNS 24, a konkretnie na infolinii SNS Pregnancy, minister twierdzi, że systemy komputerowe wymagają modernizacji, aby identyfikować „dostępne sale porodowe”. „ Tej komunikacji brakowało i ewidentnie brakuje koordynacji między Ministerstwem Zdrowia a SNS 24 ” – przyznała minister. Dodaje: „Przeciążyliśmy infolinię kwestią ciąży SNS, ale setki tysięcy przypadków zostało już przekierowanych do podstawowej opieki zdrowotnej”.
Odnosząc się do świadczeń położniczo-ginekologicznych, Minister Zdrowia zapewniła w wywiadzie, że szpitale położnicze nie zostaną zamknięte. „Nie zamkniemy szpitali położniczych, które stanowią kompleks świadczeń o bardzo zróżnicowanej typologii i są powiązane z podstawową opieką zdrowotną” – obiecała, odnosząc się do „milionowych inwestycji w przekwalifikowanie” tych świadczeń.
„Wszystkie oddziały położnicze pozostaną otwarte” – zapewnił ponownie, nie pozostawiając wątpliwości, wyjaśniając, że nacisk zostanie położony na model „wstępnej triażu ratunkowego”, który został już przetestowany. Dodał również, że wyniki eksperymentalnego modelu – linii SNS dla kobiet w ciąży – „wkrótce zostaną przedstawione komisji”, stwierdzając, że przynoszą one dobre rezultaty i że model ten powinien zostać rozszerzony na cały kraj.
Miesiące po przyznaniu się do winy zabójca Sartawiego zostaje w końcu osądzony. Jednak, w zaskakującym zwrocie akcji, terrorysta z pokoju 507 utrzymuje, że jest niewinny. Jak to się skończy? „1983: Portugalia à Queima-Poupa” to opowieść o roku, w którym dwie międzynarodowe grupy terrorystyczne zaatakowały Portugalię. Posłuchaj szóstego i ostatniego odcinka tego podcastu Plus, z narracją aktorki Victorii Guerry i oryginalną ścieżką dźwiękową Lindy Martini, na stronie internetowej Observador. Możesz go również posłuchać w Apple Podcasts , Spotify i YouTube Music . Posłuchaj pierwszego odcinka tutaj , drugiego tutaj , trzeciego tutaj , czwartego tutaj i piątego tutaj .
„W tym roku radzimy sobie lepiej niż w zeszłym, ale nie możemy powiedzieć, że jest dobrze, ponieważ żeby być lepiej, musimy mieć przeciążone zespoły i pracowników, zwłaszcza w tym czasie” – powiedziała Ana Paula Martins w wywiadzie dla SIC, zapewniając, że „nie wszystkie drzwi się zamykają” i że rzeczywistość zamykania izb przyjęć latem „to norma, której nie da się znormalizować”.
Odnosząc się do odejścia lekarzy z NHS, minister stwierdził, że wielu z nich straciło pracę „z powodu zmian demograficznych”, ale podkreślił również, że „pandemia była czynnikiem, który zmusił wielu pracowników służby zdrowia na całym świecie, w tym w Portugalii, do zmiany zawodu”.
Ana Paula Martins uważa, że niedobór specjalistów „nie zostanie rozwiązany w ciągu jednej kadencji” i obiecuje skupić się na zapewnieniu organizacji usług, podczas gdy trwają prace nad zwiększeniem rekrutacji. Przypomniała również o planie pełnego zaangażowania, stworzonym przez rząd socjalistyczny, który jej zdaniem „można jeszcze ulepszyć i rozszerzyć na inne rodzaje zachęt”.
Odnosząc się do nowych przepisów rządowych ograniczających dostęp lekarzy do pracy, minister poinformował, że „obecnie wydaje się 213 milionów euro na świadczenie usług medycznych”, zauważając, że „od 42% do 44% tych usług realizują firmy prywatne”, a pozostałą część indywidualni specjaliści.
Twierdzi, że ministerstwo nie chce szkodzić lekarzom, lecz „zapewnić sprawiedliwe wynagrodzenie godzinowe pracownikowi tymczasowemu lub lekarzowi, który jest członkiem zespołu”, podkreślając znaczącą różnicę w wartościach, która w przypadku pracowników tymczasowych może sięgać 90 euro, podczas gdy w przypadku lekarza pracującego w stałym zespole nie przekracza ona 36 euro.
Odnosząc się do kwestii podwyżek wynagrodzeń lekarzy, przypomniał, że proces ten rozpoczął się za poprzedniego rządu i że „rezultat został już osiągnięty, choć wciąż pozostaje wiele do zrobienia”.
Ana Paula Martins, odnosząc się do kontrowersji wokół urlopu na karmienie piersią, powiedziała w poniedziałek, że jest to prawo, które „było ustalane od dawna na podstawie kryteriów naukowych i zaleceń wydanych przez samą Dyrekcję Generalną ds. Zdrowia”.
„Ubolewam, że ta kwestia, podobnie jak inne, rodzi wiele nieporozumień. Nigdzie w prawie nie ma mowy o tym, że kobieta nie może karmić piersią dziecka do ukończenia przez nie drugiego roku życia ” – argumentowała minister zdrowia, dodając, że pytanie jest jedynie „dowodem tego prawa przysługującego kobietom”.
Wbrew twierdzeniu, że rząd chce ograniczyć prawo pracownic do karmienia piersią, podkreśla, że opowiada się za „zachęcaniem do karmienia piersią”. „To jest praca, którą musimy wykonać, a pielęgniarki w ośrodkach zdrowia wykonują ją lepiej niż ktokolwiek inny, aby zapewnić szkolenia w zakresie karmienia piersią” – argumentowała.
W odpowiedzi na rządowe ogłoszenie o zwolnieniu z opłat za opiekę zdrowotną na obszarach dotkniętych pożarami, Ana Paula Martins odpowiedziała Marcie Temido, mówiąc, że sama „wzdrygnęła się”, słysząc „komentarz byłej minister, która zna przepisy, które stworzyła”. Była minister socjalistyczna powiedziała, że „wzdrygnęła się” na ogłoszenie Luísa Montenegro o zwolnieniu z opłat pobieranych od użytkowników, które nie obowiązują od 2022 roku, z wyjątkiem usług niereferencyjnych. Rząd później wyjaśnił , że chodziło o opłaty pobierane za usługi niereferencyjne.
„Nawet dzisiaj nadal pobieramy opłaty za wszystkie nagłe przypadki, które nie zostały zgłoszone” – zauważyła Ana Paula Martins, podając „przychód rzędu 23–24 milionów dolarów z opłat użytkowych” pochodzący od tych użytkowników.
„Co by się stało, gdyby te grupy społeczne, które zostały poważnie dotknięte, pozbawione domów, ubrań i lekarstw, musiały płacić opłaty za korzystanie z telefonu, ponieważ nie zadzwoniły na infolinię SNS 24?” – dodał minister zdrowia.
Twierdzi, że to „pozytywna dyskryminacja” i że „cały kraj solidaryzuje się z tymi ludźmi”. „To więcej niż sprawiedliwe” – zapewnia, zwracając uwagę na potrzebę konsultacji pulmonologicznych i internistycznych wśród dotkniętej chorobą ludności oraz strażaków.
Jeśli chcesz podzielić się historią dotyczącą nieprawidłowości w Twojej gminie, wypełnij ten anonimowy formularz .
observador