Luizjana przyznaje Meta ulgę podatkową i władzę dla swojego największego centrum danych


Wszystkie produkty prezentowane w WIRED są niezależnie wybierane przez naszych redaktorów. Możemy jednak otrzymywać wynagrodzenie od sprzedawców detalicznych i/lub z tytułu zakupów produktów za pośrednictwem tych linków. Dowiedz się więcej.
Władze planistyczne Luizjany zagłosowały za przyspieszeniem zatwierdzenia trzech turbin gazowych do zasilania ogromnego nowego centrum danych firmy Meta w Richland Parish. Po ukończeniu budowy, obiekt o powierzchni 4 milionów stóp kwadratowych będzie potrzebował ponad 2 gigawatów energii.
20 sierpnia Komisja ds. Usług Publicznych Luizjany zagłosowała stosunkiem głosów cztery do jednego za zatwierdzeniem budowy elektrowni, którymi będzie zarządzać spółka użyteczności publicznej Entergy Louisiana. Decyzja ta spotkała się z krytyką ze strony opinii publicznej, która zeznawała przeciwko planowi Entergy i Meta, twierdząc, że proces przebiegał w pośpiechu. Wyrażali oni obawy dotyczące rosnących rachunków za energię i niedoborów wody.
Dokumenty udostępnione przez WIRED pokazują, że władze stanowe zgodziły się przyznać spółce Meta ulgi podatkowe i zachęty, nie gwarantując wyraźnie przez firmę żadnych pełnoetatowych miejsc pracy dla lokalnych pracowników.
Przeciwnicy planu byli oburzeni przyspieszonym terminem zatwierdzenia: Entergy złożyła wniosek w 2024 roku, a głosowanie pierwotnie mogło się odbyć w październiku, aby dać sędziemu administracyjnemu komisji szansę na wydanie dalszych rekomendacji. Entergy złożyła jednak wniosek o przesunięcie głosowania na sierpień , twierdząc, że niektóre partie, które wcześniej sprzeciwiały się projektowi, teraz się na to zgodziły. Przełożenie głosowania nie pozostawiło czasu na zmiany.
Krytycy twierdzą również, że umowa nie zawiera postanowień, takich jak limit opłat, jakie Entergy może pobierać od odbiorców usług komunalnych za budowę gazowni i linii przesyłowych w centrum danych Meta – co budzi obawy, ponieważ ogromne centra danych oparte na sztucznej inteligencji mogą powodować gwałtowny wzrost rachunków za media . Chociaż Meta zgodziła się sfinansować pierwsze 15 lat z 30-letniego kredytu na budowę gazowni, budowa linii przesyłowej zostanie pokryta przez odbiorców usług komunalnych.
„Chcieliśmy, aby komisarze postawili pewne warunki i wprowadzili rozsądne zabezpieczenia, takie jak limit kosztów, ale zamiast tego podjęli tę niezwykle rozczarowującą i zaskakującą decyzję” – mówi Paul Arbaje, analityk ds. energii w Union of Concerned Scientists, która sprzeciwiała się wnioskowi Entergy.
Podczas głosowania nad zatwierdzeniem projektu, Entergy i urzędnicy ds. rozwoju gospodarczego Luizjany wielokrotnie powoływali się na prognozy przedstawione przez Meta, które sugerują, że projekt przyniesie 10 miliardów dolarów inwestycji i ponad 300 do 500 dobrze płatnych miejsc pracy. W pierwotnym wniosku o pozwolenie na budowę elektrowni z 2024 roku, Entergy powołało się na niski poziom dochodów w parafii Richland – co czwarty mieszkaniec żyje poniżej granicy ubóstwa – jako powód zatwierdzenia planu.
„Nigdy nie było lepszego momentu, aby wyrwać naszych mieszkańców z ubóstwa. Nigdy nie było lepszego momentu, aby zapewnić mieszkańcom naszego regionu lepszą pracę” – powiedział Rob Cleveland, dyrektor generalny Grow NELA, firmy zajmującej się rozwojem gospodarczym, reprezentującej północno-zachodnią Luizjanę, który zeznawał na rozprawie w obronie elektrowni gazowych Entergy.
