Barr. Fotograf Denis Werwer jako gość honorowy ostatniego dnia Rue des Arts

Jeśli to czytasz, prawdopodobnie znasz Denisa Werwera. Był on korespondentem prasowym od 1991 roku, najpierw dla L'Alsace , a następnie dla DNA . Jego artykuły o lokalnych wydarzeniach, głównie w Epfig, jego rodzinnym mieście, a szerzej w środkowej Alzacji, regularnie pojawiają się na naszych stronach. Jego pokazy slajdów są również dostępne na naszej stronie internetowej.
Jego przygoda z obiektywem rozpoczęła się w dzieciństwie. Napisał ją jako kompletny samouk. Ślady jego pierwszych zdjęć sięgają 11. roku życia, kiedy pewnego dnia nalegał na matkę, żeby pojechał do Sélestat podziwiać samochody wyścigowe – miłość do sportów motorowych nie opuściła go od tamtej pory.
Poza mechaniką, jego horyzonty znacznie się od tego czasu poszerzyły. Nie chodzi tu tylko o zdjęcia przywiezione z kilku podróży (do Indii, Kenii, Senegalu, Quebecu itd.), ale także o fotografię zwierząt, która stała się jednym z jego ulubionych tematów. Denis Werwer doskonale uwiecznia ulotne spotkania z ptakiem, ważką czy miotem lisów… I tym razem nie trzeba daleko szukać: „Mam szczęście mieszkać w miejscu, gdzie bioróżnorodność jest bardzo ważna. Rudy kania na plakacie przelatuje obok mojego domu co dwa dni”.
Przebywanie na łonie natury to dla niego coś więcej niż hobby: „To potrzeba”. Odnawianie kontaktu zawsze sprawia mu radość, „nawet gdy polowanie [na zdjęcia] nie idzie najlepiej”.
Jednak zostawiając za sobą ten spokój, czasami zanurza się w ekscytacji wielkich wydarzeń. Tam również, u stóp sceny koncertu czy festiwalu, splatają się inne zawieszone momenty, które równie chętnie uwiecznia: „Spojrzenie Bernarda Lavilliersa oddalonego o trzy metry, który wpatruje się głęboko w twoje oczy, to naprawdę poruszający moment” – podaje jako przykład. To ta sama emocja, która ożywia go na widok pięknego wróbla.
Choć Denis Werwer rzadko prezentuje swoje prace publicznie, głównie dla przyjemności rodziny i czytelników gazety, to „niezwykłe przeżycie” naznaczyło go „naprawdę”: wystawa w domu opieki Marcel-Krieg w Barr w 2019 r., z galerią portretów i fragmentów życia pensjonariuszy i opiekunów.
Przyroda, sport, sztuka uliczna, spektakle, podróże, portrety... Kalejdoskop tego, co oferuje Rue des Arts, „okazja, której nie można odrzucić”, zaprezentuje w tę niedzielę w przestrzeni przy Grand-Rue 66.
La Rue des Arts, niedziela 3 sierpnia, od 11:00 do 18:00, Grand-Rue de Barr.
Les Dernières Nouvelles d'Alsace