Clarisa Cassiau, Carolina Cerverizzo i Mane Zorraquín wystawiają sztukę argentyńską w Kobe w Japonii

Daleko od ojczyzny argentyńscy artyści Clarisa Cassiau, Carolina Cerverizzo i Mane Zorraquín kończą swój udział w zbiorowej wystawie w Galerii Shimada w Kobe, stolicy prefektury Hyōgo w południowej Japonii.
Galeria Shimada, Kobe.
„Jestem szczęśliwa i wdzięczna za zaproszenie od @gallery_shamida z Osaki w Japonii do wzięcia udziału w tej wspaniałej wystawie, na której my, trzy argentyńskie artystki: Clarisa Cassiau, Carolina Cerverizzo i Mane Zorraquín, dzieliłyśmy się swoimi dziełami z japońskimi artystami” – napisała Cassiau na swoim koncie na Instagramie, dołączając dziewięć zdjęć wystawy.
Prace Clarisy Cassiau w odcieniach czerwieni, obecnie wystawiane w Galerii Shimada.
W tym samym duchu artysta dodał: „To wystawa prezentacyjna i w kwietniu będziemy mieć ciekawą wystawę na temat architektury niemożliwej”.
Obecnie w Galerii Shimada w mieście Kobe w Japonii zaplanowano dwie wystawy. Z jednej strony wystawa id rozpoczyna się 1 marca. i Yuko Sugimoto, którą można zwiedzać do 11. dnia tego samego miesiąca; Natomiast 15 lutego nastąpiło otwarcie wystawy, w której uczestniczyli argentyńscy artyści: Kolekcja + Seria nr 26 Architektura niemożliwa - Prolog.
Pomysł na tę wystawę zrodził się w wyniku telefonu, jaki niemiecki artysta, którego rodzice pochodzą z Urugwaju i który obecnie doradza japońskiej galerii, zwrócił się do Clarisy Cassiau. „Skontaktowali się, on opowiedział jej o wyzwaniu, przed którym stanął, a Clarisa zaproponowała różnym argentyńskim artystom udział w projekcie japońsko-argentyńskim w galerii Shimada. Pojawiło się kilku artystów, a nas było trzech” – wyjaśnił Mane Zorraquín galerii Clarín Cultura, która była jedną z tych, które wystawiły swoje prace w japońskiej galerii.
Prezentując kolekcję, Galeria Shamida komentuje: „Ta wystawa jest częścią wspólnego projektu z projektem architektoniczno-artystycznym w Argentynie. Podczas gdy architektura jest realizowana w ramach różnych ograniczeń praktycznych, sztuka pozwala na większą swobodę w jej rozwoju, nawet przy użyciu tych samych zasad konstrukcyjnych.”
W odniesieniu do swojego katalogu zauważyli: „Wystawa ta, będąca prologiem projektu, prezentuje wybór prac z kolekcji galerii, które powstały z geometrycznych kompozycji różnych elementów oraz prac opartych na zagadnieniach topologicznych. Będą również prace trzech współczesnych artystów argentyńskich.
Dzieło argentyńskiej artystki Caroliny Cerverizzo.
Galeria Shamida podkreśliła również kontekst, w którym powstała ta wystawa i wyjaśniła: „Architektura oznacza „prawa konstrukcji”, które otaczają dany temat. Może to być budynek, poemat, przemówienie, muzyka, ubrania, cokolwiek. Pytanie, które chcemy zadać, brzmi, co się dzieje, gdy architektura odchodzi od swojego pierwotnego celu, to znaczy, gdy jej cel jest zaprzeczany. W pierwotnym kontekście celem architektury jest właśnie umożliwienie, ale czym jest dom, jeśli nie jest przeznaczony do zamieszkania? Jakich ubrań nie możesz nosić? Jakiej piosenki nie możesz słuchać?”
„Według organizatorów wystawy, ideą i celem stojącym za nią jest zrobienie czegoś bardziej innowacyjnego i nadanie wystawie innego tonu” – wyjaśnił argentyński artysta, który zauważył również: „Jednak na razie jest to tylko wystawa prezentacyjna, ponieważ pod koniec kwietnia odbędzie się kolejna wystawa i musimy ją wysłać ponownie. To będzie prawdziwa perełka. Chodzi o to, żeby zabrać go do różnych krajów i mam nadzieję, że to się uda” – dodaje Zorraquín.
Praca na papierze autorstwa Mane Zorraquina. Podróżował z CABA do Japonii, aby dotrzeć na wystawę.
Według Zorraquina tytuł „pokazuje, jak architektura w rzeczywistości, tak doskonała, tak przemyślana i tak dopracowana, nagle w sztuce trochę się z tym wszystkim zmienia, by dać początek czemuś nowemu. Oznacza to, że odchodzi się nieco od celu architektonicznego, aby zrobić coś innego”.
„Teraz musimy pracować we trzy, Carolina, Clarisa i ja, ponieważ musimy zaprezentować kolejną nową pracę i wysłać ją z tym samym mottem. Ponieważ musimy wysyłać prace, ich wymiary nie będą tak duże, dlatego zawsze pracujemy w małych formatach. „Zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi” – podsumował argentyński artysta.
Warto zaznaczyć, że Clarisa Cassiau kilka lat temu została zwyciężczynią drugiej edycji prestiżowego II Międzynarodowego Konkursu Malarstwa Abstrakcyjnego im. Mario Saslovsky’ego, której praca Fluir y transitar VII (2020). W konkursie wzięło udział łącznie 270 artystów wizualnych z takich krajów jak Hiszpania, Wenezuela, Argentyna, Kolumbia, Brazylia, Kuba, Meksyk, Portugalia, Wielka Brytania i Niemcy.
Flow and Transit VII to dzieło wykonane techniką akrylową na płótnie i reliefem na drewnie, o wymiarach 100 x 100 cm. Dzięki niej Cassiau otrzymała nagrodę w wysokości trzech tysięcy euro wraz z dyplomem.
Clarin