Licencja na projekt solarny, w wyniku którego Cortolima jest w konflikcie z firmą zajmującą się energią odnawialną: CAR utrzymuje, że wymogi nie zostały spełnione.

Projekt fotowoltaiczny Los Venados, inicjatywa francuskiej firmy Voltalia, której celem jest budowa 15-megawatowego parku fotowoltaicznego w gminie Venadillo (Tolima), nie będzie na razie realizowany. Regionalna Korporacja Autonomiczna Tolimy (Cortolima) odmówiła wydania pozwolenia środowiskowego wymaganego do jego realizacji. Decyzja ta została podtrzymana po rozpatrzeniu odwołania złożonego przez firmę.
Odrzucenie projektu wynika z niezgodności z trzema kluczowymi wymogami spośród 92, które zostały określone w ocenie oddziaływania na środowisko. Według dyrektor Cortolimy, Olgi Lucíi Alfonso Iannini, te nierozwiązane kwestie zagrażają technicznej i prawnej wykonalności projektu:
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, projekty fotowoltaiczne o mocy przekraczającej 9,9 megawata – takie jak ten, który obejmuje 15 MW na 57,36 hektarach – muszą uzyskać pełne pozwolenie środowiskowe. „Projekty fotowoltaiczne również mają wpływ na środowisko. Ocena ta musi być przeprowadzona zgodnie z zakresem zadań określonym przez ANLA i metodologią, która uwzględnia 92 elementy w zakresie biotycznym, abiotycznym i społeczno-ekonomicznym” – zauważył Alfonso.

Olga Lucía Alfonso Iannini, dyrektor generalna Cortolimy. Zdjęcie: Cortolima.
W kwietniu 2024 roku Voltalia formalnie złożyła wniosek o wydanie pozwolenia środowiskowego. Po wstępnym przeglądzie, w maju urząd rozpoczął procedurę i przeprowadził ocenę techniczną przedłożonego studium oddziaływania na środowisko. Na tym etapie zidentyfikowano luki w informacjach, co doprowadziło do formalnego spełnienia wymagań – wyjątkowego w tego typu procedurach – w ramach którego zażądano 41 wyjaśnień i uzupełnień technicznych.
Firma odpowiedziała, ale „trzy istotne wymogi pozostały niespełnione”, sprecyzował dyrektor. Dotyczą one:
- Budowa obiektów hydrotechnicznych w naturalnym systemie odwadniającym, wymagająca wcześniejszego pozwolenia na zajęcie kanału.
- Brak kompleksowych badań środowiskowych , ponieważ charakterystykę biotyczną przeprowadzono tylko w porze deszczowej, a norma wymaga informacji zarówno dla pory suchej, jak i deszczowej.
- Nieprecyzyjne określenie obszaru oddziaływania , co ma wpływ na identyfikację oddziaływań i środków kompensacyjnych.
„Te trzy punkty są kluczowe dla technicznego określenia wpływu projektu oraz opracowania planów zarządzania i środków kompensacyjnych” – podkreślił Alfonso Iannini. Ponieważ kwestie te nie zostały rozwiązane, Cortolima wydała decyzję administracyjną odmawiającą wydania licencji, która została niedawno ratyfikowana po tym, jak firma złożyła odwołanie o ponowne rozpatrzenie, które zostało odrzucone.
Voltalia ze swojej strony twierdzi, że spełniła wymagania, a jej wniosek był „rygorystyczny i techniczny”. Andrés Castilla, dyrektor krajowy Voltalii w Kolumbii, stwierdził: „ Wyjaśniliśmy, o co prosili. Trzy punkty, których zdaniem Cortolimy brakuje, mają uzasadnienie techniczne. Na przykład, monitoring środowiska w ciągu jednego sezonu jest dozwolony na mocy tych samych przepisów, pod warunkiem uzupełnienia go o odpowiednie informacje wtórne”.

Andrés Castilla, menadżer krajowy Voltalii w Kolumbii. Zdjęcie: Voltalia
Poza debatą techniczną, głównym problemem stojącym przed Voltalią jest termin. Castilla wyjaśnił, że projekt miał rozpocząć działalność do końca tego roku, więc ponowne rozpoczęcie procesu uzyskiwania pozwoleń środowiskowych – co mogłoby potrwać kolejny rok – uniemożliwiłoby jego wdrożenie: „Projekt ma zobowiązania dotyczące daty oddania do eksploatacji i sprzedaży energii. Ta odmowa stawia nas w dość złożonej sytuacji”.
„Obecnie projekt ma zostać uruchomiony do końca tego roku. Spodziewaliśmy się pozytywnej odpowiedzi od Cortolimy, biorąc pod uwagę naszą dotychczasową pracę, co – jesteśmy w pełni przekonani – jest słuszne. Negatywna odpowiedź, cóż, na tym etapie stawia nas w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ nie mamy wystarczająco dużo czasu, aby zacząć od nowa” – powiedział Castilla.

Teren, na którym ma powstać park solarny Los Venados w gminie Venadillo (Tolima). Zdjęcie: Voltalia
Chociaż Cortolima zasugerował, że Voltalia mogłaby ponownie złożyć projekt, poprawiając brakujące punkty, firma utrzymuje, że nie jest to wykonalne w ramach czasowych wymaganych w umowach sprzedaży energii.
Co więcej, Castilla ostrzegł, że jeśli odmowa zostanie podtrzymana, firma może wnieść pozew o unieważnienie i przywrócenie prawa: „W przypadku odmowy, właściwym krokiem proceduralnym będzie pozew. Oczywiście ma to inne implikacje i będziemy musieli to przeanalizować wewnętrznie”.

Teren, na którym ma powstać park solarny Los Venados w gminie Venadillo (Tolima). Zdjęcie: Voltalia
Zarówno Cortolima, jak i Voltalia zgadzają się co do znaczenia projektów z zakresu energii słonecznej dla transformacji energetycznej kraju. Alfonso Iannini podkreślił, że korporacja udzieliła innych licencji i zezwoleń na budowę parków słonecznych w Tolimie, takich jak w Coyaima, El Espinal i Chaparral, i że decyzja ta opiera się wyłącznie na kryteriach technicznych: „Słyszeliśmy głosy mówiące, że chodzi o hodowlę zwierząt lub uprawy. To absolutnie nie ma nic wspólnego z naszymi decyzjami” – powiedział.
Castilla podkreślił, że projekt Los Venados jest częścią długoterminowego zaangażowania Voltalii w ten kraj: „Będzie to pierwszy projekt Voltalii, który rozpocznie działalność w Kolumbii. Mamy pięć projektów w fazie rozwoju, trzy z nich w Tolimie, gdzie znaleźliśmy idealne warunki do inwestycji”.
Na koniec rzecznik powtórzył zaangażowanie firmy w Kolumbii i rozwój czystej energii: „Jesteśmy w pełni przekonani, że zachowaliśmy ostrożność i rygorystycznie podeszliśmy do sprawy technicznie. Chcemy kontynuować ten projekt, ale potrzebujemy również pozwolenia środowiskowego, aby go zrealizować” – dodał.
Dziennikarz zajmujący się środowiskiem i zdrowiem
eltiempo