Pojechałem do Chin i spróbowałem 3 najdziwniejszych potraw, w tym najbardziej śmierdzącego owocu na świecie

Od burgerów z kangura po ślimaki, uwielbiam próbować egzotycznych potraw z całego świata. W zeszłym miesiącu udałem się do pięknego i innowacyjnego miasta Shenzhen w Chinach i postawiłem sobie za cel spróbowanie różnych potraw kulturowych polecanych przez miejscowych, w tym najbardziej śmierdzącego owocu na świecie.
Chińskie jedzenie jest jedną z moich ulubionych kuchni, ale jestem przyzwyczajony tylko do mocno zachodnich wersji. Nie było chipsów i sosu curry, krakersów krewetkowych ani słodko-kwaśnych kulek z kurczaka, tylko czyste autentyczne posiłki. Oto moje szczere przemyślenia na temat bardzo różnych dań, których próbowałem. Uwaga, spoiler: Moim ulubionym daniem są nóżki kurczaka.
Zaczynamy od najbardziej śmierdzącego owocu świata, duriana. Ten owoc nie był tak zły, jak można by się spodziewać, biorąc pod uwagę dramatyzm jego nazwy. Dla tych, którzy nie wiedzą, durian jest dużym i kolczastym owocem tropikalnym o żółtym wnętrzu, a jego zapach został opisany jako „zgniłe jaja” lub „gaz ściekowy”.
Opisując mi owoc, miła miejscowa kobieta o imieniu Jo powiedziała: „To jak mieszanka cebuli i pianki”, czego mój umysł nie mógł pojąć, ale po spróbowaniu zrozumiałem dlaczego. Stałem w nocnym barze w dzielnicy imprezowej miasta, gdy skomentowałem, że nie próbowałem duriana.
Ku mojemu zaskoczeniu, jedna z miejscowych kobiet zamówiła go szybko po rozmowie i został dostarczony w ciągu 15 minut, mimo że była prawie północ. Durian został dostarczony gorący, który, jak sądzimy, został ugotowany przed dostarczeniem.
Zminimalizowało to legendarny zapach, co było dla mnie lepsze, ponieważ mam silny węch i łatwo go zniechęcić podczas jedzenia. Gdy ugryzłem, był bardzo kremowy i prawie rozpływał się w ustach; miał nuty wanilii, co było pyszne, ale subtelne.
Jednak konsystencja była dla mnie zbyt śliska, więc nie mogłem cieszyć się więcej niż kilkoma kęsami. Opis pianki pochodzi od słodkich nut smakowych i lepkiej konsystencji, a aspekt cebulowy będzie zapachem.
KOCHAŁAM smażone nóżki kurczaka; do dziś śnię o tym daniu. Moja rodzina pochodzi z Barbadosu i od czasu do czasu moja babcia gotuje wołowe nóżki lub świńskie ogony, więc kiedy usłyszałam o kurzych nóżkach, nie byłam aż tak zszokowana w porównaniu do moich brytyjskich i amerykańskich odpowiedników w podróży.
Muszę jednak przyznać, że wygląd stóp mnie zaskoczył ze względu na nietypowy kształt, ale mimo wszystko byłem gotowy spróbować wszystkiego. Pierwszy kęs był trudny, ponieważ nie było dużo mięsa na kości, ponieważ to głównie chrząstka, ale gdy dostałem kawałek mięsa zmieszany z pyszną smażoną skórką, to było jak bomba smakowa wrzucona do moich ust.
Uważa się, że im bliżej kości jest kurczak, tym więcej smaku uzyskasz, a teraz, kiedy zjadłem nóżki kurczaka, muszę się zgodzić. Powiedziałbym nawet, że smakował lepiej niż skrzydełka kurczaka; gorąco polecam.
Pasztet z wątróbki gęsiejPasztet z wątróbki to danie francuskie, ale pierwszy raz spróbowałem go w hotelu Marriott w Shenzhen, luksusowym pięciogwiazdkowym hotelu, który powstał dzięki zespołom PR iMpact i CommunicateMore. Hotel oferował bufet z różnymi potrawami, który rozciągał się na całą długość pokoju, jednak personel podawał nam różne dania przez całą kolację, a jednym z nich był pasztet z wątróbki gęsiej.
Danie podano z czymś, co wyglądało jak winogrono, kawałkiem rzodkiewki i kwiatowymi dekoracjami otaczającymi pasztet. Nie miałem pojęcia, co to było, ale inny miejscowy, który siedział obok mnie, uprzejmie wyjaśnił, że gęś jest jednym z najpopularniejszych mięs do jedzenia w Chinach.
Nie jestem fanką pasztetu. Miał bogaty smak, ale był nieco słodki, a konsystencja była bardzo gładka, prawie jak mus, czego nie lubiłam. Jednak spróbowałam innego dania z gęsi, które było pyszne.
Gęś jest o wiele bardziej aromatyczna i soczysta niż kaczka. W połączeniu ze słodkim i pikantnym sosem staje się idealnym, treściwym posiłkiem do delektowania się z ryżem lub makaronem.
Niestety, nie udało mi się spróbować poczwarek jedwabnika, ale nie mam nic przeciwko spróbowaniu jednego lub dwóch robaków. W swoim życiu jadłem escargot (ślimaki) i świerszcze w chili con carne, więc byłem załamany, że przegapiłem okazję.
Jednak dziennikarz z wyprawy, Peter Scardino z Trusted Reviews, podzielił się swoją opinią po pierwszym spróbowaniu owadów. Powiedział: „Przyprawa, której użyli do poczwarek jedwabnika, była przyzwoita, lekko pikantna i słona, a zewnętrzna strona była przyjemna i chrupiąca, ale w środku było wszystko lepkie i nie w dobrym tego słowa znaczeniu”.
Mój ulubiony aspekt próbowania wszystkich tych dziwnych i cudownych potraw to ich smakowanie w grupie. Pięknym aspektem chińskiej kultury jest to, że jedzenie jako społeczność jest ważną wartością, a posiłki są często dzielone w „rodzinnym otoczeniu”, aby podkreślić znaczenie utrzymywania i nawiązywania nowych więzi.
Daily Express