Zobowiązanie Meta dotyczące miejsc pracyPolitycy Luizjany dążyli do zmiany przepisów dotyczących zagospodarowania przestrzennego i przekształcenia ulgi podatkowej na internet szerokopasmowy w zwolnienie podatkowe dla centrów danych, aby zdobyć poparcie dla Meta pod koniec 2024 roku, jak donosił styczniowy portal Nola.com. Opinia publiczna miała jednak niewiele czasu na przeanalizowanie obietnic Luizjany dotyczących rozwoju gospodarczego. Niewiele też usłyszeli od Meta, która nie była prawnie zobowiązana do udziału w przesłuchaniach w sprawie nowych elektrowni gazowych Entergy, pomimo faktu, że elektrownie gazowe i nowa linia przesyłowa o wartości 550 milionów dolarów, łącząca energię z centrum danych, oraz modernizacja lokalnej podstacji (również zatwierdzona 20 sierpnia) są budowane w całości dla firmy – ta ostatnia w całości finansowana przez podatników Luizjany. Wielokrotne próby wymuszenia na Meta przedstawienia dokumentów, których krytycy twierdzą, że nie otrzymali, zakończyły się niepowodzeniem, w tym lipcowa próba wezwania sądowego.
Jedna z umów o ulgach podatkowych Meta ze stanem, podpisana zeszłej jesieni i udostępniona WIRED, nie stanowi, że spółka zależna Meta, Laidley, która zarządza projektem centrum danych, będzie koncentrować się na zatrudnianiu lokalnym, choć wymaga, aby wszystkie prace były wykonywane na miejscu. (Oddzielnie, Entergy poinformował, że Meta złożyła w kwietniu list do Komisji ds. Usług Publicznych Luizjany, w którym oświadczyła, że dołoży „skoordynowanych starań” w celu zatrudniania pracowników lokalnie, ale zapewnienie to nie jest wiążące).
Umowa o ulgach podatkowych nie wymaga, aby którakolwiek z prac była pełnoetatowa, aby otrzymać zachęty stanowe. Zamiast tego definiuje „pełnoetatową pracę” jako każdy 40-godzinny tydzień pracy realizowany poprzez dowolną liczbę prac w niepełnym wymiarze godzin. Meta musiałaby zatrudnić tych 500 „pełnoetatowych” pracowników do 2035 roku, aby uzyskać najwyższy poziom ulg podatkowych, czyli 80-procentową redukcję pełnej kwoty. Umowa wymaga jednak, aby miejsca pracy zapewniały ubezpieczenie zdrowotne i stanowi, że wynagrodzenie za wszystkie prace powinno wynieść średnio 82 000 dolarów rocznie. Umowa nakłada również na Meta „opłatę administracyjną” w wysokości 10 000 dolarów za każdy miliard dolarów wydany w stanie.
Poproszony o komentarz, Kevin Litten, rzecznik stanowego urzędu ds. rozwoju gospodarczego, powiedział, że agencja nadal oczekuje, że Meta stworzy 500 stałych, pełnoetatowych miejsc pracy, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami. „Oczekuje się, że Meta stworzy 500 nowych, bezpośrednich miejsc pracy w zakładzie, co w kontekście rozwoju gospodarczego oznacza stałe, pełnoetatowe miejsca pracy” – mówi Litten.
Krytycy Entergy twierdzili, że przedsiębiorstwo niechętnie ujawniało szczegóły dotyczące liczby miejsc pracy w Meta przed sierpniowym głosowaniem, odmawiając wyjaśnienia, jakie rodzaje miejsc pracy zostaną utworzone ani na podstawie szacunków Meta dotyczących liczby 300–500 nowych zatrudnień. W e-mailu do WIRED, Entergy odniosło się jedynie do raportu o wpływie na środowisko Grow NELA, ale nie odpowiedziało na żadne inne bezpośrednie pytania.
