Anthropic odnosi przełomowe zwycięstwo w sprawie praw autorskich do sztucznej inteligencji, ale stanie przed sądem za zarzuty dotyczące piractwa

Anthropic odniosło duże zwycięstwo w trwającej batalii prawnej o modele sztucznej inteligencji i prawa autorskie, które może mieć wpływ na dziesiątki innych pozwów o prawa autorskie do AI toczących się w systemie prawnym Stanów Zjednoczonych. Sąd orzekł, że Anthropic legalnie szkolił swoje narzędzia AI na dziełach chronionych prawem autorskim, argumentując, że takie zachowanie jest chronione przez doktrynę „dozwolonego użytku”, która zezwala na nieautoryzowane korzystanie z materiałów chronionych prawem autorskim pod pewnymi warunkami.
„Użycie szkoleniowe było dozwolonym użytkiem” – napisał starszy sędzia okręgowy William Alsup w nakazie podsumowującym wydanym późnym wieczorem w poniedziałek. W prawie autorskim jednym z głównych sposobów, w jaki sądy ustalają, czy korzystanie z utworów chronionych prawem autorskim bez pozwolenia jest dozwolonym użytkiem, jest zbadanie, czy użycie było „transformacyjne”, co oznacza, że nie jest substytutem oryginalnego dzieła, ale czymś nowym. „Technologia, o której mowa, była jedną z najbardziej transformacyjnych, jakie wielu z nas zobaczy w swoim życiu” – napisał Alsup.
„To pierwsze ważne orzeczenie w sprawie praw autorskich do generatywnej sztucznej inteligencji, które szczegółowo omawia dozwolony użytek” — mówi Chris Mammen, wspólnik zarządzający w Womble Bond Dickinson, który koncentruje się na prawie własności intelektualnej. „Sędzia Alsup uznał, że szkolenie LLM jest transformacyjnym wykorzystaniem — nawet gdy występuje znaczne zapamiętywanie. Odrzucił on argument, że to, co ludzie robią podczas czytania i zapamiętywania, różni się w swej naturze od tego, co robią komputery podczas szkolenia LLM”.
Sprawa, będąca pozwem zbiorowym wniesionym przez autorów książek, którzy twierdzą, że Anthropic naruszyło ich prawa autorskie poprzez wykorzystanie ich dzieł bez pozwolenia, została po raz pierwszy złożona w sierpniu 2024 r. w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Północnego Dystryktu Kalifornii.
Anthropic jest pierwszą firmą zajmującą się sztuczną inteligencją, która wygrała tego rodzaju bitwę, ale zwycięstwo to jest oznaczone dużą gwiazdką. Podczas gdy Alsup uznał, że szkolenie Anthropic było dozwolonym użytkiem, orzekł, że autorzy mogą pozwać Anthropic do sądu za piractwo ich prac.
Chociaż Anthropic ostatecznie przeszedł na szkolenie na zakupionych kopiach książek, najpierw zebrał i utrzymywał ogromną bibliotekę pirackich materiałów. „Anthropic pobrał ponad siedem milionów pirackich kopii książek, nie zapłacił nic i zachował te pirackie kopie w swojej bibliotece, nawet po tym, jak zdecydował, że nie użyje ich do szkolenia swojej sztucznej inteligencji (w ogóle lub nigdy więcej). Autorzy twierdzą, że Anthropic powinien zapłacić za te pirackie kopie biblioteczne. To zamówienie jest zgodne”, pisze Alsup.
„Będziemy procesować się w sprawie pirackich kopii wykorzystanych do stworzenia centralnej biblioteki Anthropic i wynikających z tego szkód” – czytamy w zakończeniu rozkazu.
Rzeczniczka Anthropic Jennifer Martinez powiedziała WIRED, że firma jest zadowolona z orzeczenia, ponieważ jest ono „zgodne z celem praw autorskich, jakim jest umożliwienie kreatywności i wspieranie postępu naukowego”. Adwokaci reprezentujący powoda odmówili komentarza.
