Dlaczego wszyscy w modzie mówią o perłach
Jesteśmy w trakcie renesansu pereł — ośmielmy się nazwać to perlistością . Grube, ciężkie, superduże perły można było zobaczyć w formie naszyjników, toreb i kolażowych topów na pokazach mody jesień 2025 w Vaquera, Chanel , Givenchy i wielu innych. Simone Rocha z kolei ozdobiła kołnierze, paski toreb i guziki tym motywem. A w kolekcjach wiosennych Junya Watanabe przeładowała nimi torby z kolcami. Podobnie Noir Kei Ninomiya ozdobiła kurtkę w kształcie szkieletu wersjami w rozmiarze dziecięcym.
Są one jednak dalekie od tradycyjnych pereł z przeszłości. Zamiast tego, współczesna perła jest odważnie przewymiarowana i całkowicie na nowo wynaleziona. Są teraz obecne w masywnych stosach sznurów, pękatych torbach, a nawet jako centralny element garderoby, jak widać na debiucie Sarah Burton dla Givenchy w formie topu ociekającego kryształami i posypanego ogromnymi kamieniami szlachetnymi. Biorąc pod uwagę ostatnie oddanie mody wszystkiemu, co eleganckie , nowo odwrócona, powykręcana perła wydaje się tak właściwa. Jej śmiałość stoi w ostrym kontraście do powściągliwej estetyki tak zwanego „cichego luksusu”.

Look z kolekcji Givenchy jesień 2025.
Perły i punk rock na pokazie mody Junya Watanabe na wiosnę 2025.
Ze względu na swoją pierwotną rzadkość perły były kiedyś jednymi z najcenniejszych kamieni szlachetnych na ziemi. „Perły zawsze były rzadkie, szczególnie gdy stały się modne w naprawdę późnym, średniowiecznym, wczesnym okresie renesansu” — mówi ELLE Kim Nelson, zastępca kierownika ds. projektowania biżuterii w FIT. „Dopóki firmy nie zaczęły hodować pereł pod koniec XIX i na początku XX wieku, perły znajdowały się w takiej formie, w jakiej je znajdowano. Nie było sposobu, aby wyjść i produkować je masowo”.
Aby ująć to w perspektywie: w 1917 roku Cartier wymienił dwa sznury naturalnych pereł — warte 1,5 miliona dolarów — plus 100 dolarów na rezydencję amerykańskiego finansisty Mortona Planta przy Piątej Alei, wartą wówczas 950 000 dolarów. Gdy hodowlane perły stały się powszechne, rynek pereł naturalnych załamał się i nigdy w pełni się nie odrodził, z wyjątkiem niezwykle rzadkich, zabytkowych pereł naturalnych, które od czasu do czasu mogą pojawiać się na aukcji.
Jacqueline Kennedy Onassis w domu w 1960 roku.
W rezultacie perła zawsze była symbolem bogactwa, kojarzonym z powściągliwym stylem „starych pieniędzy”. Pomyśl o tradycyjnych perłach, a możesz sobie wyobrazić gospodynię domową z lat 50., Jackie O, lub polityka WASPy. W zeszłym roku prosty, elegancki sznur pereł mógł pasować do beżowego kardiganu, kapelusza-pudełka od Altuzarra i spodni od The Row. Ale duże, zauważalnie krzykliwe i celowo sztuczne perły, które kochamy teraz? Jest w tym odrobina kiczu — coś intensywnie ironicznego, a jednocześnie dziwnie pocieszającego w swoim nadmiarze.
Bogata historia i mitologia perły od dziesięcioleci fascynują projektantów mody. Jednym z najbardziej kultowych przykładów projektantki redefiniującej wizerunek perły jest Vivienne Westwood, która wprowadziła subwersywne podejście do pereł w swojej kolekcji na jesień 1987 roku. Trzy lata później wypuściła swój niesławny Three-Row Pearl Pearl Drop Choker. Zawsze nawiązująca do angielskiej klasy wyższej, jej marka, której patronką jest perła, stylizuje ją z gorsetami inspirowanymi punkiem, renesansowymi gorsetami, prześwitującymi bluzkami, bielizną i ekstremalnymi sylwetkami od lat 80. „Nie ma nic bardziej pochlebnego niż perły” — mówi Andreas Kronthaler, dyrektor kreatywny Vivienne Westwood. „Bawią się białkami oczu i zębami; perły naprawdę do ciebie przemawiają. I działają na każdego, od młodych po starych, kobiety i mężczyzn, na każdego. Możesz je nosić cały czas — to jedna z niewielu rzeczy, które możesz. Możesz je nawet nosić na śniadanie!”
