Nagroda LVMH 2025: Za kulisami Konkursu Mody Eurowizji

RAPORT – W swojej dwunastoletniej historii konkurs francuskiej grupy luksusowej dla młodych projektantów stał się największym na świecie. To forum dyskusyjne i ogromne wyzwanie dla ośmiu finalistów.
W tę środę rano audytorium Fondation Louis Vuitton wygląda jak studio telewizyjne. Zespoły techniczne krzątają się wokół kilku regałów ustawionych przed długim stołem i tuzinem krzeseł. Jesteśmy na finale LVMH Prize, największego konkursu mody na świecie. Osiem młodych projektantów , gorączkowo, ale z entuzjazmem, wpatrzonych w nich, prezentuje swoje prace, najlepsze z najnowszych kolekcji, garstce dziennikarzy. Kilka minut później staną przed najbardziej prestiżowym jury: dyrektorzy artystyczni francuskiej grupy luksusowej, crème de la crème swoich rówieśników, w tym Nicolas Ghesquière , szef kolekcji damskich Louis Vuitton, Pharrell Williams , kolekcji męskich producenta kufrów, Silvia Venturini Fendi dla Fendi, Nigo dla Kenzo, Sarah Burton dla Givenchy (to jej pierwszy udział), niezależne Stella McCartney i Phoebe Philo (LVMH ma mniejszościowy udział w marce tej ostatniej). Jest także Jean-Paul Claverie, dyrektor mecenatu grupy, Sidney Toledano , doradca Bernarda Arnault i prezes LVMH Fashion Group, a przede wszystkim twórczyni tego konkursu zainaugurowanego w 2013 roku, Delphine Arnault, CEO Dior Couture.
Połączenie prestiżu jurorów programu „Top Chef” i Eurowizji, dzięki międzynarodowej obsadzie i ogólnoświatowej transmisji w mediach społecznościowych, to korzyści dla trzech zwycięzców, wykraczające daleko poza trzy nagrody (400 000 euro w ramach Nagrody LVMH dla Młodych Projektantów Mody oraz 200 000 euro w ramach Nagrody im. Karla Lagerfelda i Nagrody za Umiejętności). To znaczący zastrzyk finansowy, ale dla tych niezależnych projektantów, którzy nie liczą godzin i łączą kilka etatów, aby związać koniec z końcem, liczy się mentoring ze strony zespołów LVMH. Branża luksusowa przeżywa obecnie trudne czasy, nawet dla wielkich domów mody; co więc możemy powiedzieć o tych młodych talentach?
Przeczytaj także: Delphine Arnault: „Kandydat do nagrody LVMH może pewnego dnia zostać dyrektorem artystycznym jednego z naszych domów mody”
Pomiń reklamę„ Jeśli wygram, mam nadzieję, że uda mi się uporządkować swoją działalność ” – wyjaśnia Alain Paul, jedyny reprezentant Francji w konkursie, były tancerz Opery Marsylskiej, którego taniec i ruch inspirują do tworzenia garderoby, która jest jednocześnie płynna i uporządkowana. „Na razie wszyscy, którzy ze mną pracują, to freelancerzy. Nie mamy nikogo na pełen etat. Chodzi o to, żeby uporządkować zespół i wprowadzić linię akcesoriów. Nie wspominając o wsparciu grupy LVMH i ich radach, które mogą nam pomóc we wszystkich obszarach: produkcji, legislacji, komunikacji i marketingu”. Za kulisami, w oczekiwaniu na „przesłuchania”, jak nazywają je zespoły grupy, panuje napięta atmosfera. Bollywoodzka aktorka Deepika Padukone, muza Louis Vuitton i honorowa jurorka, przybyła z nie mniej niż dziesięcioma osobami. Dziesiątki fryzjerów, wizażystów, agentów i asystentów czeka z nosami w smartfonach. Oficjalna fotografka wydarzenia szuka miejsca, gdzie mogłaby rozpakować swoje aparaty. Rzecznicy prasowi krążą. Twórcy czekają w milczeniu, zamknięci w swojej małej bańce. Każdy będzie miał tylko kilka minut, żeby przekonać.
Podczas lunchu krążą plotki. Podobno mikrobiznes i kreacje haute couture Steve'a O'Smitha przykuły uwagę kilku osób. Widzimy Brytyjczyka pogrążonego w rozmowie z jego rodaczką Sarah Burton. „ Jego pracownia znajduje się w Londynie ” – wyjaśnia projektant. „Kultywuje on bardzo unikalne podejście do mody, które zaczyna się od szkicu pędzlem i tuszem, a kończy na unikatowym ubraniu, wiernej reprodukcji projektu ze wszystkimi jego wzlotami i upadkami. Dużo rozmawialiśmy o jego specyficznym procesie produkcyjnym ” . Kilka minut później Steve O'Smith wychodzi z Nagrodą Karla Lagerfelda.
Byliśmy pod wrażeniem sposobu, w jaki Torishéju łączy rozbrajający minimalizm z niezwykłą wyrafinowaną elegancją.
Nicolas Ghesquière, dyrektor artystyczny kolekcji damskiej Louis Vuitton
Intensywna szczerość i kobiecy urok dzieł Torishéju, przesiąknięte duchem Savile Row, zdobyły nagrodę za kunszt. „ Wszyscy byliśmy poruszeni jej charyzmą” – mówi Nicolas Ghesquière. „Miała bardzo niewiele dzieł, jesteśmy na bardzo wczesnym etapie jej kariery, ale to naprawdę odpowiedni moment, by ją wesprzeć. Podczas wizyty jej emocje i zaangażowanie były ogromne, ale nie tylko. Jej sposób równoważenia rozbrajającego minimalizmu z ekstremalnym wyrafinowaniem naprawdę nas zaimponował ”. „ Wielka Brytania, dwanaście punktów !” – można by odważyć się powiedzieć.
Tyle że zwycięzca nagrody LVMH ostatecznie pochodzi z... Japonii. Największy zwycięzca dnia, Soshi Otsuki, zaprzeczył wszelkim przewidywaniom dzięki perfekcyjnemu krawiectwu w stylu Armaniego, wykonanemu z przepięknych tkanin wyprodukowanych w jego kraju. „Pokazał męskie sylwetki, ale wyraźnie widać, jak jego bardzo osobiste krawiectwo potrafi zdziałać cuda na kobiecie ” – zachwyca się Silvia Venturini Fendi. „Wszyscy byliśmy pod wrażeniem jego jasnej wizji: wie, co robi i dokąd zmierza ” . W ten sposób trzydziestolatek mieszkający w Tokio, który ma problemy z angielskim i korzysta z pomocy tłumacza, wygrał wszystkie głosy. Prezentowany przez Delphine Arnault i Deepikę Padukone, nieśmiały Japończyk wszedł na scenę, aby odebrać nagrodę z tłumionym wzruszeniem: „Chciałbym podziękować LVMH, jury i wszystkim, którzy mnie wspierali”. Ani słowa więcej. Kłopoty biedaka jeszcze się nie skończyły: za kulisami czeka na niego armia dziennikarzy, obecnych na miejscu lub za pośrednictwem Zoom...
lefigaro