Nastolatek powiedział mamie: „Kocham cię, przepraszam, żegnaj”, zanim padł jej w ramiona na wakacjach

Nastolatka powiedziała do swojej matki: „Wiesz, mamo, kocham cię. Przepraszam. Do widzenia”, po czym osunęła się w jej ramiona po tym, jak na wakacjach doznała silnej reakcji alergicznej .
Lily King zmarła cztery dni później na skutek zatrzymania krążenia i oddychania wywołanego wstrząsem anafilaktycznym wywołanym przez pokarm .
18-latka zjadła niewielką porcję marchewki w marokańskiej restauracji, gdzie jej rodzina spędzała wakacje z okazji ukończenia przez nią pierwszego roku studiów ekonomicznych. Jednak natychmiast wystąpiły u niej objawy alergii.
W ciągu kilku chwil Lily miała problemy z oddychaniem i traciła przytomność, pomimo przyjmowania leków przeciwhistaminowych i podawania EpiPenu. Jej matka, Aicha, wspomina: „Powiedziała: »Wiesz, mamo, kocham cię. Przepraszam. Żegnaj«. I osunęła się w moje ramiona”.
Po czerwcowym dochodzeniu w sprawie Lily, jej rodzice, 57-letnia Aicha i 75-letni Michael, zwrócili się do mediów z ostrzeżeniem o konieczności zachowania szczególnej ostrożności podczas jedzenia poza domem w czasie świąt. Wybrali restaurację, którą wcześniej odwiedzili – tę, którą Lily uwielbiała – podczas wcześniejszej podróży do Rabatu w Maroku, jednak posiłek, który dostała, zawierał warzywa i sos, którego Aicha, biegle mówiąca po arabsku, nie zamówiła, donosi „The Mirror”.
Tragiczne ugryzienie pozornie niegroźnej marchewki doprowadziło do nagłego zatrzymania krążenia i oddechu u Lily. Aicha, pracująca w Towarzystwie Epilepsji, podzieliła się swoim wstrząsającym doświadczeniem: „Ani kelner, ani żaden z lekarzy nie mówił po angielsku. Bez arabskiego nie mogłabym się porozumieć. To mój język ojczysty, a mimo to nie mogłam uzyskać opieki, której potrzebowała Lily… Moja córka była moją najlepszą przyjaciółką, moim wszystkim… Bez niej nasze życie jest niczym.
„Byłam tak bardzo ostrożna ze wszystkim, co jadła Lily. Gotowałam wszystko w domu mojej mamy i przynosiłam do hotelu, żebyśmy mogły zjeść razem. Nigdy nie jadłyśmy hotelowego jedzenia. Jedyne, co zamawiałam, to herbata”.
Pochodząca z Beaconsfield w hrabstwie Buckinghamshire, Lily od najmłodszych lat cierpiała na poważne alergie, w tym na ryby, owoce morza, orzechy, sezam, mleko i jaja. Jej inhalator na astmę był dla niej ratunkiem, pomagając jej oddychać, gdy przypadkowo połknęła alergen.
Jedyny inny raz, kiedy Lily doświadczyła poważnej reakcji alergicznej, miał miejsce w styczniu 2024 r., pięć miesięcy przed ich podróżą do Maroka, po zjedzeniu burgera na festiwalu muzycznym w Exeter w hrabstwie Devon, co doprowadziło do wstrząsu anafilaktycznego – potencjalnie śmiertelnej reakcji alergicznej.
Wspominając ten przerażający epizod, Michael, dekorator planu filmowego, powiedział w wywiadzie dla Mail Online: „Wcześniej nie sądziliśmy, że jej alergie zagrażają życiu. Ta mogła ją zabić. To zmieniło wszystko.
„Chcemy ostrzec wszystkich podróżujących do innych krajów, w których obowiązują inne przepisy niż w Wielkiej Brytanii – nie ufajcie nikomu” – dodaje Michael. Spędziliśmy z Lily 18 wspaniałych lat. Nigdy w najśmielszych snach nie sądziliśmy, że stracimy ją w ten sposób”.
Daily Express