Byłem tak zdesperowany, że wziąłem psychodeliki, widząc demony podczas najgorszego tripu, jaki kiedykolwiek widziała klinika. Ale jestem uzdrowiony... i to uratuje też ciebie.

Autor: MARCUS CAPONE DLA DAILY MAIL
Opublikowano: | Zaktualizowano:
Stojąc tuż za gubernatorem Kalifornii Gavinem Newsomem , który w zeszłym miesiącu podpisał ustawę przyspieszającą badania nad substancjami psychodelicznymi, nie mogłem powstrzymać się od myśli, jak długą drogę przeszliśmy.
Każdego dnia w USA samobójstwo popełnia do 44 weteranów, co stanowi więcej niż średnia dzienna liczba zgonów w Wietnamie, Iraku i Afganistanie razem wziętych. Prawie połowa z nich cierpi na problemy ze zdrowiem psychicznym, takie jak depresja , lęk, zespół stresu pourazowego (PTSD) i urazowe uszkodzenie mózgu (TBI).
Przez dziesięciolecia służba zdrowia próbowała leczyć naszych byłych żołnierzy za pomocą całej gamy tabletek i leków przeciwdepresyjnych, które często nie przynosiły żadnych efektów lub powodowały długotrwałe skutki uboczne.
Ale teraz lekarze i urzędnicy zaczynają w końcu zdawać sobie sprawę, że istnieje potencjalna nowa droga do ulgi, która istnieje już od co najmniej 2000 lat.
Powinienem wiedzieć. Po 13 latach w Navy SEALs byłem emocjonalnie zniszczony. Budziłem się w nocy z krzykiem i okropnymi bólami głowy; piłem do 4 rano i nie zdawałem sobie sprawy z ogromnego chaosu, jaki powodowałem wśród najbliższych.
Lekarze zdiagnozowali u mnie depresję, lęk, zespół stresu pourazowego (PTSD) i urazowe uszkodzenie mózgu, a także liczne zmiany w mózgu, prawdopodobnie w wyniku narażenia na eksplozje, a także wieloletni wstrząs mózgu spowodowany sportami kontaktowymi. Dostałem więcej tabletek, niż byłem w stanie zliczyć, ale nic nie pomogło.
Moja rodzina stwierdziła, że mnie nienawidzi, twierdząc, że sama obecność mnie przypominała chodzenie po cienkim lodzie, a moja żona, Amber, zaczęła cierpieć na objawy przypominające zespół stresu pourazowego (PTSD) już od samego przebywania w moim towarzystwie.
Doszło do tego, że w 2017 roku, zaledwie cztery lata po tym, jak odszedłem z wojska, zaczęliśmy planować rozwód i moją wyprowadzkę.
Marcus Capone, pierwszy z lewej, na zdjęciu powyżej z żoną Amber, gubernatorem Kalifornii Gavinem Newsomem. Gubernator podpisuje ustawę, która przyspieszy badania nad ibogainą.
Wtedy moja żona usłyszała o leku, który był nielegalny w USA, ale dostępny w Meksyku i który, jak powiedzieli jej znajomi, mógł pomóc złagodzić moje objawy.
Tym lekiem była ibogaina, substancja psychodeliczna z korzeni środkowoafrykańskiego krzewu, która wywołuje halucynacje i drgawki. Niektórzy lekarze twierdzą również, że może ona pomóc w przetworzeniu traumy i złagodzeniu cierpienia.
W ramach ostatniej próby pojechałem w listopadzie 2017 r. do Rosarito w Meksyku, gdzie podczas odosobnienia psychodelicznego połknąłem kilka tabletek ibogainy.
Zabrałem go przy ognisku. Podczas brania leku nie martwiłem się, bo byłem pod pełną kontrolą lekarzy.
Jednak to było ciężkie doświadczenie, jak oglądanie filmu z mojego życia. Widziałem martwych przyjaciół i mojego martwego ojca. Było krwawo, niepokojąco i momentami demonicznie. Było dużo wojny i strzelaniny. To było bolesne.
Wymiotowałam przez większą część nocy, a psychoterapeutka spała u stóp mojego łóżka, mówiąc, że moje doświadczenie było jednym z najtrudniejszych, jakie widziała w ciągu 20 lat prowadzenia tego typu terapii.
Po sześciu, ośmiu godzinach w końcu się skończyło. Poczułem, jakby ogromny ciężar spadł mi z ramion. Jakby ktoś zdjął mi łańcuchy i znów mogłem oddychać.
I co najważniejsze, znów poczułem.
Moja żona również poleciała do Meksyku i kiedy przyjechała na rekolekcje po moim doświadczeniu, powiedziała, że jestem dokładnie taki sam jak człowiek, którego znała ze studiów.
Capone i jego żona Amber na zdjęciu powyżej trzymają podpisany projekt ustawy z Teksasu, który przyznał fundusze na badania nad ibogainą. Capone powiedział, że zażywanie psychodelicznej ibogainy pomogło mu odmienić życie.
„O cholera”, powiedziała, „nie widziałam tej osoby od jakichś 20 lat”. Znów na mojej twarzy pojawił się radosny rumieniec. Było to aż widać.
Nie jest jasne, dlaczego ibogaina i inne substancje psychodeliczne działają, ale eksperci twierdzą, że mogą one być w stanie „przeprogramować” mózg, pomagając komuś przetworzyć traumatyczne doświadczenia, które mogą być przyczyną pewnych zachowań.
