„Czekamy na reakcję miasta”: Chloë Cassens, wnuczka Séverina Wundermana, opowiada o przyszłości kolekcji Cocteau w Mentonie

Jaka przyszłość czeka kolekcję Cocteau w Menton? To pytanie krąży po całym świecie od czasu ujawnienia informacji w gazecie „Le Monde” .
Kilka dni temu nasi koledzy poinformowali, że spadkobiercy Séverina Wundermana, amerykańskiego filantropa belgijskiego pochodzenia (1938-2008), który w 2005 r. podarował miastu Menton 1800 dzieł Jeana Cocteau, chcą wypowiedzieć umowę zawartą na okres stu lat.
Uważali, że warunki, zgodnie z którymi kolekcja Séverina Wundermana powinna być eksponowana w specjalnym muzeum, na stałe i bez przerwy, nie są już przestrzegane. Muzeum Cocteau jest zamknięte od 2018 roku , po tym jak zostało zalane podczas sztormu Adrian w 2018 roku.
11 lipca 2025 r. wysłali list do ratusza, w którym domagali się anulowania darowizny i odzyskania jednego z najważniejszych zbiorów poety na świecie.
W wywiadzie dla Nice-Matin z Paryża, Chloë Cassens, wnuczka i przedstawicielka kolekcji Séverin Wunderman, powraca do tego odcinka i apeluje do władz miasta o szybką reakcję.
Muzeum Cocteau jest zamknięte od prawie siedmiu lat z powodu zniszczeń spowodowanych przez huragan Adrian. Co skłoniło Fundację Wunderman do cofnięcia darowizny tego lata, w roku, w którym obchodziła 20. rocznicę istnienia?
Zbieżność tych dwóch wydarzeń jest niefortunna, ponieważ obchody 20. rocznicy darowizny mogłyby być godnym hołdem dla tej darowizny i życzeń wyrażonych przez Séverina Wundermana. Decyzja fundacji zapadła po kilku latach bezowocnych dyskusji i braku transparentności ze strony miasta Menton w kwestii gotowości do uszanowania tych życzeń.
Czy decyzja już zapadła, czy też list z 11 lipca był jedynie przypomnieniem?
Już w grudniu 2024 roku formalnie powiadomiliśmy miasto Menton o nieprzestrzeganiu warunków darowizny. Aby wywiązać się ze swoich zobowiązań, miasto zorganizowało wystawę w kwietniu 2025 roku. Wystawa ta jednak znacznie odbiega od warunków darowizny, które doprowadziły do budowy muzeum stworzonego przez Rudy'ego Ricciottiego, w którym miała być przechowywana kolekcja.
Miasto miało dwa tygodnie na zwrot prac po otrzymaniu wezwania. Jednak od 11 lipca ani miasto, ani jego prawnik nie skontaktowali się z nami. O stanowisku miasta dowiedzieliśmy się z prasy.
Jakie były Pana relacje z burmistrzem Mentony, Yvesem Juhelem? Czy poinformował go Pan już o chęci zakończenia darowizny?
Jestem pewien, że burmistrz jest świadomy listów, które do niego trafiają, gdy dotyczą kolekcji liczącej ponad 1800 dzieł sztuki i muzeum, które kosztowało 15 milionów euro.
Ten ostatni stwierdził w naszych felietonach w kwietniu ubiegłego roku, że celem jest ponowne otwarcie Muzeum Cocteau w ciągu trzech lat. Czemu nie poczekać?
W kwietniu ubiegłego roku, w ciągu trzech lat. Wczoraj dowiedzieliśmy się od jednego z Państwa kolegów, że otwarcie planowane jest najwcześniej na rok 2030.
Rozumiemy początkowe trudności sprawy i czas, jaki może ona zająć [ratusz i jego ubezpieczyciel, SMACL, spierają się o wysokość odszkodowania. Spór powinien zostać rozpatrzony do końca roku w sądzie administracyjnym, przyp. red.] . Nie zaproponowano jednak żadnego konkretnego rozwiązania, które umożliwiłoby zaprezentowanie kolekcji publicznie w warunkach szanujących darowiznę. Nadal mamy nadzieję, że miasto zaproponuje rozwiązanie tymczasowe przed ponownym otwarciem budynku dla publiczności.
Z powodu zamknięcia Muzeum Cocteau miasto organizuje coroczne wystawy dzieł poety, zwłaszcza w Bastionie. Czy to niewystarczające, Twoim zdaniem?
Chociaż niektóre prace mogły być wystawione w Bastionie, były one eksponowane obok innych dzieł z Menton lub wypożyczone na tematyczne wystawy czasowe. Darowizna wymaga stałej ekspozycji prac w ramach „kolekcji Séverina Wundermana”.
Jako wnuczka i przedstawicielka kolekcji Séverina Wundermana, jaki jest Pani pogląd na tę sytuację? Co ma Pani nadzieję osiągnąć dzięki dziełom Jeana Cocteau?
Jestem wnuczką, ale jej dzieci nadal zasiadają na fundamencie, podobnie jak wykonawca testamentu. Chcemy uszanować życzenie wyrażone przez Séverina Wundermana: aby jak najwięcej dzieł z tej kolekcji zostało zaprezentowanych publiczności w warunkach identycznych lub przynajmniej zbliżonych do tych, jakie oferuje budynek zaprojektowany przez Rudy'ego Ricciottiego [architekta, który wybudował Muzeum Cocteau, otwarte dla publiczności w 2011 roku, przyp. red.].
Czy znaleźliście już muzea, które mogłyby przyjąć tę darowiznę? Czy pozostanie ona na południu Francji, czy rozważacie jej repatriację do Paryża?
Zanim zastanowimy się nad tymi kwestiami, czekamy na reakcję miasta Menton na sytuację.
Nice Matin