Pamela Anderson sprzedaje autorskie ogórki w marynacie. Cena za słoiczek? Tanio nie jest

Gwiazda serialu o ratownikach, Pamela Anderson, która niedawno przypomniała o sobie rolą w dobrze przyjętym „The Last Showgirl”, a teraz można ją oglądać na dużym ekranie w nowej „Nagiej broni”, wkroczyła na rynek rzemieślniczych pikli. Zyski ze sprzedaży ogórków trafią na rzecz organizacji California Wildlife Center zajmującej się kalifornijską fauną.
Pamela Anderson we współpracy z działającą w Los Angeles firmą Flamingo Estate przygotowała limitowaną serię pikantnych pikli, które można nabyć w cenie 38 dolarów za słoik (140 zł). Dochód z ich sprzedaży trafi na pomoc kalifornijskim zwierzętom, o których dobrostan dba organizacja California Wildlife Center.
Pomysł na przygotowanie specjalnej edycji pikli pojawił się na początku roku, gdy Pamela Anderson spotkała się m.in. z założycielem firmy Flamingo Estate, Richardem Christiansenem. Dla Anderson robienie pikli to nic nowego. O tej rodzinnej tradycji wspominała już w swojej wydanej w 2023 roku książce kucharskiej.
Przepis na pikle w głównej mierze pochodzi od ciotecznej babki Anderson, Vie, której wielokrotnie nagradzane pikle były stałym elementem rodzinnego stołu, o czym można przeczytać na stronie Flamingo Estate. Tam również dokonać zakupu przetworu Pameli.

Do wchodzących w skład marynaty kopru, musztardy i czosnku dodane zostały dodatkowe składniki takie jak m.in. płatki róży, czy sól morska.
- Podobnie jak legendarna ikona, której imię noszą, pikle Pameli są zarówno pikantne jak i wegańskie. 100 proc. dochodów z ich sprzedaży trafi do bliskiej sercu Pameli organizacji non-profit California Wildlife Center. Od prawie 30 lat CWC ratuje, rehabilituje i wypuszcza na wolność tysiące dzikich zwierząt zamieszkujących wybrzeże Kalifornii. Każdy słoik, który zabierzesz do domu, pomoże kontynuować tę ważną działalność - czytamy na stronie.
well.pl