Oznacza to, że ktoś może powrócić do swoich przeszłych doświadczeń i na nowo je przeanalizować, mogąc być przyczyną objawów PTSD, co może pomóc złagodzić jego cierpienie.
Niektóre badania wskazują, że mogą one sprawić, że komórki nerwowe w mózgu staną się bardziej plastyczne i elastyczne, co pomoże im w przekształcaniu starych połączeń i tworzeniu nowych.
W USA ibogaina jest uważana za substancję z Wykazu I, obok heroiny, ecstasy i LSD.
Zdaniem rządu federalnego, umieszczenie tego leku na liście substancji kontrolowanych oznacza również, że użytkownicy mogą być narażeni na wysokie ryzyko uzależnienia, a nie ma akceptowanego zastosowania medycznego tego narkotyku.
Obecnie lek ten przyjmuje się w ośrodkach leczenia w Meksyku, Brazylii, Australii, niektórych krajach Europy i innych, gdzie jego stosowanie jest legalne, a w nagłych przypadkach zazwyczaj nadzór nad pacjentem sprawują lekarze.
Wielu pacjentów przyjmujących psychodeliki doświadcza nudności, wymiotów i drżenia. W poważnych, ale niezwykle rzadkich przypadkach pacjenci cierpią na drgawki lub problemy z sercem.
Capone jest na zdjęciu powyżej ze swoją żoną Amber. Powiedział, że zażywanie ibogainy było jak oglądanie filmu z całego jego życia.
Według badania z 2021 roku , w latach 1990–2020 zmarło około 33 osoby po zażyciu tego leku, choć większość z nich miała miejsce podczas rekolekcji bez udziału lekarzy. Stanowi to niewielki ułamek co najmniej 10 000 osób, które według szacunków zażyły ten lek na całym świecie w ostatnich latach.
Ale liczba osób, którym pomogło, mówi sama za siebie.
W badaniu z 2024 r. obejmującym 30 weteranów, którzy przyjmowali lek, 88% zgłosiło zmniejszenie objawów PTSD, 87% zauważyło zmniejszenie depresji, a 81% zauważyło zmniejszenie lęku w ciągu miesiąca od rozpoczęcia leczenia w porównaniu z okresem przed jego rozpoczęciem.
W innym badaniu z 2020 r. , obejmującym 51 amerykańskich weteranów przyjmujących ibogainę w Meksyku, stwierdzono, że u uczestników po miesiącu zaobserwowano „bardzo dużą redukcję” objawów związanych z PTSD, depresją, lękiem i upośledzeniem funkcji poznawczych.
Chociaż ibogaina bardzo mi pomogła, nadal chodzę na sesje terapeutyczne do dr. Michaela Sapiro, licencjonowanego psychologa i mnicha buddyjskiego. Prawdopodobnie będę jej potrzebował w nieskończoność.
Od tamtej pory zażyłem ten lek trzy razy i po czwartym razie poczułem wielki spokój.
Po tym pierwszym doświadczeniu, moja żona i ja postanowiliśmy namówić innych weteranów, aby również zażyli ten lek.
Założyliśmy organizację non-profit Veterans Exploring Treatment Solutions (VETS), która finansuje loty i leczenie weteranów, którzy chcą złagodzić objawy za pomocą substancji psychodelicznych. Pomogliśmy już ponad 1200 weteranom i ich małżonkom, a ponad 91% z nich twierdzi, że dzięki temu odmienili swoje życie.
Doprowadziło to również do mojej kampanii na rzecz zwiększenia liczby badań i funduszy na ibogainę, dzięki czemu w zeszłym miesiącu poparłem gubernatora Kalifornii, gdy podpisał ustawę Assembly Bill 1103, która przyspieszy zatwierdzanie badań z wykorzystaniem ibogainy i innych substancji psychodelicznych w Kalifornii.
Odegraliśmy również kluczową rolę w Teksasie, przyczyniając się do uchwalenia ustawy, która przyznaje 50 milionów dolarów na badania nad ibogainą finansowane przez państwo, a także 50 milionów dolarów od producenta leków. Do tej pory dzięki naszym inicjatywom zebrano ponad 118 milionów dolarów na finansowanie terapii wspomaganej psychodelikami.
Capone i jego żona Amber na zdjęciu powyżej z dziećmi Caydenem i Maggie na Balu Torchbearer w 2023 roku, zorganizowanym przez organizację non-profit Capone i Amber Veterans Exploring Treatment Solutions (VETS)
Substancje psychodeliczne zyskują obecnie dwupartyjne poparcie jako sposób leczenia cierpienia psychicznego.
Oprócz ustawy uchwalonej w kontrolowanej przez Demokratów Kalifornii, administracja Trumpa wykorzystała potencjał substancji psychodelicznych. Sekretarz ds. zdrowia i usług społecznych Robert F. Kennedy Jr. powiedział w lipcu Kongresowi: „Ta linia leków ma ogromną przewagę, jeśli jest podawana w warunkach klinicznych. Dokładamy wszelkich starań, aby stało się to w ciągu 12 miesięcy”.
Stany również zwracają na to uwagę. Arizona i Teksas przeznaczyły fundusze na badania nad ibogainą, podczas gdy Kolorado stara się o rozpoczęcie stosowania tego leku w swoim stanie. Dziesięć innych stanów podejmuje działania mające na celu zwiększenie dostępności leku.
Nie jestem pewien, co mnie jeszcze czeka w tej pracy, ale mam wielkie nadzieje.
Daily Mail





