Nike Air Rift to najmodniejsze buty tego lata
Kiedy Margiela wprowadziła na rynek buty Tabi w 1988 roku, ich konstrukcja z rozdwojonym noskiem szybko zyskała status kultowy. Kilkadziesiąt lat później, w 2025 roku, niegdyś niszowa sylwetka jest niemal tak wszechobecna jak Adidas Samba . Jednak na rynku przesyconym obecnie obuwiem z rozdwojonymi noskami, jeden cichy konkurent czekał w kuluarach: Nike Air Rift.
Gdy pogoda się ociepla, być może zauważyłeś niezwykłą liczbę pękatych, rozszczepionych tenisówek przemierzających ulice. Nie wyobrażasz sobie tego. Nike Air Rift to tylko jeden z wielu butów skoncentrowanych na palcach, które obecnie przeżywają modowy moment — dołączając do szeregów butów do biegania na boso FiveFingers firmy Vibram, subtelnych sylwetek z rozcięciem Tory Burch i rozszczepionych Asicsów Kiko Kostadinova.
Buty Tabi marki Margiela.
To, co wyróżnia Air Rift, to unikalne połączenie kilku najbardziej pożądanych obecnie elementów wzornictwa obuwia: opływowa elegancja balerinek — pomyśl o Speedcat Ballet firmy Puma lub Sneakerina firmy Louis Vuitton — połączona z awangardowym charakterem Tabi i całodziennym komfortem trampek. A szum wokół tego jest poparty liczbami: według Poshmark, wyszukiwania „Nike Air Rift” wzrosły o 95 procent od grudnia 2024 r.
Pomimo nowo odkrytej mody, Nike Air Rift faktycznie zadebiutowało w 1996 roku. Zaprojektowany przez Kipa Bucka z Nike — zapalonego biegacza długodystansowego — krój buta został nazwany na cześć Wielkiej Doliny Ryftowej w Kenii, co było ukłonem zarówno w stronę bogatego dziedzictwa biegowego regionu, jak i jego dramatycznego terenu. Według Lynne Bredfelt, dyrektor ds. komunikacji marki w Ameryce Północnej, fizyczny krajobraz doliny bezpośrednio zainspirował charakterystyczny design buta z rozdwojonymi palcami. Historyk obuwia sportowego Nicholas Smith opisuje Air Rift jako wyjątek w archiwum Nike, wprowadzony na rynek w okresie, gdy marka przyjmowała bardziej eksperymentalne podejście. Łączył cechy różnych butów sportowych, ucieleśniając pęd epoki w stronę wszechstronnych „trenerów crossowych”.
„To nie są trampki, sandały i baletki. Są wiecznie niepokojące”.
Dopóki Nike nie wypuściło ponownie wersji zamszowej w 2024 roku, Air Rift było niemal niemożliwe do znalezienia poza platformami odsprzedaży. Wieloletni fani, tacy jak Fadia Kader, dyrektor ds. talentów w Netflix, dołożyli wszelkich starań, aby je znaleźć — wspomina, jak poprosiła przyjaciela z Korei Południowej o wysłanie jej rzadkich wersji kolorystycznych. W szczytowym momencie swojej obsesji Kader miała 30 par; dziś ta liczba jest bliższa 10. Chociaż technicznie nigdy nie zostały wycofane — Nike wycofało wersję z nadrukiem Liberty w 2015 roku, a wersję z siateczki w 2016 roku — Air Rift powraca teraz w pełnej okazałości, w sam raz na lato, z przewiewną siateczką zaprojektowaną do wysokich temperatur. „To nie są trampki, nie są sandały i nie są balerinkami. Są nieustannie niepokojące” — mówi Kate Bauer, twórczyni treści i doktorantka.
Według niemal wszystkich relacji, Air Rift zapewnia poziom komfortu graniczący z mitycznym. „To najwygodniejsze buty, jakie kiedykolwiek nosiłam. Mogę zrobić w nich 20 000 kroków bez skarpetek i czuć się świetnie” — mówi Mandy Lee, prognostka trendów i twórczyni treści, często nazywana „Królową dziwacznych butów”. Lee kupiła swoją pierwszą parę w 2023 roku. W tamtym czasie jej posty o niekonwencjonalnej sylwetce wywołały sporą dawkę krytyki. Teraz, jak mówi, reakcja jest przytłaczająco pozytywna — dowód na powolny wzrost Air Rift od dziwactwa do ikony.
Wygląd kolekcji Tory Burch wiosna/lato 2025.
Zupełnie nowa sylwetka Tabi zadebiutowała na wybiegu Kiko Kostadinova na jesień/zimę 2025.
A w cenie 145–170 dolarów Air Rift oferuje o wiele bardziej dostępny punkt wejścia do świata obuwia z rozciętym palcem. „Jeśli nie jesteś gotowy zainwestować 1000 dolarów w parę Tabi, to dobry sposób, aby wejść do tego świata i uzyskać ten sam fajny czynnik bez wydawania mnóstwa pieniędzy” — mówi Melissa Muzyczka, projektantka, twórczyni treści i oddana fanka Tabi.
Dodatkowo, patchworkowa, przypominająca Frankensteina estetyka Air Rift sprawia, że są one zaskakująco wszechstronne, bez wysiłku uzupełniając szeroką gamę strojów. „Wyglądają bardzo szykownie, ale jednocześnie sportowo” — mówi Kader. „Można je ubrać elegancko lub nie. Zawsze noszę je z sukienkami, ale potem noszę je z legginsami, szortami lub ogrodniczkami. Dają po trochu wszystkiego”.
Niezależnie od tego, czy je kochasz, czy nienawidzisz, Air Rift nie da się zignorować — zarówno online, jak i w prawdziwym życiu. Jeśli planujesz zainwestować w jedną parę butów tego lata, te z pewnością będą najbardziej uniwersalne. „W ogóle nie jestem minimalistką, ale mogłabym spokojnie nosić je przez miesiąc i być całkiem zadowolona” — dodaje Lee.
elle