„Ciągle domagaliśmy się analizy, w jaki sposób ustalono taką liczbę miejsc pracy, a Entergy nie ma pojęcia, ile osób zostanie zatrudnionych” – mówi Susan Stevens Miller, prawniczka reprezentująca Union of Concerned Scientists i Alliance for Affordable Energy, które sprzeciwiały się wnioskowi.
W piśmie złożonym 7 sierpnia Entergy wezwało do szybkiego głosowania nad ostatecznym porozumieniem z kilkoma stronami, twierdząc, że spółka zależna Meta i branża technologiczna „cenią szybkość na rynku jako klucz do swojej konkurencyjności” oraz że „Komisja ma elastyczność i sprawność, aby działać w nowym tempie biznesu, jednocześnie rozsądnie równoważąc interesy innych klientów Luizjany”. Entergy stwierdziło w piśmie, że złożyło obszerne zeznania publiczne, a społeczeństwo miało szansę zadawać pytania i że szybkie działanie stanowi „różnicę między zabezpieczeniem Projektu dla Luizjany a przegapieniem tej ogromnej szansy na rozwój gospodarczy, prawdopodobnie dla innego stanu, który będzie chciał działać w tempie biznesu”.
Jednak gdy kilku członków społeczeństwa zadało pytania podczas przesłuchania w sprawie projektu 20 sierpnia, zwłaszcza dotyczące zapewnień Meta o miejscach pracy, otrzymali niewiele szczegółów. Żadna z umów między Meta a stanem Luizjana, z którymi zapoznał się WIRED, nie jest dostępna w publicznych aktach komisji. Wcześniejszy, sześciostronicowy arkusz warunków, przedstawiający zachęty do zatrudnienia, został opublikowany przez magazyn Power w listopadzie, ale nie zawierał dalszych szczegółów dotyczących możliwości zatrudnienia w niepełnym wymiarze godzin ani żadnych innych szczegółów w 93-stronicowej umowie, z którą zapoznał się WIRED. Rzecznicy z Alliance for Affordable Energy i Union of Concerned Scientists, z którymi skontaktował się WIRED, powiedzieli, że nigdy nie widzieli pełnej umowy, dopóki nie została im przesłana przez WIRED.
Mieszkanka Luizjany, Angelle Bradford Rosenberg, zabrała głos na spotkaniu zatwierdzającym projekt 20 sierpnia, wyrażając zaniepokojenie wpływem zużycia wody w centrum danych i jego wpływem na lokalnych rolników. Zakwestionowała również wpływ miejsc pracy na lokalną gospodarkę.
„Chcę, żeby lokalne firmy prosperowały” – powiedziała podczas spotkania – „ale jeśli przeciętna liczba stałych miejsc pracy w centrach danych wynosi od 12 do 15, a wy mówicie, że będzie ich 500, to czy obiecujecie, że będą to lokalne miejsca pracy? ... Czy naprawdę wiemy, że zatrudniają ludzi z Monroe, Rayville, Delhi, Holly Ridge, czy po prostu mówią o 500 miejscach pracy i sprowadzają tych ludzi z innych miejsc?”
Jednak umowa o zwolnieniu z podatku zawarta między przedstawicielami Meta i Luizjany nie gwarantowała zatrudnienia w lokalnych firmach. Litten z Louisiana Economic Development powiedział w wywiadzie dla WIRED, że oddzielne ulgi podatkowe, z których mogą skorzystać wszystkie firmy w stanie, wymagają zatrudnienia w lokalnych firmach. Należą do nich ulgi Quality Jobs Rebate , które zapewniają 6% zwrot kosztów wynagrodzeń i są programem o nazwie High Impact Jobs, który ma go zastąpić.