Pozew, Bartz v. Anthropic , został złożony po raz pierwszy niecały rok temu; Anthropic poprosił o wydanie wyroku podsumowującego w sprawie dozwolonego użytku w lutym. Warto zauważyć, że Alsup ma znacznie większe doświadczenie w kwestiach dozwolonego użytku niż przeciętny sędzia federalny, ponieważ przewodniczył wstępnemu procesowi w sprawie Google v. Oracle , precedensowej sprawie dotyczącej technologii i praw autorskich, która ostatecznie trafiła do Sądu Najwyższego.
Przedtem wydano tylko jedno orzeczenie w sprawie praw autorskich do AI. W sprawie Thomson Reuters v. Ross sędzia uznał, że szkolenie startupu AI Ross na materiałach pochodzących od firmy badawczej Westlaw należącej do Thomson Reuters nie było dozwolone — ale sprawa ta trafiła już do sądu apelacyjnego. W prawie wszystkich trwających procesach dotyczących praw autorskich pozwani z firmy AI próbują przedstawić argumenty dotyczące „dozwolonego użytku”, więc decyzja Alsupa z pewnością odegra dużą rolę w sposobie argumentowania tych spraw w przyszłości, zwłaszcza w przypadkach, w których piractwo nie jest czynnikiem. Obrońcy dozwolonego użytku już świętują to jako zwycięstwo.
„Orzeczenie sędziego Alsupa powinno być wzorem dla innych sądów oceniających, czy szkolenie Gen AI na materiałach chronionych prawem autorskim jest dozwolonym użytkiem” — mówi Adam Eisgrau, starszy dyrektor ds. AI, kreatywności i polityki praw autorskich w grupie handlowej technologii Chamber of Progress. „Uznał, że jest to wyraźnie transformacyjne i potwierdził, że celem praw autorskich jest promowanie konkurencji i kreatywności, a nie ochrona monopolistycznych strumieni przychodów”.
Mimo to jest to pod wieloma względami orzeczenie naprawdę podzielone, ponieważ Alsup mocno podkreślił w wyroku podsumowującym, że piractwo nie było prawnie usprawiedliwione. „Pobrane pirackie kopie użyte do zbudowania centralnej biblioteki nie były uzasadnione dozwolonym użytkiem” – pisze. „Każdy czynnik przemawia przeciwko dozwolonemu użytkowi”.
Podczas procesu ujawniania informacji w pozwie sędzia Alsup dowiedział się, że Anthropic częściowo polegał na pobieraniu ogromnych ilości materiałów z pirackich baz danych , takich jak Books3, aby gromadzić książki do trenowania narzędzi AI, takich jak Claude. W wyroku podsumowującym przedstawia szczegóły procesu, zauważając, że współzałożyciel Anthropic, Ben Mann, pobrał całość Books3 zimą 2021 r. i na tym nie poprzestał: „Kolejne pirackie przejęcia Anthropic obejmowały pobieranie rozproszonych, udostępnianych ponownie kopii innych pirackich bibliotek. W czerwcu 2021 r. Mann pobrał w ten sposób co najmniej pięć milionów egzemplarzy książek z Library Genesis, czyli LibGen, o których wiedział, że zostały pirackie. A w lipcu 2022 r. Anthropic również pobrał co najmniej dwa miliony egzemplarzy książek z Pirate Library Mirror, czyli PiLiMi, o których Anthropic wiedział, że zostały pirackie”, pisze Alsup.
Anthropic nie jest jedyną firmą AI oskarżoną o piractwo w procesach dotyczących praw autorskich do AI. W sprawie Kadrey v. Meta , innym gorąco kwestionowanym procesie dotyczącym praw autorskich wniesionym przez autorów, prawnicy powoda stanowczo argumentowali, że nabycie przez Meta książek z pirackich bibliotek, takich jak LibGen, nie było legalne ani chronione przez doktrynę dozwolonego użytku.
Najniższe ustawowe odszkodowanie za tego typu naruszenie praw autorskich wynosi 750 USD za książkę, a Alsup zauważa, że piracka biblioteka Anthropic składała się z co najmniej 7 milionów książek, co oznacza, że Anthropic grozi miliardami dolarów w potencjalnych karach sądowych. Nie ustalono jeszcze daty rozprawy.
Aktualizacja 24 czerwca 2025 r., godz. 19:50 czasu wschodniego: Artykuł został zaktualizowany o komentarz użytkownika Anthropic.
wired