Modelka Nadja Auermann za kulisami pokazu mody Vivienne Westwood na jesień 1995 r.
Co ciekawe, perły od dawna są — i niewątpliwie nadal będą — synonimem kobiecości. „Kiedy 30 lat temu dołączyłam do branży jubilerskiej, perły uważano za najbardziej kobiecy klejnot, jakiego można użyć” — dodaje Nelson. W świecie, w którym większość dużych domów mody jest zarządzana przez dyrektorów kreatywnych płci męskiej, to interesujący czas dla projektantów, aby bawić się klejnotem w nowy sposób. Za kulisami pokazu Prady na jesień 2025 r. Miuccia Prada zapytała: „Czym jest dziś kobiece piękno?” W Miu Miu , pośród wszystkich biustonoszy typu bullet, masywnych złotych broszek z połowy wieku i małych kardiganów, dodała: „Czy potrzebujemy kobiecości w tym trudnym momencie, aby nas podnieść?” W 2025 r. ponowne wyobrażenie sobie pereł może wydawać się niemal aktem buntu pośród trwającej walki o prawa reprodukcyjne kobiet i rosnącego wpływu konserwatywnej kultury tradwife w Stanach Zjednoczonych.
Wspomniane perły Vaquera na wybiegu jesień 2025 były tak długie i duże, że modelki nosiły je jak smycze. W połączeniu z kapeluszami typu pillbox eksplodującymi dużymi kokardami, te stylizacje były uosobieniem modowego paradoksu. Podobnie kolekcja All-In jesień 2025 była pełna pereł, inspirowana marzeniami o formalności i fantazjami o ubiorze władzy z lat 80.
Gigantyczne pasma zauważone w Vaquera jesienią 2025 r.
Delikatne perłowe akcenty w całej kolekcji męskiej na pokazie mody Simone Rocha na jesień 2025 r.
Wzrost popularności pereł wykracza daleko poza wybieg. Internetowe dziewczyny, takie jak Lara Violetta i Sara Camposarcone, ozdabiają się wieloma sznurami grubych, celowo dużych pereł, z których większość to znaleziska w biżuterii kostiumowej vintage. „Uwielbiam fakt, że perły są nieco mniej eleganckie niż cyrkonie lub diamenty, ale nadal wystarczająco klasyczne i eleganckie, aby urozmaicić wygląd” — mówi Camposarcone dla ELLE. „Osobiście uważam, że im grubsze, tym lepiej”. Włączyła również perły jako paski i zawieszki do torebek, a nawet dodała delikatne perłowe naklejki na twarz jako ostateczny akcent.
„Jest w tym nuta kiczu – coś niezwykle ironicznego, a jednocześnie dziwnie pocieszającego w swoim nadmiarze”.
Marki biżuterii, takie jak Notte, przyjmują perły w zabawnych wzorach, często łącząc je z zawieszkami w kształcie ryb i kwiatów. „Perły są obecne od zawsze — ludzie cenią je od setek, jeśli nie tysięcy lat” — wyjaśnia założycielka Jessica Tse w wywiadzie dla ELLE. „Myślę, że większość ludzi nie postrzega ich już jako przestarzałych, czegoś, co można znaleźć tylko na wyprzedaży garażowej lub schowanych w szkatułce na biżuterię babci. Perły to jedna z tych rzeczy, które zawsze będą obecne, ewoluując wraz z modą i kulturą. Myślę, że ludzie witają tę ciągłą ewolucję. Zawsze uda im się powrócić i znaleźć drogę do naszej szafy w najbardziej niespodziewany sposób sezon po sezonie”.
Przede wszystkim ta ogromna, figlarna perła jest śmiałym wyrazem osobowości — nieprzemijającą ikoną historii mody, która nie chce stać w miejscu, lecz nieustannie się zmienia dla przyszłych pokoleń.
elle