„Prawdziwa zbrodnia przeciwko dziedzictwu”: internetowa petycja przeciwko wypożyczeniu Tkaniny z Bayeux do British Museum

„Uroczyście apelujemy do Prezydenta Republiki o zaniechanie tego projektu. Ta pożyczka byłaby prawdziwą zbrodnią przeciwko dziedzictwu” – czytamy na końcu petycji stworzonej na stronie change.org przez Didiera Ryknera, redaktora naczelnego portalu „La Tribune de l'Art”.

Didier Rykner, z którym skontaktowała się agencja AFP, powiedział, że gobelin jest „zbyt delikatny, aby można go było transportować bez dużego ryzyka”.

„Specjaliści od gobelinów, konserwatorzy i restauratorzy twierdzą, że istnieje ryzyko rozdarć i wypadnięcia materiału na skutek przenoszenia i drgań podczas transportu” – wspomina.

„Niedopuszczalne jest podejmowanie ryzyka, że to absolutnie wyjątkowe dzieło ulegnie zniszczeniu” – oburzył się Didier Rykner.

Gobelin to pochodząca z XI wieku „haftowana opowieść” o długości 70 metrów, przedstawiająca historię podboju Anglii w 1066 roku przez Wilhelma, księcia Normandii, późniejszego „Wilhelma Zdobywcę”.

Emmanuel Macron ogłosił 8 lipca, że dzieło zostanie wypożyczone British Museum w Londynie na okres od września 2026 r. do czerwca 2027 r. w zamian za średniowieczne eksponaty ze skarbu archeologicznego z Sutton Hoo.

W filmie opublikowanym na YouTube w lutym 2025 r. przez prefekturę Calvados, Cécile Binet, doradca muzealny DRAC w Normandii, stwierdziła, że gobelin jest „zbyt delikatny, aby przenosić go na duże odległości” i że „jakiekolwiek dalsze dotykanie” „stanowi ryzyko dla jego konserwacji”.

Kilka tygodni po tych oświadczeniach zapadła decyzja o „wysłaniu go do Londynu. To nie ma sensu, to czysto polityczne i dyplomatyczne” – powiedział Didier Rykner.

Jak dowiedzieliśmy się z wiarygodnych źródeł, w marcu 2022 r. konserwatorzy przeprowadzili studium wykonalności transportu Tkaniny z Bayeux do Londynu.

„Odmawiają udostępnienia mi tego badania, pozostaje ono poufne” – powiedział gniewnie pan Rykner. „Ministerstwo Kultury twierdzi, że przeprowadzono badania, które wykazały, że dzieło nadaje się do transportu. Proszę nam je pokazać, chciałbym je zobaczyć!”

Ani DRAC w Normandii, ani Ministerstwo Kultury, ani konserwatorzy, z którymi skontaktowała się agencja AFP, nie odpowiedzieli do środy po południu.