Marsz w Guerrero, aby domagać się sprawiedliwości za morderstwo przeciwnika projektu La Parota

CHILPANCINGO, Gro. (pro).- Organizacje społeczne, studenci, aktywiści i obrońcy praw człowieka przemaszerowali w czwartek 8-go, aby domagać się sprawiedliwości od prezydent Claudii Sheinbaum i gubernator Evelyn Salgado za morderstwo Marco Antonio Suástegui Muñoza, lidera opozycji wobec projektu hydroelektrowni La Parota.
W ciągu ostatnich 12 lat w Guerrero zamordowano 14 liderów społecznych, aktywistów i studentów.
W 2013 r. w sprawie trzech członków Związku Ludowego Iguala były burmistrz José Luis Abarca został skazany za wymuszone zaginięcie i zabójstwo, poinformował Abel López Rosas z organizacji chłopskiej Vicente Guerrero.
"Morderczy rządzie, zabiłeś chłopa!" krzyczeli przed biurem Prokuratora Generalnego na zakończenie marszu.
Marco Antonio Suástegui Muñoz, 49 lat, został postrzelony przez samotnego płatnego zabójcę w nocy 18 kwietnia, w Wielki Piątek, w pobliżu plaży Icacos, gdzie pracował jako lichwiarz. Przeszedł dwie operacje i przeżył osiem dni. Zmarł 25 kwietnia na skutek odniesionych obrażeń.
Był trzykrotnie więziony przez gubernatorów René Juáreza, Zeferino Torreblankę i Héctora Astudillo. We wszystkich trzech oskarżeniach został zwolniony z powodu braku dowodów.
Uzbrojeni w maczety, symbol pozostawiony przez Marco Antonio Suásteguiego w obronie wody i ziemi, członkowie Rady Ejidos i Wspólnot Przeciwnych Zaporze La Parota (CECOP) z wiejskiego Acapulco przemaszerowali ulicami stolicy stanu.
Do demonstracji przyłączył się ośrodek rolniczy Malinaltepec w regionie Montaña; Organizacja Chłopska Południowej Sierry (OCSS); Regionalny Koordynator Władz Społecznych – Policja Społeczna (CRAC-PC), Państwowy Koordynator Pracowników Oświatowych Guerrero (CETEG) oraz Kolegium Nauczycielskie Wiejskie im. Raúla Isidro Burgosa w Ayotzinapa.
Kolektyw Osób Zaginionych „Lupita Rodríguez Narciso” Członkowie rodziny poszukują Maríi Herrery; Centrum Szkolnictwa Wyższego im. Paulo Freire; Regionalne Centrum Obrony Praw Człowieka im. José María Morelos y Pavón i Centrum Praw Człowieka Góry Tlachinollan.
Marsz rozpoczął się o 10:30 rano na rondzie Nicolása Bravo, na północ od miasta.
Kierował się na południe, aż o godzinie 13:00 dotarł do biura prokuratora generalnego stanu Guerrero (FGE).
Podczas marszu skandowano hasła domagające się wyjaśnienia sprawy Marco Antonio Suásteguiego.
„Marco umarł, ale się nie poddał!”
Podczas marszu Diana Hernández — córka przywódcy chłopskiego Ranferiego Hernándeza, który został zamordowany wraz z żoną, teściową i chrześniakiem w 2017 r. — powiedziała w wywiadzie, że w Guerrero władze są nieobecne i nie zajmują się przestępstwami przeciwko aktywistom społecznym.
„Nie ma żadnych oznak, że sprawiedliwość zostanie wymierzona, ani nie podejmuje się żadnych działań, aby powstrzymać sprawców i pomysłodawców morderstw” – powiedział.
Przed budynkiem prokuratury dyrektor Centrum Tlachinollan, Abel Barrera Hernández, powiedział:
„Trzy dekady temu, kiedy studiował architekturę, Marco Antonio zrozumiał, że walka mężczyzn, młodych ludzi i kobiet mieszkających na wsi musi objąć walkę ludu”.
„Zdobył szlify w trudnym terenie, nad rzeką Papagayo, która stała się źródłem inspiracji dla mężczyzn i kobiet szukających sprawiedliwości”.
Protestujący domagali się raportu ze śledztwa przeprowadzonego dwa tygodnie po morderstwie.
Na miejsce zdarzenia przybył Francisco Rodríguez Cisneros, podsekretarz stanu ds. wewnętrznych i znakomity operator gubernator Evelyn Salgado.
Aby rozładować protest, zorganizował spotkanie z prokuratorem generalnym Zipacną Jesúsem Torresem. W śledztwie nie ma postępu.
proceso