Luka w aplikacji Meta AI umożliwia ujawnienie prywatnych czatów bez ostrzeżenia użytkowników.

Integracja Meta AI i Instagrama powoduje, że prywatne wiadomości, które użytkownicy piszą do asystenta sztucznej inteligencji Meta, są publikowane publicznie bez ostrzeżenia . Kilku ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa ostrzegało ostatnio przed tym poważnym problemem prywatności, który dotyczy tych, którzy korzystali z nowej aplikacji Meta AI od czasu jej uruchomienia 29 kwietnia .
Wada występuje, gdy użytkownicy po zalogowaniu się na swoje konto na Instagramie wchodzą w interakcję z chatbotem i dotykają przycisku „udostępnij”, który pojawia się obok rozmowy . Po jego dotknięciu aplikacja automatycznie generuje podgląd, tak jakby był to post, i przesyła go do kanału „Odkryj” publicznie, bez otrzymania przez użytkownika żadnego wyraźnego powiadomienia lub ostrzeżenia o tym, co się dzieje.
Jak podaje Europa Press, Rachel Tobac, ekspertka ds. cyberbezpieczeństwa, zauważyła, że niektórzy użytkownicy nieświadomie udostępnili niezwykle poufne informacje : od problemów zdrowotnych, pytań o legalność pewnych działań lub zeznań dotyczących możliwych przestępstw, po dane osobowe, takie jak adres.
Opór wobec Meta AIWprowadzenie Meta AI nie obyło się bez kontrowersji od samego początku. Wielu użytkowników wyraziło niechęć do interakcji z asystentem, zwłaszcza na WhatsApp , gdzie jego integracja spotkała się z podejrzliwością ze względu na potencjalny dostęp do osobistych konwersacji. Chociaż Meta zapewnia, że interakcje z jej AI nie są wykorzystywane do trenowania jej modeli, a czaty są chronione .
Ten ostatni incydent dołącza do licznych problemów, jakie Meta miała w przeszłości z zarządzaniem prywatnością na swoich platformach. Firma, kierowana przez Marka Zuckerberga, nie skomentowała oficjalnie tej wady , chociaż użytkownicy nadal zgłaszają podobne przypadki w mediach społecznościowych.
20minutos