Według Kasi Tarczyńskiej, analityczki ds. badań, która bada ulgi podatkowe dla centrów danych w organizacji non-profit Good Jobs First, większość centrów danych zatrudnia specjalistów spoza stanu do zadań technicznych. Dodaje, że centra danych zatrudniają zarówno pracowników technicznych o niskich, jak i wysokich kwalifikacjach do zarządzania serwerami, a także pracowników ochrony i konserwacji. Dodaje, że w trakcie budowy centra danych często zatrudniają wyspecjalizowanych elektryków, którzy podróżują między stanami, aby konfigurować serwery.
Z tego powodu, jak mówi, Meta nie jest jedyną firmą technologiczną, która waha się przed zagwarantowaniem lokalnego zatrudnienia podczas negocjacji kontraktów na centra danych. „Wiedzą, że niektóre z tych stanowisk wymagają umiejętności, których lokalna społeczność po prostu nie posiada”.
W odpowiedzi na pytania WIRED, rzeczniczka Meta, Tracy Clayton, powiedziała: „Dokładamy wszelkich starań, aby pozyskiwać pracowników lokalnie i zapewniać znaczący wkład bezpośrednio na rzecz społeczności”. Clayton dodał, że w przypadku prac budowlanych w niepełnym wymiarze godzin, jej wykonawcy „pracują nad zatrudnianiem lokalnych talentów” i że na początku przyszłego roku zorganizują targi informacyjne. W przypadku stałych stanowisk w centrach danych, Clayton dodał, że Meta będzie zatrudniać „operatorów technicznych, elektryków, specjalistów ds. klimatyzacji i ogrzewania, personel logistyczny, pracowników ochrony i innych”.
Ulgi podatkowe Meta w LuizjanieUmowa stanu z Meta jasno stanowi, że nieruchomość dzierżawiona przez Meta, jako grunt publiczny, jest zwolniona z tradycyjnych podatków. Tworzy ona listę opcji dotyczących tego, co firma mogłaby potencjalnie być zobowiązana w ramach „płatności zamiast podatków” (PILOT), wspólnej umowy, która pozwala samorządom lokalnym oferować ulgi podatkowe wraz z dodatkowymi postanowieniami. Umowa oferuje Meta kwalifikowane zwolnienia zarówno z podatku od sprzedaży, jak i podatku od nieruchomości.
Aby uzyskać najniższy poziom zwolnienia z podatku od nieruchomości, Meta musiałaby zainwestować w stan 5 miliardów dolarów i zatrudnić równowartość 300 pracowników etatowych. Przy takim poziomie Meta musiałaby zapłacić 40% oszacowanego podatku od nieruchomości. Jeśli firma zainwestuje co najmniej 10 miliardów dolarów do grudnia 2032 roku, uzyska najwyższe zwolnienie, płacąc 20% oszacowanego podatku od nieruchomości.
W porozumieniu określono terminy, których firma musi dotrzymać, aby otrzymać te ulgi podatkowe: Meta może otrzymać najwyższe zwolnienie z podatku od nieruchomości, jeśli do 2030 r. zatrudni pracowników w liczbie odpowiadającej 300 etatom, do 2032 r. – 450, do 2033 r. – 475 i do 31 grudnia 2034 r. – 500.
Umowy Luizjany przewidują większe ulgi podatkowe niż ulgi podatkowe w niektórych innych stanach. Według Good Jobs First, prawie połowa stanowych ulg podatkowych dla centrów danych nie wymaga tworzenia nowych miejsc pracy. Miller obawia się jednak, że ulgi podatkowe wcale nie były konieczne, aby przyciągnąć tak dużą firmę jak Meta. „Chociaż wszyscy lubią unikać podatków, nie będą zatrudniać ludzi w Richland [parafia] tylko dlatego, że otrzymają ulgę podatkową” – mówi Miller.
Luizjana zmieniła już przepisy dotyczące ulg podatkowych, wprowadzając zwolnienie dla centrów danych w 2024 roku, aby zachęcić Meta; w najnowszej wersji ustawy stwierdza się, że centra danych mogą otrzymać pełne zwolnienie z podatku od sprzedaży przy zakupie sprzętu w stanie, pod warunkiem zatrudnienia 50 pełnoetatowych pracowników i zainwestowania co najmniej 200 milionów dolarów do 1 lipca 2029 roku. Odrębna umowa, do której dotarł WIRED, potwierdza, że dotyczy to centrum danych w parafii Richland, oprócz umowy PILOT.
Organizacja Good Jobs First podaje, że co najmniej 10 stanów przyznaje dotacje na centra danych o wartości ponad 100 milionów dolarów każde i „poniosło szacowane straty w wysokości 100 milionów dolarów w dochodach podatkowych z tytułu centrów danych”, zgodnie z danymi organizacji. Łącznie stany te tracą rocznie ponad 3 miliardy dolarów z tytułu podatków na centra danych. Teksas zrewidował koszt dotacji na centra danych w 2025 roku ze 130 milionów dolarów do 1 miliarda dolarów. W 2024 roku w Georgii uchwalono wstrzymanie dotacji na centra danych , ale gubernator Brian Kemp zawetował tę decyzję.
Teren Franklin Farms w Holly Ridge, w rejonie Richland Parish, gdzie budowane jest centrum danych Meta, został zakupiony przez Luizjanę specjalnie na potrzeby projektów rozwoju gospodarczego. W umowie dzierżawy gruntu z Meta, Luizjana zaoferowała firmie działkę o powierzchni 1400 akrów za 12 milionów dolarów, co w umowie stanowiło koszt poniesiony przez stan na nabycie i utrzymanie gruntu. W umowie czytamy również, że roczny „czynsz” Meta w wysokości 732 000 dolarów stanowi „zaliczenie na poczet Podstawowej Ceny Zakupu”, co oznacza, że firma spłaci nieruchomość w nieco ponad 16 lat z 30-letniej umowy dzierżawy.
Cena potencjalnej sprzedaży byłaby nieco wyższa, gdyby Meta nie osiągnęła minimalnych progów zatrudnienia i inwestycji: Na przykład, umowa najmu stanowi, że jeśli Meta wyda w stanie tylko 4 miliardy dolarów zamiast 5 miliardów dolarów, nieruchomość ostatecznie będzie kosztować ją 19 milionów dolarów. Louisiana Economic Development zastrzega sobie prawo do odzyskania nieruchomości, jeśli Meta nie zainwestuje co najmniej 3,75 miliarda dolarów i nie zatrudni równowartości 225 etatów do 2028 roku. Zapytany, czy Meta planuje zakup nieruchomości, Clayton odpowiedział: „Będziemy informować Państwa na bieżąco o naszych przyszłych planach dotyczących tego miejsca”.
Obecność Meta już spowodowała wzrost cen gruntów. Pobliski teren o powierzchni 4000 akrów w Holly Ridge jest wystawiony na sprzedaż za 160 milionów dolarów , czyli 40 000 dolarów za akr – ponad 4,5-krotnie więcej niż cena zapłacona przez Luizjanę za teren centrum danych.
Istnieje jednak obawa, że Meta może opóźnić lub porzucić projekt centrum danych. Umowa PILOT, którą jej spółka zależna podpisała ze stanem, stanowi, że harmonogram firmy będzie zależał od „wielu czynników pozostających poza kontrolą najemcy, takich jak orientacja rynkowa i popyt, konkurencja, dostępność wykwalifikowanych pracowników budowlanych i/lub warunki pogodowe”.
„Ogólnie obawiam się, że buduje się zbyt wiele centrów danych” – mówi Miller. „To oznacza, że niektóre z nich zostaną po prostu opuszczone przez właścicieli”.
Mówi, że w scenariuszu, w którym Big Tech ograniczy inwestycje w centra danych, Meta nie byłaby nawet w stanie znaleźć nowego nabywcy. „W zasadzie państwo utknęłoby z tym magazynem pełnym komputerów” – mówi Miller.
Aktualizacja: 22.09.2025, 12:50 czasu wschodniego: Wired doprecyzował podtytuł, aby odzwierciedlić sposób, w jaki krytycy postrzegają centrum danych.
wired